CyberbezpieczeństwoBiznesPolecane tematy

Nowe kierunki rozwoju to bezpieczeństwo i migracja do chmury

Executive ViewPoint

Z Danielem Spicą, prezesem zarządu Spica Solutions, rozmawiamy o planach rozwoju firmy w Polsce; ekspansji międzynarodowej; wprowadzeniu na rynek własnych narzędzi do zapewnienia bezpieczeństwa danych, automatyzacji testów funkcjonalnych i wydajnościowych czy platformy danych nieprodukcyjnych; a także zrealizowanych projektach w energetyce i sektorze finansowym.

Nowe kierunki rozwoju to bezpieczeństwo i migracja do chmury

Wprowadzamy na rynek własne rozwiązania. Są to m.in. narzędzia do zapewnienia bezpieczeństwa danych, automatyzacji testów funkcjonalnych i wydajnościowych czy platforma danych nieprodukcyjnych. Z rozwiązaniami tymi wchodzimy na rynek globalny. Rozmawiamy o współpracy m.in. z firmą z Australii. Wspólnie chcemy realizować projekty w Azji. Poza granicami Polski rekomendują nas zarówno klienci, jak i partnerzy. Jednym z nich jest Delphix. W oparciu o jego narzędzia stworzyliśmy np. platformę tworzenia nieprodukcyjnych kopii danych dla informacji zgromadzonych w bazach IBM Informix, wraz z maskowaniem.

Jaki był ubiegły rok dla Spica Solutions?

Rośniemy agresywnie. Nasze przychody wzrosły z 7 mln zł w roku 2017 do 15 mln zł w roku ubiegłym, a byłoby może nawet i 20 mln zł, gdyby nie to, że część projektów przesunęła się na I i II kwartał 2019 roku. Szybki wzrost to właściwie jedyne podobieństwo do roku 2017. Jesteśmy w zupełnie innym miejscu. Dziś w Spica Solutions pracuje 20 osób. Tworzy się struktura, powstają zespoły inżynierskie, sprzedażowe i doradcze. Z firmy technologicznej – wierzyłem i wciąż wierzę w wartość konkretnych produktów – staliśmy się firmą doradczo-technologiczną. Udało nam się też ściągnąć bardzo dobrych menedżerów, osoby z dużym doświadczeniem i, co dla nas niezwykle istotne, perspektywą pracy dla klienta. Spica Solutions to już nie tylko Daniel Spica. Zaistnieliśmy też w kolejnym sektorze – energetycznym. Wzmocniliśmy również swoją obecność w sektorze bankowo-finansowym.

Rozpoczynacie realizację projektów także poza Polską…

Wyszliśmy poza nasz rynek. Realizujemy wdrożenie dla jednej z czołowych firm z branży handlu detalicznego, która ma w Polsce duże data center. Z jego poziomu firma ta zarządza projektami na całym świecie. Współpracujemy m.in. ze specjalistami IT z Indii, USA, Rosji i Chin. Realizujemy projekty związane z diagnostyką i monitoringiem działania kluczowych systemów sprzedażowych. Asystujemy przy wdrożeniu rozwiązania działającego w chmurze, dbając o jego jakość. Analizujemy też istotne momenty funkcjonowania, np. w czasie zamknięcia miesiąca. Projekt dla tego klienta rozpoczęliśmy we wrześniu 2018 roku.

Przeszliśmy od realizacji projektów typowo technologicznych do stałego wsparcia procesów biznesowych u naszych klientów. Realizowane przez nas projekty zmierzają do ich automatyzacji. Obserwujemy zbyt wiele nieudanych, niekończących się wdrożeń opartych na niedostosowanych do potrzeb technologiach. Dbamy o to, aby takie wdrożenia nie poszły na marne. W tym celu musimy być bardzo blisko klienta i wsłuchać się w niego. Duże projekty, którymi zarządzaliśmy od strony jakościowej, pokazały nam, że musimy nieustannie przesuwać granicę własnej strefy komfortu. Wtedy mamy szansę pomóc klientowi nawet w tych projektach, które zastajemy w stanie kryzysu.

Robimy to, nawet jeśli nie są to rozwiązania z naszego portfolio czy też nie jesteśmy zgodni, co do wyboru wybranej przez klientów technologii. Zdarza się często, że realizujemy swoiste usługi Rescue Team, czasami przejmujemy projekty, aby pomóc doprowadzić je do szczęśliwego końca.

Interesują nas także bardzo niszowe projekty, kiedy nasi klienci nie mają specjalistów o odpowiednich kompetencjach, aby je przeprowadzić. Dlatego zmodyfikowaliśmy, a raczej rozszerzyliśmy podejście. Z modelu krótkiego, skutecznego wdrożenia i szybkiego transferu wiedzy do klienta, przeszliśmy na długoterminowe projekty ze stałym wsparciem. Oferujemy klientom unikalne kompetencje w modelu serwisowym. Podpisujemy roczne, dwuletnie, a nawet dłuższe kontrakty. Naszym celem jest dobrze funkcjonujący klient.

Spica Solutions do tej pory kojarzony był przede wszystkim z narzędziami do diagnostyki i monitoringu systemów IT. W jakie nowe obszary planujecie wejść?

Diagnostyka i monitoring to ciągle nasze silne kompetencje – nasi inżynierowie to dziś najprawdopodobniej czołówka światowa w zakresie wdrażania platformy Dynatrace. Jednak te kompetencje nie wystarczają i budujemy kolejne. Jednym z interesujących nas obszarów jest bezpieczeństwo, w tym poprawa efektywności zarządzania, łącznie z wnioskowaniem o potencjalnych zagrożeniach na bazie dostępnych danych czy budowaniem sztucznych środowisk pozwalających na „zwabienie” cyberprzestępców i analizę ich zachowań. Oferujemy także narzędzia do poprawy jakości bezpieczeństwa danych.

Zabezpieczyć trzeba również środowiska nieprodukcyjne, zwłaszcza kopie danych, z naciskiem na ich maskowanie i anonimizację. Jeden z tego typu projektów zrealizowaliśmy u lidera branży energetycznej. Powodem było RODO, ale działania te są niezbędne także w związku z projektami budowy środowisk zarządzania danymi oraz potencjalnego przeniesienia ich do chmury obliczeniowej, np. w celu ich przeanalizowania. Paradoksalnie RODO – i wdrożone w związku z projektami tego typu narzędzia do maskowania danych – otwiera rynek cloud computing na nowe projekty. Dlatego zaczęliśmy rozmawiać z dużymi dostawcami usług chmury obliczeniowej, bo wiemy jakie systemy i w jaki sposób nasi klienci mogliby uruchomić w chmurze.

Chcemy realizować projekty, które umożliwią szybką migrację danych do chmury, które pozwolą zautomatyzować budowę środowisk udostępniania danych on-demand. Dane trzeba jednak wcześniej uporządkować, a także zbudować procesy maskowania. Te zagadnienia wykraczają znacznie poza napisanie „prostych” procedur maskujących – dotykają obszaru zarządzania danymi (master data management), budowy danych testowych oraz automatyzacji całego zagadnienia. Ten ostatni aspekt jest dla nas szczególnie istotny, gdyż na rynku brakuje zasobów i kompetencji. Automatyzacja jest jedną z metod zaadresowania tego problemu.

Cały czas jednak szukamy niestandardowych obszarów działania i nieszablonowych rozwiązań. W ten sposób decydujemy w co inwestować. Przykładowo właśnie podpisaliśmy umowę z firmą Datical, która dysponuje narzędziami do automatycznego deploymentu kodu bazodanowego. W projektach realizowanych w ideach DevOps wszystko jest fajne poza… kodem bazy danych. Ta współpraca jest dla nas szczególnie ważna, gdyż z jednej strony uzupełnia naszą ofertę tzw. DevOps pipeline, z drugiej – jest to obszar trudny i niszowy, czyli idealnie pasujący do naszej strategii. Ponadto współpraca ta ma wymiar szerszy niż obszar Polski. Spica Solutions będzie oferować swoje usługi w tym zakresie w obszarze szeroko rozumianego EMEA.

Czy Spica Solutions ma w ofercie własne produkty?

Wprowadzamy na rynek własne rozwiązania. Są to m.in. narzędzia do zapewnienia – wspomnianego już – bezpieczeństwa danych, automatyzacji testów funkcjonalnych i wydajnościowych czy platforma danych nieprodukcyjnych. Z rozwiązaniami tymi wchodzimy na rynek globalny. Rozmawiamy o współpracy m.in. z firmą z Australii. Wspólnie chcemy realizować projekty w Azji.

Poza granicami Polski rekomendują nas zarówno klienci, jak i partnerzy. Jednym z nich jest Delphix. W oparciu o jego narzędzia stworzyliśmy np. platformę tworzenia nieprodukcyjnych kopii danych dla informacji zgromadzonych w bazach IBM Informix, wraz z maskowaniem. Było to unikalne rozwiązanie. Kierownictwo Delphix rozmawia z nami o realizacji wspólnych projektów na rynku globalnym. Ponadto wyróżniono jedno z naszych wdrożeń w Polsce. Oceniono je jako jedno z 10. najlepszych na świecie. Warto też wspomnieć, że mamy jeden z najlepiej wykwalifikowanych i doświadczonych zespołów w zakresie wdrażania tej platformy.

Wspomniał Pan o realizacji w 2018 roku pierwszych projektów dla klientów z sektora energetycznego…

To jedna z kluczowych dla nas branż w tym roku i w przyszłości. Dziś realizujemy wdrożenia dla dwóch firm z tej branży. Pracujemy nad projektami dla kolejnych 2. W energetyce dotyczą one przede wszystkim diagnostyki i monitoringu oraz budowy środowisk IT dla danych nieprodukcyjnych.

Artykuł ukazał się na łamach Magazynu ITwiz nr. 1/2019.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *