Praca

Praca bez szefa – jakie korzyści niesie za sobą holakracja?

Holakrację czyli formę zarządzania bez udziału przełożonego wdrożyło dotychczas 185 organizacji na świecie. Wśród nich znajduje się również 5 firm z Polski. Jak działa taki system? Dlaczego zyskuje na popularności i jakie niesie korzyści dla organizacji?

Praca bez szefa – jakie korzyści niesie za sobą holakracja?

Według platformy holacracy.org, najwięcej firm korzystających z tej formy zarządzania znajduje się w Europie (głównie w Niemczech i Holandii) oraz w USA. Jeśli chodzi o rozmiar przedsiębiorstw, to większość stanowią organizacje zatrudniające do pięćdziesięciu osób, ale można też znaleźć przykłady takich zatrudniających nawet ponad pięćset osób. Holakracja najpopularniejsza jest w branżach: konsultingowej, usług informacyjnych, a także edukacyjnej.

Czym jest holakracja i jakie płyną z niej korzyści?

Najprościej rzecz ujmując, holakracja to system zarządzania, w którym podejmowanie decyzji rozproszone jest wewnątrz organizacji. Pracownicy działają w ramach kręgów, w których każdy ma swoje role, odpowiedzialności i autonomię w zakresie działań podejmowanych w swoich obszarach. Jedna osoba może sprawować jednocześnie wiele różnych ról, zgodnych ze swoim doświadczeniem, kwalifikacjami i umiejętnościami. Takie podejście pozwala na lepsze wykorzystanie potencjału pracowników oraz zwiększenie ogólnej efektywności organizacji, wskazują entuzjaści holakracji.

Częstotliwość spotkań zależy od poszczególnych kręgów i ich potrzeb. Członkowie poszczególnych zespołów samodzielnie priorytetyzują swoje zadania i w zależności od potrzeb spotykają się w różnorodnych gronach. Taka elastyczność również ma bezpośredni wpływ na wydajność oraz zadowolenie pracowników, którzy nie są zmuszani bez potrzeby do długich, często nic niewnoszących konferencji.

Wśród korzyści płynących dla całej firmy wymienia się m.in. szybszy proces decyzyjny (nie trzeba bowiem czekać na zgodę przełożonego), czas realizacji projektów, wdrażania nowych pomysłów oraz pracowników. Ponadto środowisko, w którym pracownik czuje się realnie odpowiedzialny za swoje działania w organizacji, sprzyja powstawaniu i prezentowaniu nowych, oddolnych inicjatyw, a ich implementacja nierzadko okazuje się korzystna dla firmy.

Choć trudno oszacować dokładne korzyści związane z kosztami, sam fakt, że w takiej formie organizacji nie musi być wydzielonych działów HR czy finansowego, może również wpływać na obniżenie kosztów. Dodatkowo, na obniżenie stałych wydatków firmy, np. dotyczących wynajmu przestrzeni biurowej, wpływa stała praca zdalna części pracowników, która w holakracji jest czymś naturalnym.

Jak to działa w Polsce?

W Polsce holakracja nie jest jeszcze popularnym system zarządzania – platforma holacracy.org wymienia zaledwie pięć firm z naszego kraju, które zdecydowały się na wprowadzenie tego systemu. Wśród nich, obok Grupy CX, spółek Sylius, Tooploox oraz PhotoClaim, znajduj się również firma Boldare. Jej założyciele, Anna Zarudzka i Piotr Majchrzak, zdecydowali się na holakrację cztery lata temu.

“Najbardziej urzekła mnie jej kompletność. Podobał nam się też ten pomysł, że celem dania ludziom wolności, musisz ustanowić jasne i ścisłe zasady, a także strukturę, do której każdy może się dopasować. Holakratyczna organizacja jest jak miasto posiadające swoje przepisy i regulacje, ale miasto, w którym każdy może żyć, pracować i wymyślać rzeczy bez nadzoru” – komentuje Piotr Majchrzak.

Jak wskazują przedstawiciele Boldare, zwiększona – dzięki zastosowanemu systemowi – wydajność i szybszy proces decyzyjny przełożyły się na coroczny wzrost przychodów (średnio 30% rok do roku), nowe współprace z zagranicznymi klientami i otwarcie nowych biur, również za granicą. Firma zyskała uznanie nie tylko za innowacyjne rozwiązania czy działania na rzecz pracowników, ale też za akcje na rzecz społeczeństwa, które inspirowali sami pracownicy. Nawiązano choćby współpracę z Tech To The Rescue.

Holakracja ułatwiła Boldare także szybkie dostosowanie się do tzw. nowej normalności w trakcie trwania pandemii. Ponieważ sytuacja była wyjątkowa, na początku lockdownu wprowadzono specjalną rolę „aktywnego stratega”, którego zadaniem była odpowiedź na wszystkie nowe zagrożenia wynikające ze zmieniającego się otoczenia, tłumaczą przedstawiciele spółki. Co istotne, nie była to osoba z zewnątrz, ale pracownik firmy, którego kompetencje, ale też świetna znajomość organizacji, pozwoliły na wypracowanie trafnych rozwiązań. Po wykonaniu misji osoba ta wróciła do swoich poprzednich obowiązków.

Jak na holakrację reagują pracownicy Boldare? Według przeprowadzonej ankiety, dziewięciu na dziesięciu zatrudnionych jest zadowolonych z pracy przy tej formie zarządzania. Dwie zalety są podnoszone szczególnie często – duży poziom samodzielności i autonomii (80% ankietowanych) oraz większy wpływ na podejmowane decyzje (68%). Ponadto trzy czwarte obecnie zatrudnionych w spółce stwierdziło, że forma zarządzania miała dla nich znaczenie już przy podejmowaniu decyzji o podjęciu współpracy.

Warto jednak zaznaczyć, że holakracja nie jest idealną opcją dla każdej organizacji. Faktem jest, że od pracowników wymaga się dużej samodzielności i odpowiedzialności. Nie każdy też będzie czuł się dobrze w firmie, w której panuje transparencja procesów, decyzji, korespondencji, finansów, etc. Kluczowy jest więc odpowiedni dobór pracowników.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *