Branża ITBiznesRynekPolecane tematy

IDC: wydatki na technologie w Polsce wzrosły w roku 2018 do 12 mld USD

Dobra koniunktura gospodarcza, pozytywne impulsy zakupowe w postaci 500+ i 300+, potrzeba modernizacji infrastruktury teleinformatycznej w firmach i administracji publicznej wynikająca m.in. z wprowadzenia nowych regulacji. Te główne czynniki sprawiły, że wydatki na technologie wzrosły w Polsce w 2018 r. do poziomu 12 mld USD – wynika z analiz firmy doradczej IDC.  Oznacza to, że wydaliśmy aż o 900 mln USD więcej niż w roku 2017.

IDC: wydatki na technologie w Polsce wzrosły w roku 2018 do 12 mld USD

To był dobry rok dla dostawców technologii. Po słabym 2017 r., w którym zanotowano dwucyfrowe spadki m.in. w segmencie komputerów stacjonarnych, serwerów czy pamięci masowych, w ubiegłym sprzedaż wzrosła w niemal wszystkich kategoriach. Najwyższy wzrost zanotowano w segmencie telefonów komórkowych, serwerów oraz chmury obliczeniowej. W porównaniu do 2017 r. spadła co prawda sprzedaż komputerów PC, jednak nie była ona znacząca. W sumiefirmy, instytucje publiczne i klienci indywidualni wydali na technologie 12 mld dolarów – o 7,4% więcej niż rok wcześniej.

Wzrosty wynikają przede wszystkim z odbicia po latach wstrzymywania inwestycji, ale i dużej zachowawczości firm. To, że wciąż dobrze sprzedają się rozwiązania tradycyjne, to efekt tego, że firmy mają niską potrzebę wdrażania innowacji, w ich odczuciu presja konkurencji jest często na tyle niewielka, że wolą one bardzo często odnawiać posiadane rozwiązania niż inwestować w technologie tzw. Trzeciej Platformy. W najbliższych latach również należy spodziewać się wzrostów, ale przede wszystkim w tych obszarach, które są fundamentalne dla budowania przewagi firm na rynku. To np. obszar bezpieczeństwa, chmury, sztucznej inteligencji czy tworzenia aplikacji” – komentuje Ewa Lis – Jeżak, dyrektor zarządzający IDC.

Wymiana infrastruktury i regulacje napędzają inwestycje

W 2018 roku największy udział w strukturze wydatków na IT miał sprzęt – wydatki na jego zakup wzrosły w ubiegłym roku o 11,2% i wyniosły 6,5 mld USD. “Przez ostatnich kilka lat zarówno część firm, jak i administracja publiczna wstrzymywały inwestycje w technologie. W ubiegłym roku się to zmieniło. Cyfrowa transformacja napędzała inwestycje szczególnie w branży ubezpieczeniowej i bankowości. Część firm wdrażało nowe rozwiązania z uwagi na realizowane projekty konsolidacji lub konieczność dostosowania się do wymagań takich jak RODO” – komentuje Jarosław Smulski, analityk IDC.

W 2018 roku największy udział w strukturze wydatków na IT miał sprzęt – wydatki na jego zakup wzrosły w ubiegłym roku o 11,2% i wyniosły 6,5 mld USD. W 2018 roku wzrosła nie tylko sprzedaż sprzętu, ale również oprogramowania. Wprawdzie nieznacznie, bo o 0,9%, do kwoty 1,8 mld USD, ale jest to efekt rosnącej popularności zakupu aplikacji w modelu usługowym. Lepiej niż w 2017 r. rozwijał się rynek usług IT, którego wartość wzrosła o 4,4% do poziomu 3,7 mld USD.

Rok 2018 był pomyślny m.in. dla producentów serwerów, którzy mieli w 2016 i 2017 r. chude lata. W tej kategorii IDC odnotowało wzrosty sprzedaży zarówno pod względem ilościowym: 8%, jak i wartościowym: ponad 30%. Sprzedaż zwiększyła się ze 196 do 262 mln dolarów – Z jednej strony jest to z pewnością powodowane odbiciem po latach chudych, z drugiej jednak okrzepnięciem struktur po zmianach w obozach dwóch najważniejszych graczy rynkowych. Zarówno Dell po połączeniu z EMC, jak i dywizja HPE po podziale firmy HP na dwie osobne spółki i po znaczących zmianach personalnych, wypracowały już sposoby funkcjonowania w nowych realiach i zwiększyły skuteczność sprzedaży. Warto zauważyć, że obie firmy wyrosły na niekwestionowanych liderów kontrolując ponad 70% polskiego rynku serwerów – analizuje Damian Godos z IDC.

W 2018 roku wzrosła nie tylko sprzedaż sprzętu, ale również oprogramowania. Wprawdzie nieznacznie, bo o 0,9%, do kwoty 1,8 mld USD, ale jest to efekt rosnącej popularności zakupu aplikacji w modelu usługowym. Lepiej niż w 2017 r. rozwijał się rynek usług IT, którego wartość wzrosła o 4,4% do poziomu 3,7 mld USD. “To rynek dojrzały, a jednocześnie bardzo zróżnicowany. Z jednej strony mamy rosnący w dwucyfrowym tempie segment usług hostingowych, co jest pochodną rosnącej popularności modelu as a service, z drugiej kategorie malejące lub pozostające na stałym poziomie. Przykładem może być np. outsourcing sieci, gdzie trudno o wzrosty za sprawą spadających cen usług i rosnącej popularności narzędzi, które zastępują zewnętrznych dostawców” – komentuje Ewa Zborowska, analityk IDC.

Wydatki na cloud computing wzrosły do 312 mln USD

Zgodnie z wcześniejszymi prognozami szybko rośnie rynek chmury, który rozwija się aż 5-krotnie szybciej niż rynek usług. IDC szacuje, że jego wartość wyniosła w ubiegłym roku 312 mln USD. Do 2022 r. ma przekroczyć już wartość pół miliarda dolarów. Warto podkreślić, że choć struktura polskiego rynku chmurowego nie odbiega od zachodniego, to dystans dzielący nas od rozwiniętych rynków pod względem wykorzystania cloud computingu, wciąż jest spory.

Największą część rynku chmurowego stanowi SaaS (oprogramowanie jako usługa) – około 60%, IaaS (infrastruktura jako usługa) odpowiada za 20% sprzedaży, a pozostały kawałek rynkowego tortu należy do PaaS (platforma jako usługa). Rynek oprogramowania jako usługi jest w dużym stopniu zdominowany przez rozwiązania z obszaru zarządzania projektami i komunikacji, ale szybko rozwija się segment CRM, wsparcia sprzedaży i marketingu. Pochodną rozwoju chmury jest wzrost o 12% do poziomu 132 mln zł, sprzedaży pamięci masowych.

Na razie rzadko chmura jest wykorzystywana do przenoszenia dużych, krytycznych aplikacji biznesowych. Najczęściej służy do rozwijania nowych aplikacji i pomysłów. Obserwujemy jednak, że firmy, które zaczęły migrację do chmury i którym udało się w niej coś ciekawego zrobić, konsekwentnie zwiększają zakres wykorzystywanych usług” – zwraca uwagę Ewa Zborowska. Największą część rynku chmurowego stanowi SaaS (oprogramowanie jako usługa) – około 60%, IaaS (infrastruktura jako usługa) odpowiada za 20% sprzedaży, a pozostały kawałek rynkowego tortu należy do PaaS (platforma jako usługa).

Rynek oprogramowania jako usługi jest w dużym stopniu zdominowany przez rozwiązania z obszaru zarządzania projektami i komunikacji, ale szybko rozwija się segment CRM, wsparcia sprzedaży i marketingu. Rynek IaaS wciąż rośnie, ale podobnie jak na świecie, popyt na podstawowe usługi mocy obliczeniowej i przechowywania danych lekko hamuje. Dynamicznie rośnie za to PaaS – usługi, które użytkownikom pozwalają na budowanie rozwiązania z wykorzystaniem warstwy software’owej oferowanej przez dostawcę chmury” – komentuje Ewa Zborowska z IDC.

Pochodną rozwoju chmury jest wzrost o 12% do poziomu 132 mln zł, sprzedaży pamięci masowych. Zdaniem Jarosława Smulskiego z IDC, w ubiegłym roku dało się zaobserwować rosnący popyt lokalnych operatorów chmury na storage, rozwiązanie konwergentne i hiperkonwergentne. Wpływ na większą sprzedaż pamięci masowych miała także modernizacja infrastruktury w sektorze publicznym, procesy konsolidacyjne w sektorze prywatnym oraz konieczność wdrożenia certyfikowanych rozwiązań WORM w branży finansowej, co narzucił UOKiK. Jak zwracają uwagę analitycy IDC, nie bez znaczenia są też szybko rosnące wolumeny danych oraz konieczność bardzo szybkiego dostępu do danych, co wymuszają technologie Big Data, sztucznej inteligencji czy VDI.

Inwestycje 5G ciągle są na papierze, luka w infrastrukturze internetu mobilnego w stosunku do popytu jest szacowana na 25%. Co więcej, mamy do czynienia z niskim poziomem zrozumienia wirtualizacji sieci – niewiele projektów IT napędzanych jest sieciami SDN. Sytuacji nie sprzyja też złe rozumienie kwestii bezpieczeństwa – zamiast aktywnie zapobiegać naruszeniom bezpieczeństwa, firmy i instytucje ograniczają użytkowanie rozwiązań.

Nieznacznie, bo zaledwie o 2,5% wzrosła sprzedaż rozwiązań sieciowych. “Inwestycje 5G ciągle są na papierze, luka w infrastrukturze internetu mobilnego w stosunku do popytu jest szacowana na 25%. Co więcej, mamy do czynienia z niskim poziomem zrozumienia wirtualizacji sieci – niewiele projektów IT napędzanych jest sieciami SDN. Sytuacji nie sprzyja też złe rozumienie kwestii bezpieczeństwa – zamiast aktywnie zapobiegać naruszeniom bezpieczeństwa, firmy i instytucje ograniczają użytkowanie rozwiązań” – analizuje Jarosław Smulski z IDC.

Kupujemy mniej komputerów, za to więcej tabletów i smartfonów

W obszarze konsumenckim jednym z impulsów popytowych były programy 500+ i 300+ czy rosnący popyt na komputery dla graczy. Co ciekawe, cena nie miała większego wpływu na decyzje zakupowe. Najlepszym przykładem mogą być smartfony, których sprzedaż wzrosła wartościowo o 23,9%  i wyniosła 2,9 mld zł. Mimo, że ich cena wzrosła w ubiegłym roku o 14%, to ilościowo sprzedano 8,5% urządzeń więcej niż w 2017 r. Zdaniem analityków IDC, wynika to z tego, że klienci szukają urządzeń o większych możliwościach, a jednocześnie ich siła nabywcza wzrosła. To powoduje, że najwięksi gracze systematycznie zwiększają swoje udziały w rynku. Z danych IDC wynika, że 6 producentów odpowiadało za dostawę w ubiegłym roku aż 91% wszystkich urządzeń. “W tym roku konkurencja między gigantami się zaostrzy, na czym stracą mniejsze marki. Możemy się też spodziewać popularyzacji nowości technologicznych: urządzeń z elastycznymi ekranami czy smartfonów z modemami 5G. Wiele najwyższych modeli będzie wyposażonych w 4 aparaty fotograficzne oraz układy dedykowane sztucznej inteligencji. Wśród urządzeń ze średniej półki popularne staną się smartfony wyposażone w 3 aparaty fotograficzne” – prognozuje Marek Kujda z IDC.

W obszarze konsumenckim jednym z impulsów popytowych były programy 500+ i 300+ czy rosnący popyt na komputery dla graczy. Co ciekawe, cena nie miała większego wpływu na decyzje zakupowe. Najlepszym przykładem mogą być smartfony, których sprzedaż wzrosła wartościowo o 23,9%  i wyniosła 2,9 mld zł. Mimo, że ich cena wzrosła w ubiegłym roku o 14%, to ilościowo sprzedano 8,5% urządzeń więcej niż w 2017 r. Zdaniem analityków IDC, wynika to z tego, że klienci szukają urządzeń o większych możliwościach, a jednocześnie ich siła nabywcza wzrosła. To powoduje, że najwięksi gracze systematycznie zwiększają swoje udziały w rynku.

Spośród analizowanych przez IDC kategorii na uwagę zasługuje segment komputerów osobistych, który składa się w 70% z notebooków i w 30% z komputerów stacjonarnych i który zanotował niewielki, 2% spadek do poziomu 1,7 mld USD. “Postęp techniczny sprawił, że od dłuższego czasu moc obliczeniowa jest wystarczająca do procesowania typowych zadań. Ani systemy operacyjne, ani aplikacje nie obciążają komputerów w takim stopniu, jak to się działo niegdyś. To sprawia, że cykl wymiany komputerów nieustannie się wydłuża a po rynku trudno spodziewać się wzrostów” – zwraca uwagę Damian Godos z IDC. Rok 2018 zakończył się ponad dziesięcioprocentowym spadkiem ilości sprzedanych pecetów w Polsce. “Co interesujące, kupowaliśmy jednak coraz droższe komputery, a to przełożyło się na ledwie jednocyfrowy spadek sprzedaży w ujęciu wartościowym. – W przypadku laptopów sięgamy coraz chętniej po smukłe maszyny z kategorii ultraslim stanowiące już 30% rynku, popularność zdobywają również notebooki konwertowalne. Natomiast kupowane desktopy są coraz droższe, na co z pewnością wpływa fakt, że coraz większą ich część stanowią maszyny dla graczy” – dodaje.

Co ciekawe, w ubiegłym roku wzrosła o 4% – do poziomu 233,5 mln USD – sprzedaż tabletów, które od dłuższego czasu znajdowały się na linii trendu spadkowego. W roku 2016 wartość sprzedaży zmniejszyła się o 18% a w 2017 r. aż o 30%. Nie było to dla nikogo zaskoczeniem, ponieważ rynek tabletów się nasycił a funkcję tabletów coraz skuteczniej przejmowały smartfony, których przekątna nieustannie rośnie. “Tablety przez wielu zaczęły być postrzegane głównie jako gadżet do grania dla dzieci i młodzieży i coraz częściej pojawiały się pytania „po co to komu?”. Można zatem skonstatować, że kilkunastoprocentowe odbicie w 2018 r. dla wielu obserwatorów i uczestników rynku było pewnym zaskoczeniem. Okazało się, że tablety mają swoją rzeszę zwolenników a silna konkurencja z agresywną polityką cenową skutecznie napędziły rynek” – tłumaczy Damian Godos z IDC.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *