Sklep internetowy Amazon.com poinformował, że z powodu epidemii koronawirusa wstrzymane zostają dostawy produktów uznany za „niekluczowe” do klientów z terenu Francji i Włoch. Dzięki temu firma będzie w stanie odpowiednio sprawnie obsługiwać inne zamówienia (których liczba radykalnie wzrosła w ostatnich dniach), a także zapewnić swoim pracownikom bezpieczne warunki pracy.
Z oświadczenia wydanego przez przedstawicieli Amazon.com wynika, że do grupy produktów „niezbędnych”, których dostępność ma zostać utrzymana, zaliczają się m.in. medykamenty, kosmetyki, produkty spożywcze i przemysłowe, karmy dla zwierząt oraz przybory i pomoce naukowe. Firma wyjaśnia, że ogromny wzrost liczby zamówień na zakupy z tej grupy zmusił ją do wprowadzenia tymczasowego ograniczenia sprzedaży przedmiotów, których nie da się zaliczyć do produktów pierwszej potrzeby i przekierowania dodatkowych pracowników do obsługi pozostałych zamówień.
Co istotne, firma musi we Francji i we Włoszech wdrożyć zalecenia lokalnych instytucji rządowych związane z ograniczeniem ryzyka zainfekowania koronawirusem – ograniczenie puli dostępnych produktów również ma pomóc w realizacji tego celu.
“Podjęliśmy decyzję o czasowym wstrzymaniu przyjmowania zamówień na niektóre produkty dostępne na Amazon.it oraz Amazon.fr. Pozwoli to naszym centrom zaopatrzenia skupić się na dystrybuowaniu produktów, których nasi klienci aktualnie najbardziej potrzebują” – tłumaczy rzecznik firmy. Co istotne, niektóre z produktów „niekluczowych” pozostaną w ofercie obu sklepów – ale tylko jeśli faktycznym sprzedawcom będzie w ich przypadku zewnętrzny podmiot, korzystający z serwisu Amazon, ale samodzielnie realizujący usługę dostawy produktów do klienta.
Dodajmy, że Włochy oraz Francja to kraje, w których liczba chorych i zmarłych w wyniku infekcji wirusa jest wyjątkowo duża – wedle danych z weekendu, we Włoszech zmarło już ponad 4 tys. osób (co oznacza śmiertelność na poziomie ponad 18%), zaś we Francji – ponad 450. W obu krajach obywatelom zaleca się bezwzględną izolację i nieopuszczanie domów – i dlatego właśnie tak popularne są w nich obecnie zakupy internetowe.
Amazon już kilka dni wcześniej zapowiedział zresztą, że w swoich amerykańskich i europejskich magazynach ogranicza lub wstrzymuje dostawy produktów innych niż pierwszej potrzeby (co najmniej do 5 kwietnia), co ma pomóc w zwolnieniu przestrzeni magazynowej i zapewnieniu stałej sprawnej dostawy najpotrzebniejszych produktów. Ograniczenia te najbardziej uderzyły w firmy z Chin sprzedające w Europie i Stanach Zjednoczonych via Amazon – bo to właśnie oni są głównymi dostawcami produktów „niekluczowych”.