BiznesBEST100 edycja 2021Branża ITRynekPREZENTACJA PARTNERA
PFR TFI: Umiędzynarodowienie rodzimych firm jest ważne z punktu widzenia polskiej gospodarki
Executive ViewPoint
Z Ewą Małyszko, prezes zarządu PFR Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, rozmawiamy o Funduszu Ekspansji Zagranicznej, celach, jakie realizuje i inwestycjach kapitałowych, które współfinansował. W rozmowie powiemy o tym, w jaki sposób fundusz wspiera inwestycje zagraniczne polskich firm, kto może starać się o uzyskanie finansowania, a także korzyściach dla gospodarki związanych z ekspansją międzynarodową. Omówimy także aktualne perspektywy rynkowe dla inwestycji zagranicznych oraz przedstawimy najbardziej atrakcyjne rynki, na których warto poszukać okazji inwestycyjnych.
Oferta Funduszu Ekspansji Zagranicznej skierowana jest do polskich firm, które chcą inwestować poza granicami kraju. Wyróżniamy trzy typowe rodzaje przedsięwzięć: przejęcie zagranicznej firmy, np. posiadającej silną markę czy też udział w rynku; utworzenie nowej spółki, np. fabryki czy centrum dystrybucji, lub rozwój już istniejącej zagranicznej spółki. Większość inwestycji zagranicznych polskich firm to projekty typu brownfield, które polegają na nabyciu praw własności do już istniejących przedsiębiorstw.
Jak doszło do stworzenia Funduszu Ekspansji Zagranicznej?
Fundusz Ekspansji Zagranicznej – FEZ – powstał w 2015 roku jako odpowiedź na potrzeby polskich przedsiębiorstw, które chcą inwestować poza granicami kraju. Wypełnia on lukę na rynku finansowym, dostarcza finansowanie oraz dzieli ryzyko z polskimi przedsiębiorcami inwestującymi za granicą. Nie bez znaczenia są także kwestie gospodarcze. Fundusz Ekspansji Zagranicznej uzupełnia ofertę instytucji otoczenia biznesu, takich jak Polska Agencja Inwestycji i Handlu – PAIH, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości – PARP czy Bank Gospodarstwa Krajowego – BGK, które wspierają ekspansję polskich firm będących na różnych etapach umiędzynarodowienia.
Fundusz koncentruje się przy tym wyłącznie na ekspansji kapitałowej, a więc najbardziej zaawansowanej formie internacjonalizacji. Rządy poszczególnych gospodarek już dawno zdały sobie sprawę z tego, że powinny wspierać ekspansję zagraniczną lokalnych przedsiębiorstw, dlatego, tworząc fundusz, czerpaliśmy wzorce z innych krajów, gdzie podobne instrumenty z powodzeniem działały od wielu lat. Przykładowo duński International Investment Fund od kilku dekad oferuje finansowanie inwestycji zagranicznych tamtejszych firm. Z kolei portugalski SOFID od 2007 roku wspiera rodzime firmy inwestujące na rynkach Afryki, Azji czy Ameryki Południowej.
Rolą Funduszu Ekspansji Zagranicznej jest dostarczenie finansowania oraz współdzielenie ryzyka inwestycyjnego. Są to dwie najczęściej wymieniane bariery ekspansji kapitałowej. Istotne jest także to, że fundusz działa na zasadach rynkowych. Współinwestując z polskimi partnerami, fundusz dąży do osiągnięcia zamierzonych celów inwestycyjnych.
Dlaczego – Państwa zdaniem – tak ważne są inwestycje zagraniczne polskich firm?
Wsparcie umiędzynarodowienia rodzimych firm jest ważne z punktu widzenia każdej gospodarki, nie tylko polskiej. Internacjonalizacja to klucz do rozwoju na poziomie mikro- oraz makroekonomicznym. Z punktu widzenia przedsiębiorstw, inwestycje zagraniczne pozwalają na uzyskanie dostępu do nowych rynków, zasobów, zarówno materialnych, jak i niematerialnych, czy też na dywersyfikację ryzyka. Jeśli zaś przyjrzymy się roli inwestycji z punktu widzenia krajowej gospodarki, zauważymy, że wpływają one pozytywnie na tworzenie nowych miejsc pracy, poprawiają zdolności produkcyjne oraz przyczyniają się do wzrostu PKB. Mimo dużej dynamiki zmian, polska gospodarka jest wciąż odbiorcą netto kapitału w postaci bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ). Innymi słowy, inwestycje podejmowane przez firmy zagraniczne wielokrotnie przewyższają wartość tych realizowanych przez przedsiębiorstwa z Polski.
Do jakiego typu firm kierowana jest oferta funduszu? Jakie inwestycje zagraniczne są wspierane przez FEZ?
Oferta funduszu skierowana jest do polskich firm, które chcą inwestować poza granicami kraju. Wyróżniamy trzy typowe rodzaje przedsięwzięć: przejęcie zagranicznej firmy, np. posiadającej silną markę czy też udział w rynku; utworzenie nowej spółki, np. fabryki czy centrum dystrybucji, lub rozwój już istniejącej zagranicznej spółki. Większość inwestycji zagranicznych polskich firm to projekty typu brownfield, które polegają na nabyciu praw własności do już istniejących przedsiębiorstw.
Decyzja o kapitałowej ekspansji przychodzi na pewnym etapie działania firmy. Ważne jest to, aby polska firma dysponowała odpowiednim doświadczeniem i kompetentną kadrą, która poprowadzi zagraniczny biznes. Fundusz nie ingeruje w decyzje zarządcze. Pozostawia zarządzanie przedsięwzięciem polskiemu partnerowi. Wspomnę jeszcze, że Fundusz Ekspansji Zagranicznej jest zawsze udziałowcem mniejszościowym, co oznacza, że nasze zaangażowanie wynosi maksymalnie 49%. W związku z tym nasz polski partner musi posiadać co najmniej 50% środków na inwestycję.
Wśród naszych dotychczasowych partnerów znalazła się także spółka branży IT. Grupa R22, będąca liderem hostingu i domen w 2018 roku, przejęła trzy rumuńskie spółki, a rok później dokonała akwizycji w Chorwacji. Dzięki przejęciom uzyskała pozycję lidera na obydwu rynkach oraz powiększyła rynek zbytu, zapewniając stabilny wzrost. Z oferty funduszu skorzystało w sumie już kilkanaście polskich firm reprezentujących różne branże. Każda z nich poprzez ekspansję realizowała wizję dalszego rozwoju. Oczywiście takim projektem mogłaby być także budowa centrum rozwoju oprogramowania czy data center w innym kraju. Ważne, aby takie przedsięwzięcie wynikało ze strategicznych decyzji przedsiębiorstwa i było uzasadnione biznesowo.
Jakie wymagania muszą spełnić firmy współpracujące z Funduszem Ekspansji Zagranicznej?
Fundusz Ekspansji Zagranicznej podąża za polskimi firmami tam, gdzie widzą one szansę na stworzenie dochodowego biznesu. Poza dość standardowymi wyjątkami – takimi jak produkcja broni, alkoholu lub wyrobów tytoniowych czy inwestycje w krajach objętych sankcjami – nie mamy ograniczeń sektorowych ani geograficznych. Jednym z najważniejszych wymagań wobec polskiego partnera jest przede wszystkim przemyślany i uzasadniony biznesowo pomysł na rozwój poza granicami Polski.
Decyzja o kapitałowej ekspansji przychodzi na pewnym etapie działania przedsiębiorstwa. Wynika z założeń strategicznych i jest naturalną drogą rozwoju. Ważne jest to, aby polska firma dysponowała odpowiednim doświadczeniem i kompetentną kadrą, która poprowadzi zagraniczny biznes. Fundusz nie ingeruje w decyzje zarządcze. Pozostawia zarządzanie przedsięwzięciem polskiemu partnerowi. Wspomnę jeszcze, że Fundusz Ekspansji Zagranicznej jest zawsze udziałowcem mniejszościowym, co oznacza, że nasze zaangażowanie wynosi maksymalnie 49%. W związku z tym nasz polski partner musi posiadać co najmniej 50% środków na inwestycję.
Na jakiego typu finansowanie firmy mogą liczyć? Na Państwa stronie pojawiają się informacje o finansowaniu kapitałowym lub dłużnym… Czym różnią się te formy z punktu widzenia firmy, która chce zainwestować za granicą?
Fundusz Ekspansji Zagranicznej udziela pożyczek oraz obejmuje udziały mniejszościowe w zagranicznych spółkach zależnych polskich partnerów. Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku w momencie negocjacji umowy inwestycyjnej ustalamy warunki, m.in. czas trwania umowy, warunki wyjścia z inwestycji. Typowa inwestycja funduszu zawiera się w przedziale między 5 mln euro a 12,5 mln euro. Również przy mniejszych projektach dopasujemy warunki finansowania do potrzeb konkretnej inwestycji. W przypadku objęcia udziałów fundusz jest zawsze udziałowcem mniejszościowym. Fundusz może również udzielić pożyczki zagranicznej spółce zależnej polskiej firmy. Pożyczka może być zabezpieczona wyłącznie aktywami zagranicznej spółki, bez regresu do polskiej firmy, co dla niektórych partnerów stanowi kluczową kwestię.
Na jakiej podstawie powstał ranking krajów najbardziej atrakcyjnych dla inwestycji polskiego sektora ICT? Poza krajami europejskimi pojawiają się na tej liście Izrael, Korea Płd., Indie, Australia…
W PFR TFI śledzimy aktualne informacje rynkowe oraz tworzymy materiały i raporty przydatne dla biznesu. W ostatnich miesiącach pracowaliśmy wspólnie z PwC Polska nad raportem dotyczącym kierunków kapitałowej ekspansji zagranicznej polskich firm. Analizowaliśmy dotychczasowe z nich, a także podjęliśmy próbę wskazania perspektywicznych rynków – atrakcyjnych, choć często nieoczywistych – na których warto inwestować. Biorąc pod uwagę różne potrzeby i motywacje polskich przedsiębiorstw oraz specyfikę sektorów i branż, stworzyliśmy m.in. ranking dla sektora ICT.
W pierwszej dziesiątce rankingu obok Danii, Finlandii czy Czech znalazły się Izrael, Korea Południowa, Indie czy Australia. Ich wysoka pozycja wynika nie tylko z dobrych perspektyw makroekonomicznych, lecz także doskonałych warunków do rozwoju biznesu. Tworząc ranking, wzięliśmy pod uwagę nie tylko wskaźniki ekonomiczne, takie jak PKB, wielkość populacji czy jakość kapitału ludzkiego, ale także przewagi konkurencyjne polskich firm, wynikające m.in. z posiadania unikalnej wiedzy. Ranking prezentuje listę tych kierunków, na których firmy z Polski mogą potencjalnie odnosić największe sukcesy.
Biorąc pod uwagę różne potrzeby i motywacje polskich przedsiębiorstw oraz specyfikę sektorów i branż, stworzyliśmy m.in. ranking dla sektora ICT. W pierwszej dziesiątce rankingu obok Danii, Finlandii czy Czech znalazły się Izrael, Korea Południowa, Indie czy Australia. Ich wysoka pozycja wynika nie tylko z dobrych perspektyw makroekonomicznych, lecz także doskonałych warunków do rozwoju biznesu. Tworząc ranking, wzięliśmy pod uwagę nie tylko wskaźniki ekonomiczne, takie jak PKB, wielkość populacji czy jakość kapitału ludzkiego, ale także przewagi konkurencyjne polskich firm, wynikające m.in. z posiadania unikalnej wiedzy.
W jednym z materiałów pojawia się taka informacja: „zawirowania gospodarcze w 2020 roku przyczyniły się do zmniejszenia strumieni inwestycji zagranicznych na całym świecie. Według danych UNCTAD za 2020 rok, nastąpił wyraźny spadek wartości światowych inwestycji zagranicznych o 42%”. Czy polskie firmy mają szansę wypełnić tę lukę?
Faktycznie, w roku 2020 na całym świecie obserwowaliśmy spadek przepływu strumieni BIZ, którego wartość szacowano na 42%. Oznacza to, że wartość inwestycji w pandemicznym roku zrównała się z poziomem inwestycji z lat 90. XX wieku. Takie zestawienie danych pozwala lepiej zobrazować, z jak dużymi spadkami mieliśmy do czynienia. Obecnie oczekuje się, że gospodarka światowa będzie rosła w tempie 4% w 2021 roku, co daje dobre perspektywy dla inwestorów. Mimo trudności, z którymi borykają się polskie firmy, spodziewam się, że 2021 rok przyniesie wiele ciekawych projektów inwestycyjnych.
Nie ulega wątpliwości, że w warunkach niepewności gospodarczej decyzje o wielu przedsięwzięciach mogą zostać odroczone lub zawieszone. Jednakże już teraz pojawia się coraz więcej aktywnych polskich firm, które intensyfikują działalność związaną z ekspansją. Z pewnością czas kryzysu może ujawnić różne szanse biznesowe, np. w postaci korzystnych wycen spółek, których przejęciem mogą być zainteresowani polscy gracze. Z perspektywy funduszu ostatnie miesiące upłynęły pod znakiem intensywnej pracy, której rezultatem były kolejne podpisane umowy inwestycyjne. Mimo turbulencji gospodarczych na bieżąco oceniamy kolejne wnioski i pomysły polskich firm. Rodzime przedsiębiorstwa mają świadomość tego, że mogą rozwijać się globalnie, a nasz fundusz skutecznie im w tym pomaga.
Na jakie problemy firmy zwracają uwagę w związku z planowanymi inwestycjami zagranicznymi?
Coraz więcej polskich firm decyduje się na kapitałową ekspansję zagraniczną. Przy czym sama decyzja dotycząca inwestycji zagranicznych podejmowana jest na odpowiednim etapie rozwoju przedsiębiorstwa. Chodzi przede wszystkim o ugruntowaną pozycję w kraju, często o doświadczenia eksportowe i międzynarodowe. Oczywiście inwestycje zagraniczne są obarczone ryzykiem, wymagają dobrego biznesplanu oraz kompetencji.
Dużym wyzwaniem dla firm inwestujących za granicą jest odnalezienie się na danym rynku. Mam tu na myśli analizę uwarunkowań prawnych czy ekonomicznych oraz zrozumienie zasad rządzących otoczeniem biznesowym. Do tego często dochodzą różnice kulturowe. Ma to niebagatelne znaczenie w przypadku przejęć firm zagranicznych, gdzie ścierają się nie tylko różne kultury narodowe, ale także kultury organizacyjne. Mając na uwadze tak liczne wyzwania, w naszej organizacji staramy się dzielić wiedzą i doświadczeniem także w tych wymiarach, dlatego publikujemy raporty, komentarze rynkowe czy artykuły przybliżające tę tematykę. Wszystko po to, aby umocnić pozycję konkurencyjną polskich przedsiębiorstw.
Jak oceniają współpracę z PFR TFI firmy, które już skorzystały z Państwa pomocy?
Oferowane przez FEZ finansowanie kapitałowe spełnia oczekiwania polskich firm, dzięki temu mogą one realizować ambitną politykę inwestycyjną na rynkach zagranicznych. Wśród polskich partnerów, z którymi wspólnie inwestowaliśmy, są spółki, które skorzystały ze wsparcia funduszu kilkakrotnie. Wspomniana już wcześniej Grupa R22 – przy współudziale Funduszu Ekspansji Zagranicznej – zainwestowała w Chorwacji i Rumunii. Z kolei Elemental Holding – firma zajmująca się recyklingiem metali rzadkich – współpracowała z funduszem aż 4 razy. To przykład wieloletniej kooperacji i wspólnych projektów ekspansji zagranicznej polskiego przedsiębiorstwa i FEZ. Razem zrealizowaliśmy projekty inwestycyjne na Litwie, w Niemczech oraz dwukrotnie w Stanach Zjednoczonych. Polskie firmy, które skorzystały z oferty funduszu, cenią przede wszystkim nieskomplikowany i stosunkowo szybki proces inwestycyjny. Zazwyczaj potrzeba ok. 3–4 miesięcy, aby zamknąć cały proces.
Jak można podsumować pierwsze lata działania funduszu? Jakiego typu inwestycje dominowały wśród tych, które fundusz współfinansował?
Fundusz działa od 6 lat. Od początku działalności podpisaliśmy 18 umów inwestycyjnych, w których zaangażowanie funduszu osiągnęło wartość 87 mln euro. Myślę, że to bardzo dobry wynik. Rekordowy był dla nas rok 2019, w którym podpisaliśmy aż 6 umów inwestycyjnych oraz zadebiutowaliśmy na rynku Stanów Zjednoczonych. Większość projektów inwestycyjnych obejmowała przejęcia już istniejących firm i zakładów. Przykładowo jedna z ostatnio podpisanych umów inwestycyjnych dotyczyła przejęcia przez Poznańską Korporację Budowlaną Pekabex niemieckiej fabryki prefabrykatów FTO Fertigeilwerk Obermain. Fundusz objął 24% udziałów w – zakupionej za 12,25 mln euro – fabryce. Dzięki inwestycji zwiększą się moce produkcyjne, poprawi efektywność poprzez optymalizację kosztów transportu prefabrykatów, a to z kolei jest istotne z punktu widzenia projektów budowlanych realizowanych przez spółkę na rynku niemieckim.
Myślę, że kolejne lata przyniosą nam kolejne ciekawe projekty inwestycyjne. Cieszy nas fakt, że każdego roku do funduszu zgłasza się coraz więcej polskich firm zainteresowanych inwestycjami zagranicznymi. W większości mają one śmiałą wizję ekspansji i konkretny plan na rozwój poza granicami kraju.
O ile wzrosła wielkość inwestycji polskich firm od czasu działania funduszu? W podanych w Państwa raporcie danych pojawiła się kwota 96,5 mld zł.
Kwota, o której Pan wspomina, to skumulowana wartość polskich bezpośrednich inwestycji za granicą. W 2019 roku wyniosła ona 96,5 mld zł i była o 4 mld zł wyższa w porównaniu z 2018 rokiem. Od kilku lat obserwowaliśmy wzrosty i spodziewaliśmy się dalszego umocnienia tego trendu. Mimo zawirowań wywołanych pandemią, prognozy na przyszłość są dobre. Z danych opublikowanych ostatnio przez Narodowy Bank Polski wynika, że w 2020 roku wartość polskich inwestycji zagranicznych wyniosła 7,1 mld zł, co oznacza wzrost o 2,1 mld zł. Te dane potwierdzają nasze codzienne doświadczenia. Polskie firmy chcą inwestować poza granicami kraju i konsekwentnie realizują swoje ambitne plany. Chcemy, aby działania te w najbliższych latach nabrały tempa, oczywiście przy udziale Funduszu Ekspansji Zagranicznej.
Artykuł ukazał się na łamach Raportu ITwiz BEST100 edycja 2021. Zamów poniżej: