Najnowsze dane Google pokazują, że listopadowe wyprzedaże stają się dla Polaków momentem strategicznych decyzji zakupowych. Wyszukiwania hasła „Black Friday” wzrosły o ponad 90% w ciągu tygodnia – jeszcze miesiąc przed wydarzeniem – co wskazuje na coraz wcześniejsze planowanie budżetu i analizę kosztów. Jak podkreślają analitycy Google, konsumenci traktują listopadowe promocje jak inwestycję, a nie impulsowy zakup.
Wyprzedaże przebiegają w dwóch etapach. Na początku listopada uwagę przyciąga elektronika i wyposażenie domu – segmenty, w których decyzje zazwyczaj wymagają większego przygotowania. Im bliżej końca miesiąca, tym mocniej rośnie zainteresowanie modą i prezentami. Aż 95% ruchu związanego z Black Friday koncentruje się w listopadzie, co potwierdza, że najważniejsze zakupy są podejmowane z wyprzedzeniem.
Zmienia się również struktura wydatków. Jednym z najszybciej rosnących trendów są podróże – zapytania o tanie loty do popularnych destynacji rosną w tempie porównywalnym z tym, które wcześniej dotyczyło konsol i smartfonów. Linie lotnicze pojawiają się w rankingach popularności obok największych marek elektronicznych, co pokazuje, że konsumenci coraz częściej wybierają doświadczenia zamiast rzeczy.
Jednocześnie rośnie finansowa rozwaga. W tygodniu Black Friday hasło „raty” odnotowuje najwyższe wyniki w roku, a model płatności BNPL staje się normą. Polacy chętnie wybierają raty 0%, traktując je jako sposób na lepsze zarządzanie gotówką przy zakupach droższych urządzeń.
Elektronika wciąż dominuje w wyszukiwaniach, ale decyzje zakupowe są znacznie bardziej przemyślane. Najczęściej poszukiwane produkty to smartfony, gry i konsole, ekspresy do kawy, frytkownice beztłuszczowe, słuchawki oraz telewizory. W segmencie beauty widoczny jest trend „domowego salonu” – rośnie popularność urządzeń do pielęgnacji, takich jak szczoteczki soniczne, depilatory laserowe czy frezarki do paznokci.
Raport Google pokazuje, że Black Friday 2025 to sezon racjonalnych wyborów. Polacy planują wcześniej, szukają wartości, korzystają z finansowania i stawiają na produkty oraz doświadczenia, które realnie poprawiają jakość życia. Zakupy przypominają dziś bardziej analizę danych niż spontaniczny zakupowy sprint.
