Szacuje się, że kobiety w polskim sektorze IT stanowią około 30%. Okazuje się, że to jeden z najczęściej wybieranych przez nie obszarów zawodowych – wskazuje na niego ponad 20% respondentek w badaniu PwC i Her Impact. Czy jest więc szansa na to, że zniwelują one brak specjalistów IT na rynku?
Zapewne mało osób ma tego świadomość, ale podwaliny branży IT stworzyły kobiety, będąc pionierkami jej rozwoju. W latach 40. to właśnie one najczęściej zajmowały się programowaniem. Dlatego ich obecność na stanowiskach IT nie powinna wzbudzać kontrowersji ani specjalnie dziwić.
Obecnie kobiety często zastanawiają się jednak, czy IT to na pewno kierunek dla nich. Pojawia się zagrożenie stereotypem, ale brakuje też współczesnych kobiecych wzorców. „Nawet wśród studentów i studentek kierunków technicznych tylko 22% jest w stanie nazwać sławną kobietę pracującą w technologii. Nie oznacza to, że kobiet w technologii nie ma. Jak najbardziej są i to cudowne widzieć, że wchodząc do branży, tworzą rozwiązania bezpośrednio odpowiadające na ich potrzeby. Przykładem może być sektor femtech, czyli technologie skierowane stricte do kobiet, w ostatnich latach zyskujący na znaczeniu” – mówi Aleksandra Bis, współzałożycielka i co-CEO Dare IT. “Dlatego w Dare IT nie tylko pomagamy znaleźć pracę, ale także zmieniamy podejście i świadomość społeczeństwa. Poprzez swoją aktywność edukujemy i wpływamy na pracodawców czy same kobiety, które zastanawiają się nad wyborem ścieżki zawodowej w branży IT” – dodaje.
Jak sobie radzić z rotacją?
Branża IT przyzwyczaiła kandydatów do konkurencyjnych wynagrodzeń, dużej elastyczności pracy oraz stałej możliwości rozwoju. Coraz częściej firmy starające się o specjalistę IT, poza atrakcyjnym wynagrodzeniem, oferują także budżety edukacyjnie czy nielimitowane dni urlopowe. Dodatkowo, kuszą możliwością pracy przy innowacyjnych wyzwaniach, wykorzystującą najnowsze technologie i narzędzia, czy przy ciekawych i rozwojowych projektach. W zamian oferują realny wpływ na kształtowanie projektów i na sposób organizacji pracy.
„Rotacja w firmach IT jest bardzo duża – zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak wiele środków firmy inwestują w zapobieganie temu zjawisku. Jeśli pracownik z branży IT zostaje w jednej firmie na dłużej niż 2-2,5 roku, to jest to spory sukces. Jeśli pracownik pracuje w jednym miejscu dłużej niż 5 lat – a to nie zdarza się zbyt często – to jest to naprawdę duże osiągnięcie. Dlatego wdrażamy w Dare IT program Challenges, mający na celu zwrócenie uwagi pracodawców na inwestycje w rozwój młodych pracowników – tak, aby po szkoleniach zostawali w firmie również jako doświadczeni specjaliści w swoich dziedzinach” – twierdzi Natalie Pilling, założycielka i co-CEO Dare IT i dodaje: „Oczywiście, nadążanie – lub wyprzedzanie – za wynagrodzeniami rynkowymi jest jednym ze sposobów, w jaki firmy zapobiegają rotacji. Ale stawki w IT rosną średnio o 20-30% rocznie, więc skupianie się wyłącznie na ich zwiększaniu, to wyścig szczurów, który niewiele firm może wygrać”
Wynagrodzenia w branży IT już teraz są powyżej średniej, choć stawki są niestety zróżnicowane względem płci. Jak wynika z badania No Fluff Jobs, mężczyźni zarabiają średnio o ok. 20% netto więcej niż kobiety na tych samych stanowiskach. Wciąż jednak wielu pracowników IT zwraca szczególną uwagę na korzyści pozapłacowe i kulturę firmy, a nie tylko na wysokość gaży, przy podejmowaniu decyzji o pozostaniu lub odejściu z firmy.
Na popularności zyskuje również model przebranżowienia się kobiet czy rozpoczynania kariery zawodowej w obszarze IT w dojrzałym wieku. Przekwalifikowanie się jest bowiem możliwe w każdym momencie. Tym bardziej, że branża mocno się zmienia – powstają nowe zawody, a inne ewoluują. Praca w sektorze technologicznym daje możliwość nie tylko kształtowania świata cyfrowego zgodnie z potrzebami kobiet, ale także budowania niezależności finansowej i decydowania o sobie, uważają ekspertki Dare IT.
Warto dodać, że rozwiązaniem jest także edukacja od najmłodszych lat w myśl równouprawnienia, aby dziewczynki nie miały oporów rekrutować do klas informatycznych czy technicznych, a później na techniczne uczelnie wyższe.
