CDO

Cyfryzacja rolnictwa – zwiększa się przepaść między dużymi a małymi gospodarstwami

Zgodnie z raportem amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA), aż 68% dużych gospodarstw rolnych (z rocznym przychodem powyżej 1 miliona dolarów) wykorzystuje takie technologie, jak monitory plonów czy mapy gleby, do wspomagania codziennych operacji. W kontraście, tylko 13% małych gospodarstw stosuje podobne rozwiązania. Szczególnie widoczna jest różnica w wykorzystaniu systemów automatycznego kierowania w ciągnikach i kombajnach – 70% dużych gospodarstw korzysta z tej technologii, podczas gdy wśród małych gospodarstw odsetek ten wynosi zaledwie 9%. Dane te stanowią ważny sygnał ostrzegawczy również dla polskiego sektora rolnego.

Cyfryzacja rolnictwa – zwiększa się przepaść między dużymi a małymi gospodarstwami

Główną przeszkodą w szerszym wdrażaniu technologii rolnictwa precyzyjnego są koszty początkowe. Małe gospodarstwa, szczególnie te o niskich przychodach, często nie mają wystarczających środków, by zainwestować w zaawansowane technologie. Najbardziej niechętne do adaptacji nowych technologii są gospodarstwa prowadzone przez starsze osoby oraz te o niskich przychodach. Badacze podkreślają jednak, że poza kwestią kosztów, większe gospodarstwa mogą po prostu więcej zyskać na stosowaniu tych narzędzi niż mniejsze farmy.

Polski kontekst i preferencje technologiczne rolników

Polskie rolnictwo jest wysoce rozdrobnione i zdominowane przez małe gospodarstwa, którym brakuje skali i zasobów potrzebnych do inwestowania w technologie precyzyjne. Ta fragmentacja i skromna produkcja wielu polskich gospodarstw oznacza, że borykają się one z podobnymi problemami, jak małe farmy w innych krajach na świecie, jeśli chodzi o uzasadnienie inwestycji w rolnictwo precyzyjne. Rolnicy wybierają narzędzia, które wyraźnie poprawiają zyski lub efektywność i pozostają ostrożni wobec tych o niejasnych zwrotach.

„Systemy automatycznego sterowania są szeroko stosowane, ponieważ szybko się zwracają, zmniejszając nakłady i oszczędzając paliwo. Z drugiej strony, bardziej eksperymentalne narzędzia, jak drony czy roboty udojowe, cieszą się niskim poziomem adaptacji. Nawet wśród dużych gospodarstw w krajach UE, tylko ich niewielki odsetek korzysta z dronów, co odzwierciedla niepewność, co do ich stosunku korzyści do kosztów” – komentuje Marcin Kucharski, Senior Project Manager w firmie NFQ.

Jak obniżyć koszty?

Wobec wysokich kosztów technologii rolnictwa precyzyjnego, kluczowe znaczenie dla małych gospodarstw mają alternatywne ścieżki dostępu do nowoczesnych rozwiązań. Ekspert NFQ wskazuje na kilka sprawdzonych modeli, które mogą przełamać barierę finansową bez rezygnacji z korzyści płynących z cyfryzacji.

„Spółdzielnie lub umowy o wspólnym użytkowaniu sprzętu mogą być kluczowe. Tworząc spółdzielnie, drobni rolnicy mogą łączyć zasoby, dzielić się wiedzą i wspólnie inwestować w technologię. Innym rozwiązaniem jest zatrudnianie zewnętrznych usługodawców, oferujących usługi wielu gospodarstwom, co mogłoby obniżyć koszty przypadające na jedno gospodarstwo. Tego typu rozwiązania są szeroko stosowane w innych krajach UE czy w Ukrainie” – komentuje Marcin Kucharski.

Duże możliwości dają też otwarte dane i oprogramowanie open-source. Polskie małe gospodarstwa mogą wykorzystać je do wdrażania rolnictwa precyzyjnego bez ogromnych kosztów. Doskonałym przykładem są darmowe obrazy satelitarne z programu Copernicus, które rolnicy mogą wykorzystywać do monitorowania upraw, czy dane pogodowe dostarczane przez IMGW oraz informacje oferowane przez Geoportal, które mogą zostać wykorzystane do mapowania pól.

Na rynku są także darmowe rozwiązania komercyjne, jak polska platforma SatAgro, która umożliwia rolnikom dostęp do obserwacji satelitarnych NASA i Europejskiej Agencji Kosmicznej dla każdego pola. Rolnicy mogą również korzystać z oprogramowania open-source, jak farmOS, do mapowania pól i planowania nakładów bez kosztów licencji.

Wsparcie na cyfryzację małych gospodarstw z UE

W Europie funkcjonuje wiele inicjatyw, które mają na celu ułatwienie dostępu do technologii rolniczych dla mniejszych gospodarstw. Projekty jak Farmtopia czy SmartAgriHubs łączą startupy, MŚP, dostawców usług i ekspertów technologicznych, aby napędzać cyfrową transformację w rolnictwie. Szansą są także środki z KPO oraz programy wspierane przez UE w ramach Wspólnej Polityki Rolnej (CAP), które oferują dotacje na modernizację gospodarstw rolnych, w tym na sprzęt do precyzyjnego rolnictwa.

„Technologie cyfrowe to nie tylko usprawnienie operacji, ale fundamentalna zmiana w podejściu do rolnictwa. Poprzez analizę danych z czujników, ciągników i satelitów, rolnicy mogą śledzić stan upraw i gleby, podejmować decyzje dotyczące siewu oraz precyzyjnie kierować nawożeniem i nawadnianiem. W efekcie poprawia się wydajność biznesowa, zmniejszają się koszty nawozów i wody, a także ogranicza się zanieczyszczenie wód i emisje” – podsumowuje Marcin Kucharski.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *