Pomysł z PolskiStartupyInfrastrukturaRynek
Polski startup rozwija system usprawniający kontrolę nad poziomem bezpieczeństwa IT
Startup CyberStudio, twórca inteligentnego systemu zaawansowanej predykcji cyberzagrożeń, otrzymał 1 mln zł wsparcia, które ma pozwolić na dalszy rozwój produktu, zbudowanie portfela klientów referencyjnych i ekspansję zagraniczną. Inwestorem, który uwierzył w wizję rzeszowskiej spółki jest fundusz typu pre-seed i seed LT Capital.
Według danych Storagecraft, globalnie brakuje aż 3 mln ekspertów bezpieczeństwa IT. Z kolei jak prognozuje GISWS, w Europie do 2022 roku zabraknie aż 350 tys. takich specjalistów. Spowodowane tym zagrożenia oraz straty dla organizacji są bardzo duże i będą coraz większe. Aż 62% przebadanych przez PwC przedsiębiorstw odnotowało zakłócenia i przestoje funkcjonowania. Co więcej, jak przekonują przedstawiciele spółki, zatrudnienie i retencja wysokiej klasy specjalistów jest obecnie największym wyzwaniem biznesowym dla ponad 50% przedsiębiorstw. Lekarstwem na te problemy ma być pomysł firmy Cybersecurity Studio, które stworzyło i rozwija autorski system zaawansowanej predykcji zagrożeń IT.
Nie zapominajmy o bezpieczeństwie infrastruktury IT!
Przygotowane przez nią narzędzie CyberStudio działa na rynku zaledwie od kwietnia 2019 r., ale jego założyciele są aktywni w zakresie zapobiegania cyberzagrożeniom od blisko 10 lat. Antoni Omondi rozwijał system TaxiLog, umożliwiający bezgotówkowe rozliczanie i zarządzanie przejazdami służbowymi w korporacjach, a w KPMG Poland doradzał klientom w obszarze cyberzagrożeń. Drugi ze wspólników, Bartosz Kozłowski, całe życie zawodowe poświecił obszarowi bezpieczeństwa IT, pracując m.in. w KPMG i LOT, w której to spółce przeszedł kolejno wszystkie szczeble od stanowiska eksperta i audytora IT do szefa Działu Cyberbezpieczeństwa.
Zebrane przez założycieli startupu powyższe doświadczenia pokazały, że polskie firmy pełnymi garściami czerpią z postępującej cyfryzacji, ale często zapominają przy tym o bezpieczeństwie IT, co rodzi dla nich poważne ryzyko biznesowe. W ten sposób, jak tłumaczą założyciele spółki, zrodziła się koncepcja stworzenia rozwiązania dla firm, nieposiadających wewnętrznych specjalistów w dziedzinie bezpieczeństwa IT. System CyberStudio został stworzony po to, aby kompetencje eksperckie były dla nich dostępne od ręki, bez konieczności zwiększania zatrudnienia.
Rozwiązanie oparte o sztuczną inteligencję
Prace nad prototypem CyberStudio przebiegły bardzo sprawnie, m.in. dzięki współpracy z firmami HugeTECH i Samsung. Ta ostatnia wsparła projekt finansowo i umożliwiła konsultacje technologiczne z ekspertami własnego działu R&D. System firmy Cybersecurity Studio daje możliwość przewidywania cyberzagrożeń w środowiskach IT oraz maksymalnego skrócenia czasu od wystąpienia incydentu do chwili podjęcia właściwych działań zarządczych.
„Zagrożenia wynikające z niewłaściwego stosowania lub wręcz braku systemu zabezpieczeń IT są olbrzymie. Niestety, spora grupa firm jeszcze nie zdała sobie z tego sprawy, a ich działania w tym obszarze są reaktywne, czyli wtedy, gdy już pojawią się pierwsze problemy. W branży mówi się wręcz o odbywającej się cyberruletce, w której firmy liczą na szczęście, że zagrożenie IT je ominie. Nasza usługa została stworzona właśnie z myślą o przedsiębiorstwach, które nie posiadają wewnętrznych specjalistów zarządzających bezpieczeństwem IT” – mówi Antoni Omondi.
Dostrajanie produktu do oczekiwań klientów
CyberStudio rozpoznaje nietypowe wzorce zachowań jakimi najczęściej posługują się osoby chcące pozyskać nieuprawniony dostęp do danych. Dodatkowo system usprawnia kontrolę nad poziomem bezpieczeństwa infrastruktury IT oraz umożliwia utrzymanie zgodności z obowiązującymi wymogami w zakresie bezpiecznej konfiguracji usług teleinformatycznych (np. GDPR/RODO, PCI-DSS). „Najważniejszą funkcjonalnością naszego systemu jest dostarczanie ciągłej i niezakłóconej informacji o zdarzeniach, które mogą oznaczać początek incydentu. Dzięki implementacji algorytmów AI narzędzie to łączy kompetencje eksperckie oraz funkcjonalność narzędzi klasy korporacyjnej w postaci jednego, inteligentnego produktu dostępnego dla małych i średnich przedsiębiorstw” – tłumaczy Bartosz Kozłowski, który odpowiada za koordynowanie prac IT i R&D.
Spółka jest obecnie na etapie realizacji kilku wdrożeń referencyjnych w sektorze publicznym oraz w branży nieruchomości. „Jest to dla nas bardzo ważny etap dostrajania produktu do potrzeb i oczekiwań naszych klientów” – twierdzi Bartosz Kozłowski. Obecnie priorytetem firmy jest przygotowanie do kolejnych wdrożeń komercyjnych i realizacji prac B+R. Nad projektem pracuje 4 deweloperów, którzy zajmują się także pracami B+R. „Poszukujemy kolejnych członków zespołu. Chcemy dopasować wielkość organizacji do zapotrzebowania na nasze usługi. Jesteśmy na początku tej drogi, gdyż własny wewnętrzny zespół budujemy dopiero od kilku miesięcy. Wcześniej z powodzeniem wspieraliśmy się kompetencjami zewnętrznych programistów” – mówi Bartosz Kozłowski.
Kierunki ekspansji zagranicznej i planowana kolejna runda finansowania
Cybersecurity Studio przygotowuje się też do zaoferowania systemu na rynkach zagranicznych. Rozpoczęto już działania w obszarze dwóch kierunków ekspansji – oba dodatkowo wspierane przez Polską Agencję Handlu i Inwestycji. Są nimi Republika Południowej Afryki i Singapur. „RPA jest krajem borykającym się dziś z potężną skalą cyberataków. Z kolei Singapur to zdecydowanie bardziej rozwinięty rynek o wysokiej świadomości potrzeb IT. Dla CyberStudio ma być poligonem doświadczalnym oraz akceleratorem do wysoko rozwiniętych krajów na Zachodzie. Koncentrujemy wysiłki przede wszystkim na pozyskiwaniu partnerów handlowych, którzy są w stanie docierać do klienta końcowego z naszym rozwiązaniem będącym świetnym uzupełnieniem bazowych ofert tych firm” – tłumaczy Antoni Omondi. „Jeśli chodzi o bliższe rynki, największe perspektywy widzimy w krajach Europy Środkowo-Wschodniej” – dodaje.
Zakładany przez Cybersecurity Studio rozwój działalności, będzie wymagać w niedalekiej przyszłości finansowania przekraczającego pozyskany niedawno 1 mln zł. Dlatego wstępnie planowana jest kolejna runda, której parametry mają być uzależnione od osiągnięć firmy w kolejnych miesiącach. „Na pewno będziemy starać się zainteresować spółką nie tylko polskie fundusze VC, a ewentualna inwestycja zostanie przeznaczona na skalowanie projektu oraz dalsze prace B+R. Co bardzo ważne, w realizacji ambitnych planów rozwoju przedsięwzięcia wesprze nas fundusz LT Capital, który też przygotuje spółkę do nowej, większej rundy finansowania” – dodał Antoni Omondi.
Światowy rynek rozwiązań z zakresu cyberbezpieczeństwa kryje w sobie olbrzymi potencjał, podkreślają eksperci funduszu, podając jako przykład spółki z regionu Europy Środkowo-Wschodniej, którym udało się przebić do światowej czołówki. Tak stało się z czeskim producentem antywirusa Avast Software, który po przejęciu krajowego rywala AVG jest dziś wyceniany na ponad 6 mld USD, czy rumuńską spółką Bitdefender, która jest obecnie 4. największym producentem oprogramowania antywirusowego na świecie. Póki co Polska nie doczekała się jeszcze firmy z obszaru cybersecurity o potencjale międzynarodowym. Czy będzie nią Cybersecurity Studio? Czas pokaże.