Rynek
Broadcom nie kupi firmy Qualcomm
W ubiegłym tygodniu Donald Trump zdecydował się na zablokowanie przejęcia amerykańskiego producenta mikroprocesorów Qualcomm przez firmę Broadcom. Jako powód podano „kwestie bezpieczeństwa narodowego” – amerykański prezydent uznał, że przejęcie firmy rozwijające technologie, na których bazować mogą przyszłe standardy komunikacyjne, przez koncern z Singapuru może narazić amerykańskie firmy i instytucje na infiltrację przez wrogi wywiad.
Kierownictwo Qualcomm już wcześniej odrzuciło złożoną przez Broadcom ofertę przejęcia za 117 mld USD. Owa propozycja była też niezależnie formalnie audytowana przez działającą przy amerykańskim Departamencie Skarbu Komisję ds. Zagranicznych Inwestycji w USA (CFIUS – Committee on Foreign Investment in the United States), której zadaniem jest m.in. ocena tego, jak przejmowanie amerykańskich firm przez zagraniczne przedsiębiorstwa wpływa na lokalną gospodarkę i sytuację polityczną.
Przedstawiciele CFIUS już na początku marca br. wyraźnie sugerowali, że ew. przejęcie Qualcomma przez Broadcom może sprawić, ze amerykańska firma zostanie pozbawiona środków na prace badawcze i opracowywanie nowych produktów, a także narazić ją na wpływy „zagranicznych stron trzecich”.
Amerykanie doskonale zdają sobie sprawę z tego, że konkurujące ze sobą firmy Qualcomm i Broadcom są obecnie głównymi się graczami w segmencie najnowocześniejszych rozwiązań komunikacyjnych. Gdyby więc amerykański producent został przejęty przez singapurskiego konkurenta, za jakiś czas amerykańskie władze i wojsko mogłyby zostać zmuszone do wdrażania w swoich systemach informatycznych urządzeń i technologii w pełni rozwijanych przez zagranicznych dostawców. To zaś mogłoby stanowić realne zagrożenie wywiadowcze.
“Zdobycie przez zagraniczne firmy dominującej pozycji w segmencie rozwiązań 5G miałoby ogromne negatywne konsekwencje dla USA” – napisano w oświadczeniu wydanym przed dwoma tygodniami przez CFIUS. Retorykę tę podtrzymał w tym tygodniu Biały Dom – poproszony o komentarz w sprawie decyzji Donalda Trumpa przedstawiciel amerykańskiej administracji przyznał, że jej powodem były właśnie potencjalne „zagrożenia wywiadowcze”.
Dodajmy, że firma Qualcomm jest obecnie bezdyskusyjnym liderem w segmencie rozwoju technologii komunikacyjnych kolejnej generacji. Do tej firmy należy ok. 15 proc. patentów dotyczących kluczowych rozwiązań technologicznych z zakresu sieci 5G. Druga na tej liście firma Nokia posiada ok. 11 proc. takich patentów, zaś chińskie firmy (łącznie, choć warto zaznaczyć, że wśród nich dominuje Huawei) – kontrolują ok. 10 proc. praw patentowych do technologii dotyczących infrastruktury 5G.
Przedstawiciele firmy Broadcom na razie komentują decyzję Donalda Trumpa dość ostrożnie. Ich zdaniem ewentualne przejęcie Qualcomma mogłoby jakkolwiek zagrażać bezpieczeństwu USA. W minioną środę oferta przejęcia została jednak formalnie wycofana. W świetle prawa decyzja amerykańskiego prezydenta nie podlega apelacji.
Warto dodać, że amerykański prezydent bezpośrednio zablokował transakcję przejęcie amerykańskiej firmy przez zagranicznego konkurenta dopiero po raz 5. w historii. Dla Donalda Trumpa była to druga taka decyzja – w ubiegłym roku w ten sam sposób Donald Trump uniemożliwił przejęcie amerykańskiego przedsiębiorstwa Lattice Semiconductor Corporation (również produkującego mikroprocesory) przez chińską firmę Canyon Bridge.