BiznesCIO

Polski przemysł traci na zwinności przez braki w funkcjonalności ERP

Z analiz zleconych przez firmę BPSC wynika, że polskie firmy nie są przygotowane do szybkich zmian planów produkcyjnych. Braki technologiczne i procesowe w obszarze harmonogramowania przekładają się na przestoje, opóźnienia i zwiększenie kosztów produkcji.

Polski przemysł traci na zwinności przez braki w funkcjonalności ERP

Przeprowadzone firmy BPSC pokazują, że w ośmiu na dziesięć (78 proc.) firm produkcyjnych na skutek różnych czynników zmianom ulega mniej niż 30 proc. zaakceptowanych wcześniej planów produkcyjnych. W pozostałej grupie odsetek modyfikowanych planów jest wyższy, zaś w niektórych przypadkach sięga całości przygotowanych uprzednio planów produkcji. W wielu przypadkach niemożliwe staje się jednak szybkie wprowadzenie niezbędnych zmian – m.in. na skutek nieposiadania odpowiednich narzędzi lub – uwzględnionych w planie prac – informacji o faktycznej niedostępności zasobów produkcyjnych lub surowców.

47 proc. przedsiębiorstw na potrzeby planowania produkcji wykorzystuje arkusze kalkulacyjne. Statystycznie tylko 3 proc. firm korzysta z rozwiązań typu Advanced Planning and Scheduling

Co ciekawe, większość, bo aż 67 proc. firm, których przedstawiciele brali udział w zleconym przez firmę BPSC badaniu, dysponuje zintegrowanym systemem klasy ERP. Jednak aż 45% badanych firm przyznaje, że nie posiada narzędzi pozwalających na łatwe tworzenie symulacji różnych wersji planów produkcyjnych. Podobny odsetek (47 proc.) na potrzeby planowania produkcji wykorzystuje arkusze kalkulacyjne. Statystycznie tylko 3 proc. firm korzysta z rozwiązań typu Advanced Planning and Scheduling. „Z badań, które przeprowadziliśmy wyłania się obraz przedsiębiorstwa, w którym planowanie produkcji sprowadza się do szybkiego reagowania na pojawiający się nagle brak zasobów. Wygląda na to, że firmy w niewielkim stopniu przewidują ich brak. Głównym wyzwaniem biznesowym staje się usprawnienie procesu planowania oraz zarządzanie awariami” – tłumaczy Adam Stańczyk, analityk w firmie BPSC.

Jednocześnie, główną przyczyną konieczności wprowadzania zmian w planach produkcyjnych mają być awarie maszyn. Na aspekt ten wskazuje 76 proc. Nieterminowe dostawy surowców lub półproduktów wymagają wprowadzenia zmian w planach produkcyjnych w przypadku dwóch na trzy firmy (67 proc.). Problematyczne jest także pojawianie się tzw. wąskich gardeł produkcyjnych, a także opóźnień we współpracy z podwykonawcami. Problematyczne okazuje się też szybkie dostosowywanie procesów produkcyjnych do zmian koniunktury i wahań popytu, a także zakłócenia dotyczące łańcucha dostaw.

W badaniu przeprowadzonym na zlecenie BPSC przez firmę Marketer IT wzięli udział przedstawiciele 180 przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 100 pracowników.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *