BiznesRynekPolecane tematy
Sieci 5G na odległym horyzoncie
Jak wynika z raportu Deloitte „Technology, Media and Telecommunications Predictions 2019”, w tym roku zaczną na dużą skalę powstawać rozległe sieci bezprzewodowe piątej generacji – 5G. Do końca br. 25 operatorów uruchomi tę usługę co najmniej na części swojego terytorium – zazwyczaj w dużych miastach – a kolejnych 26 wprowadzi ją w roku 2020. Jednak do 2025 roku tylko co siódme połączenie będzie połączeniem 5G.
Na rynku jest coraz więcej urządzeń dostosowanych do telefonii piątej generacji. Do końca roku ok. 1 mln takich urządzeń zostanie dostarczonych na rynek. Nie jest to wiele w porównaniu z planowaną sprzedażą smartfonów, która w tym samym czasie wyniesie 1,5 mld sztuk. Do końca roku 2019 zostanie też sprzedanych ponad 1 mln modemów 5G, a pod koniec 2020 roku będzie ich na rynku już 15–20 mln sztuk, co nadal stanowi jedynie 1% całej sprzedaży smartfonów. Największymi korzyściami dla pierwszych użytkowników 5G będą większe niż w telefonii 4G prędkości (rzędu gigabitów na sekundę).
Najszybciej będzie rósł popyt na modemy 5G
Wykonanie smartfonu 5G-Ready jest bardziej skomplikowane niż telefonu 4G z powodu kluczowych różnic w dwóch krytycznych komponentach: modemie radiowym i antenie. Modem w smartfonie zazwyczaj znajduje się na tym samym chipie co procesor. Zintegrowany układ 4G dla telefonu wysokiej klasy kosztował w 2018 roku ok. 70 USD. Jego wersja 5G będzie na pewno kosztować sporo więcej. Jeden z wiodących producentów nowych urządzeń ogłosił, że jego chipset 5G będzie gotowy jeszcze w 2019 roku, chociaż jego szersza dostępność szybko nie nastąpi.
Znacznie większym wyzwaniem jest zaprojektowanie anteny dla 5G. Ponieważ nowa technologia radiowa zostanie uruchomiona zarówno na częstotliwościach ok. 28 GHz, które wymagają wieloskładnikowych systemów antenowych, jak i na częstotliwościach poniżej 6 GHz, dla których można stosować anteny jednoskładnikowe. Z tego względu konstrukcja anteny 5G staje się znacznie bardziej skomplikowana niż anteny 4G. Biorąc pod uwagę te czynniki, koszty telefonu 5G-Ready w 2019 roku będą prawdopodobnie o 40–50 USD wyższe niż w przypadku porównywalnego telefonu 4G. Modemy 5G składają się tylko z radia, anteny i baterii i nie mają ekranu, będą więc przypuszczalnie najistotniejszą częścią rodzącego się rynku 5G.
5G jako alternatywa dla sieci kablowych
W przypadku modemów 5G i urządzeń 5G FWA chodzi raczej o zapewnienie łączności bezprzewodowej stanowiącej alternatywę dla tradycyjnej, domowej łączności, a nie dla obecnych sieci 4G. Oczywiście w perspektywie długoterminowej rynek telefonii komórkowej 5G (w przypadku telefonów komórkowych, internetu rzeczy i zintegrowanych pojazdów) będzie mierzony skalą miliardów połączeń. W tym roku większość klientów 5G prawdopodobnie wykorzysta nową technologię jako alternatywę dla linii przewodowej, a nie zamiennik dla sieci 4G. Tam, gdzie do domu doprowadzony jest światłowód lub inny szybki i niedrogi internet, 5G nie zawsze zapewnia szczególną korzyść. Dlatego nawet do roku 2025 – mimo prognozowanych 1,2 mld połączeń (co i tak stanowi jedynie 14% całkowitej liczby połączeń mobilnych innych niż IoT) – nadal pozostanie technologią niszową.
Najważniejszą zaletą Ultra Low Latency
Najszybsza w historii transmisja w laboratorium 5G wyniosła 1 Tb/s, a rekord w próbie terenowej to obecnie 35 Gb/s. Żaden z tych wskaźników nie jest dobrym wskaźnikiem prędkości występujących w świecie rzeczywistym, chociaż prognozy długoterminowe przewidują, że 20 Gb/s może stać się osiągalną prędkością szczytową w sieciach 5G.
Prędkość nie jest oczywiście jedyną zaletą sieci 5G. Kolejną potencjalną korzyścią jest mniejsze opóźnienie. Czas potrzebny na wysłanie wiadomości z urządzenia do sieci i uzyskanie odpowiedzi będzie wynosił mniej niż 1 milisekundę. Dla przeciętnego konsumenta lub użytkownika w przedsiębiorstwie, a także dla większości obecnych zastosowań w świecie rzeczywistym, różnica praktyczna między jedną dziesiątą sekundy a jedną pięćdziesiątą sekundy (odpowiednio 100 ms i 20 ms) jest niezauważalna. Ultra Low Latency może mieć jednak duże znaczenie dla aplikacji obsługujących IoT, autonomicznych pojazdów i maszyn wykonujących zdalną operację ze sprzężeniem zwrotnym.
Niższe koszty zakupu częstotliwości dla operatorów
Jeśli chodzi o ceny częstotliwości radiowych, wczesne oznaki wskazują na to, że koszty pasma ponoszone przez operatorów będą bliższe doświadczeniom związanym z 4G niż 3G. W przypadku uruchomienia sieci 3G operatorzy sieci wydali znaczne środki na pasmo radiowe. Jak wynika z ceny za MHz za osobę (MHz pop), brytyjskie aukcje na częstotliwości 3G sprzedawały częstotliwości za średnio 3,50 USD za MHz pop. Jednak w aukcjach na częstotliwości sprzed wprowadzenia na rynek 4G operatorzy wydali znacznie mniej, przy czym 800 MHz widma przypadało na 0,60 USD za MHz pop, a pasmo o częstotliwości
2,6 GHz kosztowało tylko 0,07 USD za MHz pop.
Niższe częstotliwości przemieszczają się dalej i lepiej penetrują budynki. Stąd im wyższa częstotliwość, tym niższa zazwyczaj cena za MHz pop. Na podstawie wczesnych aukcji, ceny pasma 5G – w zależności od częstotliwości – są zgodne z cenami widma 4G. Wszystkie aukcje w 7 wymienianych przez raport Deloitte „Technology, Media and Telecommunications Predictions 2019” krajach (Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Chinach, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Francji i Rosji) były za mniej niż 0,20 USD za MHz pop, a dwie były za 1 cent amerykański. Jednakże ceny widma nie były tak samo niskie we wszystkich regionach geograficznych. Włoska aukcja, która zakończyła się w październiku 2018 roku, zanotowała wyższe ceny, przy czym pasmo 700 MHz zapewniające częstotliwości 0,65 MHz i 3,6–3,8 GHz wyceniono na poziomie ponad 0,42 USD za MHz pop – ponad dwukrotnie wyżej niż oczekiwano. W przyszłości – jeśli włoskie doświadczenia stałyby się typowe – operatorzy biorący udział w przetargach na częstotliwości mogą być zmuszeni do przygotowania się na wyższe koszty.
Trzeba pamiętać, że 5G to technologia przyszłości. Krzywa jej adopcji w ciągu najbliższych 12–24 miesięcy nie będzie raczej gwałtownie się wznosiła. Prawdopodobnie zajmie wiele lat, zanim 5G wyprze 4G. Kiedy jednak już to nastąpi, świat stanie się inny dzięki łączności o niespotykanej dotąd szybkości.
KOMENTARZ EKSPERTA
W powszechnym rozumieniu 5G jest kolejnym krokiem do zwiększenia szybkości przesyłu danych, tym samym ułatwienia dostępu do sieci i jej serwisów oraz przyspieszenia komunikacji pomiędzy użytkownikami końcowymi. Ważną rolę w zastosowaniach nowej technologii odegrają natomiast małe opóźnienia transmisji w 5G, możliwości obsługi większej liczby klientów bądź urządzeń na danym obszarze i przede wszystkim nowe modele biznesowe.
Rewolucja 5G będzie miała miejsce w dziedzinie tworzenia nowych ekosystemów we współpracy z użytkownikami końcowymi, klientami B2B, partnerami technologicznymi oraz dostawcami usług globalnych. Będą tworzone złożone środowiska zarówno w kontekście biznesowym, jak i technologicznym, łącząc zasoby telekomunikacyjne, wyspecjalizowane urządzenia końcowe i inteligentne przetwarzanie informacji lokalnie oraz w chmurze. Rozwiązania te będą cechowały się działaniem w czasie rzeczywistym, dzięki czemu będą mogły być użyte przez potrzebujące takiego trybu aplikacje: zdalne sterowanie w przemyśle, telemedycynę czy chociażby zarządzanie flotami dronów. Na bazie nowych możliwości sieci powstanie wiele aplikacji, które szczególnie u klientów B2B w istotny sposób wpłyną na organizację świadczenia usług, skalę działania i rentowność. Warto wspomnieć o interaktywnym monitoringu, kontroli procesów produkcji – także w rolnictwie, nadzorze jakości kluczowych mediów, takich jak woda, powietrze i energia elektryczna.
W ślad za możliwością tworzenia złożonych rozwiązań technicznych idą modele biznesowe, dotyczące współpracy wielu stron zaangażowanych w dostarczenie i bieżące utrzymanie rozwiązania. To nie tylko dotychczas znane modele płatności abonamentowych, przedpłaconych czy podziału przychodu. Już teraz wprowadzane są złożone modele partycypacji zarówno w przychodach, jak i kosztach. W przyszłości te modele będą musiały uwzględniać wiele stron i zależności, a łańcuchy dystrybucji wartości dodanych i związanych z tym wartości finansowych będą znacznie dłuższe niż ma to miejsce obecnie.
Jednocześnie dotarcie do klienta końcowego z ofertą i usługą ma szansę na przyspieszenie i uproszczenie ze względu na szersze wprowadzanie narzędzi interaktywnych, zautomatyzowania procesów i wsparcia ze strony sztucznej inteligencji. Należy też spodziewać się modeli opłat za usługi ściśle związanych z parametrami krytycznymi dla konkretnej implementacji (szybkość, opóźnienie, dostępność). Szybkość upowszechnienia 5G w obszarze
B2B będzie zależna od potrzeby użycia tej technologii i finansowania we wspomnianych wyżej nowych modelach biznesowych. Mogą to być zarówno rozwiązania wyspowe, np. w zakładach produkcyjnych, jak i sektorowe, często operujące w świecie specjalizowanych rozwiązań IoT. Polkomtel jest otwarty na te wszystkie wyzwania.
Dariusz Basa, kierownik Działu Rozwoju Biznesu B2B, Polkomtel
Artykuł ukazał się na łamach Raportu, który stanowi część wydania ITwiz nr. 7-8/2019.