BiznesBranża ITRynekPolecane tematy

Ifinity: od śledzenia klientów po inteligentne miasta

Ifinity – prezentująca się na tegorocznym Cisco Forum w Zakopanem i biorąca udział w programie startupów Challenge Up!, organizowanym przez Intel, Cisco i Deutsche Telekom – zajmuje się projektami związanymi z mikrolokalizacją i nawigacją. Technologia – oparta na Bluetooth Low Energy – rozwijana jest od ponad 2 lat, a wszystko zaczęło się od przetargu w jednej z galerii handlowych na system do śledzenia klientów…

Ifinity: od śledzenia klientów po inteligentne miasta

Jak wspomina Adam Jesionkiewicz, CEO Ifinity, wówczas się nie udało. Nie było odpowiedniej technologii, która umożliwiałaby jej praktyczne zastosowanie. Dostępne rozwiązania były albo bardzo niewygodne, albo kompletnie niepraktyczne. „Dlatego zaczęliśmy pracować nad własnym rozwiązaniem opartym na Bluetooth Low Energy. Wtedy też Apple rozpoczął wspieranie technologii iBeacons. Na ten projekt pozyskaliśmy kapitał z SpeedUp Venture Capital Group z Poznania” – mówi. Obecnie, poza Polską, firma realizuje projekty w krajach Zatoki Perskiej (Kuwejcie, Arabii Saudyjskiej, Katarze, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Omanie) oraz w Wielkiej Brytanii.

Algorytm odpowiadający za lokalizację

Rozwijając naszą technologię, zaprojektowaliśmy zarówno sprzęt, jak i sterujące nim oprogramowanie. Ostatnio zaś udostępniliśmy dla firm programistycznych platformę Geos.zone” – dodaje. Kluczowym elementem platformy Ifinity jest jednak oprogramowanie. To ono odpowiada za algorytmy lokalizacyjne, dobrą współpracę urządzeń mobilnych z nadajnikami i odfiltrowywanie zakłóceń sygnału wysyłanego przez nadajniki. Oprogramowanie zaszyte w beaconach pozwala na nawigację w budynkach z dokładnością do kilkunastu centymetrów, rozpoznawanie kierunku, dynamiczne wyznaczanie trasy do poszukiwanego miejsca. Umożliwia również  integrację z usługami dostępnymi na miejscu.

Nasze beacony pozwalają tagować rzeczywistość, poznać kontekst miejsca i przedmiotu. Można zlokalizować kogoś w budynku, ale także otrzymać informacje o tym, co dzieje się wokół nas, o konkretnych przedmiotach” – wyjaśnia Adam Jesionkiewicz. Jednym z pierwszych projektów zrealizowanych przez Ifinity było wdrożenie systemu nawigacji w Stołecznym Centrum Osób Niepełnosprawnych w Warszawie. Do pokrycia centrum wystarczyło 50 beaconów. Aplikacja kieruje niepełnosprawnych do poszukiwanego miejsca, odczytuje urzędowe informacje, daje możliwość zamawiania numerków w kolejce, wysyła komunikaty na kilka chwil przed podejściem do okienka.

Uber w komunikacji miejskiej

Wspólnie z Miastem Stołecznym Warszawa Ifinity zrealizowano projekt związany z komunikacją miejską. „Chcemy do niej przenieść ideę Ubera. Nasze rozwiązanie wyszukuje miejsce, w którym znajduje się autobus, który ma zawieźć nas w konkretne miejsce w Warszawie” – opowiada Adam Jesionkiewicz. Na razie pilotaż ograniczony jest do linii 185. Beacony zainstalowano w autobusach i na przystankach. Dzięki temu otrzymujemy informacje – w formie komunikatów push – zarówno o tym, za ile przyjedzie autobus, jak i o tym, że właśnie zbliża się do naszego przystanku. „Nie trzeba więc czekać na niego w złą pogodę na dworze, lecz można usiąść w kawiarni obok” – mówi CEO Ifinity Beacons.

Nasze beacony pozwalają tagować rzeczywistość, poznać kontekst miejsca i przedmiotu. Można zlokalizować kogoś w budynku, ale także otrzymać informacje o tym, co dzieje się wokół nas, o konkretnych przedmiotach – mówi Adam Jesionkiewicz, CEO Ifinity.

Inne możliwości naszego rozwiązania to ‘przełączenie’ się w tryb wewnętrzny. Pozwala to – za pośrednictwem aplikacji Miasta Stołecznego Warszawy – na uzyskanie dostępu do bezpłatnych e-booków i audiobooków. Gdy zaś będziemy się zbliżać do miejsca docelowego, otrzymamy informację o tym, aby wysiąść” – dodaje. W przyszłości może również uda się zautomatyzować system płatności i – jak planują przedstawiciele Ifinity Beacons – za pomocą aplikacji mobilnej będziemy mogli dokonać płatności. Być może będziemy mogli płacić dokładnie za tyle, ile czasu spędziliśmy w autobusie, podróżując z miejsca A do miejsca B.

Inteligentne miasto „oblepione” beaconami

Dzięki temu projektowi Warszawa zwyciężyła w międzynarodowym konkursie organizowanym przez fundację Bloomberga “The Mayors Challenge” na najbardziej innowacyjne projekty miejskie. W  konkursie, w którym startowało 155 europejskich miast, polska stolica zajęła finałowe miejsce i otrzymała 1 mln euro na implementację beaconów w całym mieście. Będzie to pierwszy tego rodzaju projekt na świecie, a realizowana implementacja dotyczyć będzie nie tylko miejsc użyteczności publicznej, ale i transportu miejskiego.

Polska to nie jedyne miejsce, gdzie działa Ifinity Beacons. Firma zrealizowała m.in. projekt dla Centrum Niepełnosprawnych Mada w Katarze (Qatar Assistive Technology Center). Liczy też na projekty w Dubaju, które w ciągu 4 lat mogą sprawić, że stanie się miastem najbardziej smart na całym świecie. Zarejestrowano w Zatoce Perskiej firmę Ifinity Middle East. Firma działa też w Wlk. Brytanii. Pracuje tam kilka osób.

Kolejnym etapem realizacji tego projektu w Warszawie jest wdrożenie beaconów na Powiślu. Testowane jest tu różnego typu wykorzystanie beaconów – w metrze, Parku Fontann, Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego, Centrum Nauki Kopernik i restauracjach. Beacony będą też „przyczepione” do pomników czy mostów. Pozwoli to na otrzymywanie dokładnych informacji na ich temat. Łatwiej będzie też można trafić do tych miejsc. System miałby zostać zintegrowany także z systemem płatnego parkowania i wyszukiwania wolnych miejsc parkingowych. Do beacona można np. dołączyć sensor pola magnetycznego i dzięki temu powstaje kompletny system związany z parkowaniem. Jest to bardzo ważne w miastach, ponieważ 30-40% korków generują właśnie osoby szukające miejsca do parkowania.

Zbieramy w ten sposób doświadczenia, aby oferować coraz lepsze i bardziej innowacyjne rozwiązania smart cities. Naszym zdaniem, beacony to technologia tranzytowa. Nie wiemy, do czego nas doprowadzi” – podsumowuje Adam Jesionkiewicz. Mogą one bowiem służyć jako rdzeń inteligentnych systemów transportu drogowego, kolejowego i lotniczego. Dzięki nim można też zdalnie zarządzać urządzeniami w domu czy monitorować parametry budynków.

Ekspansja międzynarodowa i model biznesowy

Polska to nie jedyne miejsce, gdzie działa Ifinity Beacons. Firma zrealizowała m.in. projekt dla Centrum Niepełnosprawnych Mada w Katarze (Qatar Assistive Technology Center). Liczy też na projekty w Dubaju, które w ciągu 4 lat mogą sprawić, że stanie się miastem najbardziej smart na całym świecie. „Właśnie rejestrujemy w Zatoce Perskiej firmę Ifinity Middle East. Działamy też w Wlk. Brytanii, ale nie planujemy tam na razie oddziału. Pracuje tam dla nas na razie kilka osób” – mówi CEO Ifinity. Natomiast produkcja Ifinity realizowana jest przez chińskiego partnera firmy.

Najnowszym produktem firmy jest platforma Geos.zone, służąca do tworzenia rozwiązań do nawigacji w zamkniętych pomieszczeniach. Rynek ten – wg przedstawicieli Ifinity Beacons – wart będzie za dwa lata 4-5 mld USD. Zastosowanie beaconów znacząco uławia tego typu projekty. Wystarczy rozmieścić je w strategicznych miejscach w danym budynku. Kiedyś projekt tego typu wymagał pozwolenia na budowę.

Nasza platforma jest przeznaczona nawet dla osób, które nie znają się na programowaniu. Udostępniamy też narzędzia do tworzenia aplikacji na urządzenia mobilne. Nasz system nie wymaga nawet zastosowania map w plikach zgodnych z formatem profesjonalnych aplikacji do projektowania. Mapę można nawet narysować odręcznie i zrobić jej zdjęcie. Nasz system sam ją następnie przetworzy” – wyjaśnia CEO Ifinity.

Najnowszym produktem Ifinity jest platforma Geos.zone, służąca do tworzenia rozwiązań do nawigacji w zamkniętych pomieszczeniach. Rynek ten – wg przedstawicieli Ifinity Beacons – wart będzie za dwa lata 4-5 mld USD. Zastosowanie beaconów znacząco uławia tego typu projekty. Wystarczy rozmieścić je w strategicznych miejscach w danym budynku. Kiedyś projekt tego typu wymagał pozwolenia na budowę.

Ifinity na razie testuje różne modele biznesowe. „Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie: czy chcemy być integratorem, czy też rozwijać naszą platformę, która jest dostępna w modelu SaaS? Choć raczej będziemy chcieli otwierać się na partnerów, a zarabiać przede wszystkim na dużych projektach, w miastach czy galeriach handlowych” – konkluduje Adam Jesionkiewicz.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *