Szyld Tesco zniknie z polskich sklepów wraz z końcem października, jednak to tylko część biznesu tego koncernu w Polsce. Eksperci spółki pracujący w Krakowie budują obecnie platformę informatyczną, która zrewolucjonizować ma sposób interakcji z klientami Tesco w całej Europie.
Polski oddział Tesco Technology – jako jeden z czterech hubów technologicznych Tesco – funkcjonuje w Krakowie od 2016 roku. Pracujący w nim developerzy budują systemy, które napędzają wszystkie aspekty działania organizacji. Efektem ich pracy są nowe kasy samoobsługowe o znacznie wygodniejszym interfejsie użytkownika, nowa platforma do zakupów webowych, nowy systemy zarządzania czasem pracy pracowników, czy modele analityczne pozwalające na podejmowanie decyzji w oparciu o dane.
Od 2018 roku klienci w całej Europie mogli korzystać z formuły zakupów Scan&Shop. Ten innowacyjny system pozwala na doliczanie kolejnych zakupów na rachunek, jeszcze w trakcie przemieszczania się po sklepie przy wykorzystaniu urządzeń dostępnych przy wejściu. Dzięki temu klienci mogą na bieżąco kontrolować wartość produktów w koszyku, a samą płatność wykonać przy kasie.
“Od samego początku działalności Tesco Technology w Polsce skupiamy się na optymalnym wykorzystaniu nowoczesnych technologii dla wspierania innowacji w Tesco. Zbudowaliśmy interdyscyplinarny zespół liczący ponad 130 utalentowanych inżynierów oprogramowania, danologów, specjalistów od interfejsu użytkownika i managerów produktu, którzy wykorzystują nowoczesną technologię do rozwiązywania wyzwań jakie stawia przed nimi biznes. Z platformy, którą budujemy, korzystają dziesiątki milionów konsumentów. Każdego dnia staramy się, żeby ich doświadczenie z zakupami w Tesco było coraz lepsze – niezależnie od tego czy kupują produkty w sklepie, przez aplikację mobilną czy webową” – powiedział Piotr Pracuch, Head of Software Development w Tesco Technology.
W ciągu ostatnich 3 lat Tesco zainwestowało 500 milionów funtów, między innymi po to, by jeszcze lepiej wykorzystywać technologie cyfrowe do obsługi klientów na wszystkich rynkach, na których działa. Ta transformacja nie byłaby możliwa bez najlepszej klasy specjalistów, których znaleziono właśnie w Polsce, podkreślają przedstawiciele koncernu. I dodają, że do końca 2022 roku oddział w Polsce zamierza powiększyć swój zespół o 100 inżynierów.