InfrastrukturaPREZENTACJA PARTNERA

Infrastruktura, która daje spokój ducha – jak CEFARM buduje stabilność i wydajność na platformie IBM Power

Executive ViewPoint

Z Rafałem Bąkiem, kierownikiem IT w Centrali Farmaceutycznej CEFARM rozmawiamy o: wymaganiach względem infrastruktury IT w dystrybucji farmaceutycznej; specyfice wykorzystywanego klastra wysokiej dostępności opartego o serwery IBM Power; jego niedawnej rozbudowie oraz szczegółach wdrożenia kolejnej, 10. generacji platformy IBM.

Infrastruktura, która daje spokój ducha – jak CEFARM buduje stabilność i wydajność na platformie IBM Power

Jak wygląda infrastruktura IT w CEFARM i na jakich rozwiązaniach technologicznych opieracie kluczowe systemy biznesowe?

Oparta jest na systemach firmy Kamsoft, które działają na bazach danych Oracle. Te z kolei funkcjonują na serwerach IBM Power. Obecnie wykorzystujemy 10. generację tych maszyn. Jednocześnie to już trzecia generacja maszyn IBM, z którą pracujemy. Mamy więc z nimi spore doświadczenie. Nasza infrastruktura centralna opiera się w pełni na sprzęcie IBM – zarówno serwerach, jak i przełącznikach IBM SAN oraz dwóch macierzach IBM FlashSystem. Całość tworzy spójny, wydajny i bardzo stabilny ekosystem funkcjonujący jako klaster wysokiej dostępności HA (High Availability – przyp. red.).

Wybór IBM Power Systems dziewiątej, a później dziesiątej generacji, był naturalnym, ewolucyjnym krokiem. Zmiana platformy sprzętowej – np. na x86 – oznaczałaby dużo większe ryzyko. Teoretycznie wydajność CPU mogłaby być porównywalna, ale baza danych Oracle zachowuje się inaczej na różnych architekturach.

Jakie potrzeby biznesowe lub wymogi regulacyjne w sektorze farmaceutycznym wymusiły budowę środowiska wysokiej dostępności? Jakie systemy z niego korzystają?

W 2011 roku wdrożono pierwsze serwery IBM Power 7. generacji. W 2018 roku osobiście nadzorowałem migrację z „siódemek” na „dziewiątki”, a obecnie przeszliśmy na generację 10.

Na wysoce konkurencyjnym i regulowanym rynku dystrybucji farmaceutycznej kluczowe znaczenie ma zapewnienie szybkości i ciągłości procesów związanych z obsługą zamówień, gospodarką magazynową oraz wysyłkami towarów.

Klastrem HA objęty jest nasz główny system biznesowy – KS-HFW VE. To nowoczesne rozwiązanie klasy ERP, zaprojektowane specjalnie z myślą o hurtowniach farmaceutycznych i firmach dystrybucyjnych. Poza nim na klastrze znajdują się również systemy finansowo-księgowe. W przypadku CEFARM krytyczne jest sprawne i nieprzerwane działanie tych właśnie dwóch rozwiązań.

O ile system ERP zapewnia niezbędne wsparcie dla sprawnego funkcjonowania procesów sprzedaży i gospodarki magazynowej, tak rozwiązanie FK umożliwia sprawne rozliczanie transakcji z uwzględnieniem specyfiki i wymogów regulacyjnych rynku farmaceutycznego.

Na klastrze HA utrzymujemy również środowiska testowe i deweloperskie, ale bez dodatkowych aplikacji czy komponentów zewnętrznych. Jest to ściśle kontrolowane i bardzo stabilne środowisko.

Dlaczego zdecydowaliście się platformę IBM Power?

Wybór IBM Power Systems dziewiątej, a później dziesiątej generacji, był naturalnym, ewolucyjnym krokiem. Zmiana platformy sprzętowej – np. na x86 – oznaczałaby dużo większe ryzyko. Teoretycznie wydajność CPU mogłaby być porównywalna, ale baza danych Oracle zachowuje się inaczej na różnych architekturach.

Zamiast ryzykować potencjalne problemy, pozostaliśmy przy sprawdzonej platformie IBM, rozwijając ją w sposób ciągły i kontrolowany. Zresztą w mojej ocenie to jedna z najbardziej wydajnych i stabilnych platform dedykowanych pod bazy Oracle. Przykładowo – serwery IBM Power 9 nie miały żadnej awarii przez cały okres ich eksploatacji, czyli ostatnie 7 lat. To najlepiej pokazuje ich niezawodność. A niezawodność i stabilność to dla nas priorytety.

Zauważyliśmy wyraźne przyspieszenie operacji systemowych, zwłaszcza tych realizowanych w tle, automatycznie, bez udziału użytkowników. Czas ich trwania skrócił się średnio o 20–30 minut. Dla przykładu, proces, który wcześniej zajmował 4 godziny, teraz kończy się w 3,5. To efekt zastosowania nowego procesora, oferującego wyraźnie większą moc obliczeniową.

Czy wdrożenie nowego klastra HA było częścią szerszej strategii modernizacji środowiska IT?

Tak, choć mówimy raczej o ciągłej ewolucji, a nie rewolucji. Przed wymianą głównych serwerów zmodernizowaliśmy również sieć SAN. Wymieniliśmy starsze przełączniki na nowsze modele IBM.

Kolejny, dużo większy etap modernizacji czeka nas po zakończeniu budowy nowej siedziby firmy. Tam infrastruktura będzie projektowana praktycznie od zera – zarówno pod kątem technologicznym, jak i automatyzacji procesów magazynowych i logistycznych.

Na ten moment nie zapadły jeszcze decyzje dotyczące konkretnych rozwiązań. Mogę jedynie powiedzieć, że system Kamsoft pozostanie centralnym elementem nowego środowiska.

Wróćmy do rozbudowy klastra HA, na czym ona polegała i jakie elementy infrastruktury zostały wymienione?

Z technicznego punktu widzenia projekt był stosunkowo prosty. Poprzednia architektura, oparta na maszynach IBM Power 9, obejmowała dwa serwery zlokalizowane w dwóch centrach danych. W nowym rozwiązaniu dołożyliśmy dwa serwery IBM Power 10, które spięliśmy w jedną całość zarządzaną przez konsolę IBM HMC. Co ważne, zastąpiliśmy fizyczną konsolę HMC jej wirtualnym odpowiednikiem, eliminując kolejny element sprzętowy.

Cały projekt trwał około miesiąca. Obejmował montaż serwerów w szafach rack, konfigurację, integrację z istniejącą infrastrukturą IT, migrację danych oraz aktualizację oprogramowania. Wszystko przebiegło zgodnie z planem.

Po stronie usług wdrożeniowych za projekt odpowiadała firma Averbit.

Jak oceniasz współpracę z dostawcą i integratorem? Czy wdrożenie wiązało się z przestojami systemów?

Współpraca z Averbit przebiegła wzorowo. Projekt został ukończony w terminie, bez nieprzewidzianych problemów. Co najważniejsze, wdrożenie nie wymusiło przerwy w działaniu naszej firmy. Użytkownicy nie odczuli żadnych zakłóceń w pracy systemu, co w środowisku produkcyjnym ma ogromne znaczenie.

Jakie korzyści techniczne i operacyjne przyniosła rozbudowa klastra?

Przede wszystkim zyskaliśmy dostęp do najnowszej technologii i znacząco zwiększyliśmy zasoby obliczeniowe. Moc obliczeniowa została praktycznie podwojona. Dzięki temu mamy zapewniony zapas wydajności na kolejne lata. Z perspektywy biznesu największym atutem było to, że cały proces był transparentny. Jak wspomniałem, użytkownicy nie zauważyli żadnej różnicy w działaniu systemów poza tym, że zaczęły działać szybciej.

Największą zaletą IBM Power jest jednak stabilność. To systemy, które po uruchomieniu działają bezawaryjnie przez lata. Nasze IBM Power 9 przez siedem lat restartowaliśmy zaledwie raz i to tylko z powodu prac elektrycznych w serwerowni. To daje ogromny spokój ducha administratorom i biznesowi.

W jaki sposób nowe serwery IBM Power S1014 wpłynęły na wydajność środowiska IT?

Zauważyliśmy wyraźne przyspieszenie operacji systemowych, zwłaszcza tych realizowanych w tle, automatycznie, bez udziału użytkowników. Czas ich trwania skrócił się średnio o 20–30 minut. Dla przykładu, proces, który wcześniej zajmował 4 godziny, teraz kończy się w 3,5. To efekt zastosowania nowego procesora, oferującego wyraźnie większą moc obliczeniową.

Czy planujecie dalsze inwestycje w infrastrukturę IBM Power?

Stosujemy podejście ewolucyjne, więc naturalnym krokiem będzie w przyszłości migracja do Power 11 generacji, choć decyzja zapadnie za jakiś czas. Przed każdą wymianą zawsze analizujemy alternatywy, porównując platformy dostępne na rynku. Jednak w naszym przypadku ryzyko migracji na inną architekturę – ze względu na ogromny wolumen danych i długą historię systemu – byłoby zbyt duże. Dlatego pozostajemy przy IBM Power, który gwarantuje nam stabilność i przewidywalność działania.

Jak oceniasz relację kosztów do wartości w długoterminowym utrzymaniu IBM Power?

Wbrew pozorom, koszty utrzymania serwerów IBM Powera i podobnych platform x86 są dziś bardzo zbliżone. Czasem wskazują nawet na korzyść IBM. Jeszcze kilka lat temu Power uchodził za droższy. Obecnie różnice się zatarły. Co więcej, Power Systems oferują unikalną cyberodporność. Nie spotkałem się z przypadkiem skutecznego ataku ransomware czy malware na tę architekturę. Odróżnia to ją od popularnych środowisk x86, które – jak pokazują statystyki – często ulegają cyberatakom.

Mechanizmy bezpieczeństwa zintegrowane z najnowszymi serwerami IBM Power mają też duże znaczenie w kontekście możliwości zapewnienia zgodności z regulacjami, takimi jak dyrektywa NIS2. Obejmuje ona także branżę farmaceutyczną. Z tego co się orientuję inne platformy nie dysponują jeszcze tak rozbudowanymi możliwościami w tym obszarze.

Ponadto, w cenie serwera IBM Power dostępne jest rozwiązanie IBM PowerVM, które zapewnia kompleksową obsługę wirtualizacji z wykorzystaniem natywnych funkcji platformy sprzętowej.

Największą zaletą jest jednak stabilność. To systemy, które po uruchomieniu działają bezawaryjnie przez lata. Nasze IBM Power 9 przez siedem lat restartowaliśmy zaledwie raz i to tylko z powodu prac elektrycznych w serwerowni. To daje ogromny spokój ducha administratorom i biznesowi.

Jakie wnioski i rekomendacje przekazałbyś firmom planującym podobną modernizację?

Postawiłbym przede wszystkim na niezawodność. IBM Power to dojrzała, sprawdzona technologia, która po prostu działa. Warto też współpracować z partnerem o wysokich kompetencjach – takim, jak Averbit – który potrafi przeprowadzić wdrożenie szybko, bezpiecznie i bez wpływu na bieżącą działalność.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *