Branża ITRynekPolecane tematy
Jesienią do uczniów IV klasy trafić ma 370 tys. laptopów
W ramach nowego programu pomocy uczniom, rząd zamierza przekazać laptopa na własność każdemu dziecku, które we wrześniu tego roku pójdzie do IV klasy szkoły podstawowej. Koszt takiej inwestycji wyceniono na miliard złotych. Pieniądze na zakup komputerów pochodzić będą ze środków, które Polska otrzyma w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Przetarg na komputery jest już rozpisany – otwarcie ofert nastąpi 22 lutego 2023 roku. Wspomniany program ma być wieloletni – zakupy laptopów planowane są więc co roku, przy czym kolejne mają być już realizowane z budżetu państwa.
Dlaczego laptopy otrzymają akurat 4-klasiści? Jak tłumaczą przedstawiciele rządu, uczniowie ci zaczynają:
- naukę większej liczby przedmiotów, niż w klasach 1-3;
- zajęcia z informatyki;
- podstawę programową, w której potrzebne są komputery;
- rozwijać umiejętności cyfrowe na różnych lekcjach.
“Świadomość tego, że w IV klasie każdy będzie miał sprzęt pozwoli także nauczycielom wypracować scenariusze lekcji dostosowane do tych możliwości. Nauczyciele mają w szkołach lepszy dostęp do komputerów niż uczniowie, ale aby i dla nich zapewnić jednolity standard ruszymy z kolejnym postępowaniem na sprzęt do ich użytku” – czytamy we wpisie Janusza Cieszyńskiego, sekretarza stanu, pełnomocnika Rządu ds. Cyberbezpieczeństwa, zamieszczonym na portalu LinkedIn.
Zatem w tym roku uruchomiony zostanie też przetarg na sprzęt komputerowy dla nauczycieli, a w roku kolejnym przetarg na sprzęt dla kolejnego rocznika uczniów.
Jakie to będą laptopy?
Przetarg na zakup wspomnianych laptopów będzie realizowany przez Centrum Obsługi Administracji Rządowej – wyspecjalizowaną rządową jednostkę, która kupuje sprzęt dla urzędów. Jak wynika ze Specyfikacja istotnych warunków zamówienia (SIWZ), opublikowanej na stronie COAR, wymagania techniczne dotyczące laptopów są następujące:
- laptopy mają być fabrycznie nowe z zainstalowanym przez producenta legalnym systemem operacyjnym,
- co najmniej 8 GB pamięci RAM z możliwością rozbudowy do 16 GB oraz dysk typu SSD o minimalnej pojemności 256 GB;
- matryca o przekątnej nie mniejszej niż 13 cali, rozdzielczości Full HD i jasności minimalnej 220 cd/m2;
- wbudowana kamera HD;
- złącze słuchawkowe lub typu combo, cyfrowy port wideo, dwa porty USB w tym co najmniej jeden USB 3.0 oraz jeden USB-C;
- zasilacz USB-C;
- waga nie przekraczająca 2,5 kg (bez zasilacza);
- minimum trzyletnia gwarancja, serwis świadczony w miejscu użytkowania, ewentualne dostarczenie urządzenia zastępczego.
Przetarg przygotowano w oparciu o wytyczne Ministerstwa Edukacji i Nauki. Na realizację zakupu ok. 370 tysięcy urządzeń tego typu, rząd zamierza przeznaczyć kwotę 760 milionów złotych + VAT. Jeśli zostanie ona w całości spożytkowana na zakup laptopów, to jednostkowa cena sprzętu osiągnie poziom ok. 2000 złotych.
Co z bezpieczeństwem tego sprzętu? Jak wskazuje Janusz Cieszyński, uruchomiony zostanie bezpłatny online’owy i telefoniczny service desk, który: “pomoże w przypadku problemów przypomni o aktualizacjach oprogramowania i zapewni podstawowy kurs bezpieczeństwa w sieci. Korzystając ze sprzętu w sieci szkolnej komputery będą objęte ochroną przed szkodliwymi treściami, którą daje OSE”. Równolegle trwają prace nad ustawą, której celem będzie zapewnienie wszystkim rodzicom bezpłatnego dostępu do filtra rodzicielskiego.