Rynek

CentOS bez wsparcia – firmy zwlekają z migracją mimo rosnącego ryzyka

Otwarte systemy operacyjne oparte na jądrze Linuxa od lat stanowią alternatywę dla komercyjnych rozwiązań. Wśród setek dystrybucji najczęściej wybierane są Ubuntu, Debian i CentOS – wynika z raportu 2025 State of Open Source. Problem w tym, że CentOS, mimo wysokiej pozycji w rankingu (26% wskazań), nie jest już wspierany. Wsparcie dla wersji 6, 7 i 8 wygasło kolejno w latach 2020, 2021 i 2024.

CentOS bez wsparcia – firmy zwlekają z migracją mimo rosnącego ryzyka

Mimo to CentOS wciąż pozostaje popularny – korzysta z niego nawet 40% dużych organizacji. To jednak wiąże się z ryzykiem: brak aktualizacji bezpieczeństwa i poprawek błędów zwiększa podatność na cyberataki oraz ogranicza kompatybilność z nowym oprogramowaniem. Co więcej, aż 28% użytkowników nie ma planu działania w razie wykrycia nowych luk.

Dlaczego firmy zwlekają z migracją? Organizacje uzależnione od CentOS zmagają się z kilkoma barierami:

  • brak wyspecjalizowanego zespołu zdolnego przeprowadzić proces migracji,
  • koszty – zarówno wymiany aplikacji powiązanych z CentOS, jak i całego procesu transformacji,
  • skomplikowana infrastruktura, której zmiana wymaga czasu i know-how.

„Warto jednak mieć na uwadze, że straty finansowe wynikające z potencjalnego cyberataku mogą być dużo wyższe niż wydatki związane z profesjonalną, bezpieczną migracją. Wystarczy wyobrazić sobie choćby wzrost kosztów operacyjnych spowodowanych obniżoną wydajnością na skutek przejęcia systemu przez szkodliwe oprogramowanie” – mówi Dariusz Świąder, prezes Linux Polska.

Największe wyzwania

Według badania kluczowym problemem dla organizacji pozostaje brak poprawek bezpieczeństwa – wskazuje na to co drugi ankietowany. Kolejne trudności to:

  • niekompatybilność z nowszym oprogramowaniem,
  • problemy z utrzymaniem systemu, przestoje i brak SLA,
  • niedobór specjalistów od CentOS.

„Każda nowa podatność pozostaje bez reakcji społeczności, co zwiększa ryzyko ataku i utraty danych. Dodatkowo, część dostawców aplikacji może odmówić wsparcia dla systemu bez aktualizacji” – zaznacza Tomasz Dziedzic, CTO Linux Polska.

Jak długo trwa migracja?

Proces przejścia na inną dystrybucję jest złożony i trudny do oszacowania. 36% firm zakłada, że potrwa krócej niż trzy miesiące, natomiast 26% ocenia, że ponad rok. Migracja wymaga m.in.:

  • audytu infrastruktury IT,
  • wyboru nowej dystrybucji (np. CentOS Stream, Fedora, Alma Linux, Rocky Linux, EuroLinux),
  • testów kompatybilności aplikacji,
  • przygotowania i wdrożenia planu migracji.

Każda z dostępnych opcji ma swoje ograniczenia – brak wsparcia technicznego, koszty licencji czy brak pełnej zgodności z Red Hat Enterprise Linux (RHEL).

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *