Ograniczenia obowiązujące podczas pandemii zmieniły zachowania konsumentów. Klienci nie spędzają już tyle czasu na zakupach – chcą wejść, szybko kupić towar i wyjść. Stosują też zachowania click-and-collect, a więc zamawiają towar w internecie, aby następnie szybko odebrać go w lokalnym sklepie. Wymaga to od sprzedawców detalicznych przemodelowania pewnych aspektów biznesu i zwiększenia nacisku na logistykę oraz stałą dostępność towarów na półkach. Pomocne są w tym takie rozwiązania technologiczne jak choćby nowoczesne etykiety RFID. Poza sprawnym zarządzaniem sprzedażą wielokanałową, rozwiązanie to umożliwia zmniejszenie koniecznego kapitału obrotowego nawet o 13%.
Według najnowszego raportu McKinsey „Zmiana postrzegania sklepów w nowej normalności”, znaczenie lokalnych klientów sklepu również odegra znaczącą rolę w sukcesie biznesowym. Dzieje się tak dlatego, że coraz większe znaczenie zyskuje zaufanie w relacji sprzedawca-kupujący, więc z natury ufamy naszym stałym handlowcom, którzy znają nas i nasze preferencje, mają dla nas czas, i wiemy, że jesteśmy dla nich ważni jako jednostki. A to oznacza wprost konieczność zbudowania wiarygodności, że towar, po który przychodzi konsument zawsze będzie dostępny.
Jak przekonują eksperci, niezależnie od tego czy stawiamy na fizycznego klienta w sklepie, czy na handel wielokanałowy, kluczem do sukcesu jest wysoka dokładność stanów magazynowych w sklepach. A tę można zrealizować za pomocą etykiet RFID, które pozwalają niemal ze 100% skutecznością planować dostawy, określać położenie pojedynczych sztuk, a nawet zarządzać datą przydatności do spożycia w przypadku produktów spożywczych.
„Wielu sprzedawców detalicznych, choć doskonale rozumie korzyści płynące z technologii RFID i handlu wielokanałowego, obawia się kosztów wdrożenia takiego systemu. Nasze doświadczenia pokazują, że czas zwrotu z inwestycji to zaledwie 90 dni. Wynika to choćby z tego, że po wdrożeniu elektronicznych etykiet średnia sprzedaż wzrasta aż o 12% Dodając do tego zmniejszenie wymaganego do codziennej działalności kapitału obrotowego nawet o 13%, zyskujemy system, który pozwala rozwijać biznes, a jednocześnie odpowiada na zmieniające się potrzeby konsumentów” – komentuje Ewa Pytkowska, regionalny dyrektor sprzedaży w Checkpoint Systems.
Tagi RFID pozwalają też na budowę wirtualnych przymierzalni
Dobrym przykładem wdrożenia tagów RFID na polskim rynku jest to dokonane przez markę Reserved. Zaimplementowany system pozwolił skrócić czas inwentaryzacji ze 100 godzin, do zaledwie 1,5 godziny ograniczając jednocześnie konieczność zaangażowania personelu do tego procesu z kilkunastu do zaledwie jednej, maksymalnie 2 osób. Z kolei czas związany z przyjęciem dostawy skrócił się o 60%, informują przedstawiciele firmy. Ponadto, pracownicy sklepu co do jednej sztuki wiedzą ile towaru znajduje się na półkach, a ile na zapleczu, co sprawia, że klienci zawsze mają do dyspozycji poszukiwany asortyment tu i teraz. Również dzięki tagom RFID skraca się czas rejestracji towaru na kasie – nawet o 70%. Wszystko to ma niebagatelny wpływ na zakupowe doświadczenia konsumentów i to, jakie sklepy wybierają do zrobienia zakupów.
Nowoczesne etykiety pozwalają zautomatyzować nie tylko proces sprzedaży, ale także budować wirtualne przymierzalnie, gdzie specjalne lustra pokazują jak klient będzie wyglądał w wybranej przez siebie odzieży – oczywiście bez odwiedzania tradycyjnej przymierzalni. „Technologia RFID to przyszłość, która niweluje istniejącą lukę pomiędzy handlem tradycyjnym, a handlem wielokanałowym. Zarządzanie wysyłkami ze sklepów, pełna kontrola stanów magazynowych w czasie rzeczywistym, czy wygodna realizacja zamówień „zamów i odbierz” znacząco poszerza możliwości prowadzenia biznesu w nowej rzeczywistości handlowej” – podsumowuje Ewa Pytkowska.
Technologia RFID w handlu ma ogromne znaczenie zarówno w przypadku pracy na magazynach i zapleczach, na sklepie i w ostatecznym procesie zakupu. Świetne przykłady widać w artykule. Ciekawym przykładem jest także firma Decathlon, w której system RFID dzięki czytnikowi RFID wbudowanemu w terminal płatniczy POS, antenom RFID UHF i bramom RFID informuje między innymi o tym, czy dany towar wynoszony przez klienta został zakupiony i odpowiednio reaguje bądź nie jeśli nie odnotowano kradzieży. Widać tendencję wzrostową jeśli chodzi o zainteresowanie RFID ponieważ w samym w 2017 roku aż 73% firm, które zajmują się sprzedażą detaliczną wdrożyło albo poważnie rozważa wdrożenie w swoim sklepie systemu RFID. Stoimy zatem przed nową jakością handlu.