CIOPolecane tematy
Miniaturowe centrum przetwarzania danych
Wyrażenie „centrum przetwarzania danych” kojarzy się głównie z wielką serwerownią, pełną komputerów, o dużej mocy obliczeniowej, i całą skomplikowaną infrastrukturą niezbędną do jej pracy. Po drugiej stronie skali znajdują się jednak niewielkie obiekty, które można umieścić praktycznie wszędzie. Działający w środku kontenera sprzęt IT doskonale spełni swoje zadanie.
Serwerownie instalowane w kontenerach są znane od lat. Urządzenia te są zazwyczaj budowane w ten sposób, aby wymiary zewnętrzne odpowiadały typowemu, 40-stopowemu kontenerowi, używanemu w transporcie. W takim dużym kontenerze może pracować nawet kilkadziesiąt serwerów. Wbudowane urządzenia zasilania, chłodzenia, wykrywania i gaszenia pożaru zapewniają ciągłość działania takiego miniaturowego data center. Nadal są to jednak duże urządzenia w porównaniu do mikrocentrów kontenerowych, które można zainstalować praktycznie wszędzie.
1,7 mld USD wart jest globalny rynek mikroserwerowni – wg Marketsand Markets. Za 4 lata jego wartość ma wzrosnąć do 6,3 mld USD. Największy wzrost prognozowany jest w dużych krajach rozwijających się, takich jak Chiny, Indie i Brazylia.
Wewnątrz małego kontenera pracuje mniej niż 10 serwerów, które zazwyczaj mogą obsłużyć około 100 maszyn wirtualnych. Podobnie jak ich więksi bracia, mikroserwerownie są również wyposażone w niezbędną infrastrukturę, z urządzeniami zasilania i chłodzenia włącznie. Mikroserwerownie są niewielkie, bardzo łatwe w montażu i uruchomieniu, a zatem świetnie nadają się do zdalnych lokalizacji lub tymczasowych wdrożeń. Szczególnym przypadkiem wdrożenia może być uruchomienie lokalnych usług na terenach poważnie zagrożonych powodzią lub trzęsieniem ziemi albo praca lokalnego systemu IT w takim miejscu, jak duży statek bądź platforma wiertnicza.
Kontener przystosowany do konkretnych potrzeb
Mikroserwerownia wydaje się logicznym następstwem tworzenia rozwiązań przygotowywanych
od razu do konkretnego zastosowania. W odróżnieniu od klasycznych serwerowni – które należało ulokować w specjalnie wybudowanym pomieszczeniu i wyposażyć w odpowiednie urządzenia – mikroserwerownia jest od razu gotowa do pracy. Jest już przystosowana do działania w wybranych warunkach środowiskowych. Niekiedy zainstalowane tam serwery są wyposażone w typowe środowisko wirtualizacji i podłączone do niewielkiej macierzy dyskowej.
Gotowa mikroserwerownia jest o wiele mniejsza od kontenera i może pracować także tam, gdzie klasyczna serwerownia kontenerowa okaże się zbyt duża, kosztowna lub kłopotliwa w stosunku do potrzeb. Jeśli firma potrzebuje wdrożyć zaledwie kilka serwerów, zajmujących mniej niż 42U – czasami nawet jeszcze mniej – w środowisku pozbawionym infrastruktury lub w niekorzystnych warunkach środowiskowych, mikroserwerownia może być bardzo korzystnym wyborem.
Małe, ale w pełni wyposażone
Mikroserwerownia, podobnie jak duże centra kontenerowe i stacjonarne, umożliwia umieszczenie urządzeń w standardowych obudowach 19 cali. Mogą tam pracować standardowe serwery i macierze dyskowe, ale największe korzyści osiąga się przy dostarczonym, wstępnie skonfigurowanym rozwiązaniu, przeznaczonym do wykonywania specyficznych zadań.
Dość ciekawym miejscem, w którym mikroserwerownie mogą się dobrze sprawdzić, jest połączenie klasycznego świata IT z automatyką przemysłową. W takim małym kontenerze mogą się znajdować niewielkie serwery przeznaczone do obsługi oprogramowania zarządzającego automatyką przemysłową, przełączniki sieciowe, konwertery mediów, a także zapory sieciowe z systemami detekcji intruzów i prewencji sieciowej.
Każdy z tych systemów zawiera urządzenia zasilania i chłodzenia dostosowane do konkretnego zastosowania, a zatem wysokosprawne i obliczone pod kątem zainstalowanej mocy urządzeń i wydzielanego ciepła. Niekiedy mikroserwerownia ma dodatkowe wyposażenie zapewniające ochronę przed pożarem z zewnątrz, a także zabezpieczenie przed skutkami powodzi oraz urządzenia kontroli dostępu i monitoringu wizyjnego. Czasem są one przystosowane do eksploatacji w skrajnych warunkach atmosferycznych, odporne na drgania i zanieczyszczenia, a nawet silny impuls elektromagnetyczny.
Na skraju zastosowań
Dość ciekawym miejscem, w którym mikroserwerownie mogą się dobrze sprawdzić, jest połączenie klasycznego świata IT z automatyką przemysłową. W takim małym kontenerze mogą się znajdować niewielkie serwery przeznaczone do obsługi oprogramowania zarządzającego automatyką przemysłową, przełączniki sieciowe, konwertery mediów, a także zapory sieciowe z systemami detekcji intruzów i prewencji sieciowej. W ten sposób można bardzo szybko wdrożyć serwery lokalne przeznaczone do określonych zastosowań, połączone za pomocą wydzielonej, bezpiecznej sieci komunikacyjnej. Podobną infrastrukturę można będzie zastosować również przy budowie systemów wymagających szczególnej ochrony przed niepożądanym dostępem. Kontener mikroserwerowni można wydzielić od firmowego IT i zadbać o jego bezpieczeństwo fizyczne.
KOMENTARZ EKSPERTA
Mikrocentra danych – dlaczego duże jest niewielkie
Termin „mikrocentrum danych” nie jest nam obcy. W sieci mnóstwo jest odniesień dotyczących mikrocentrów danych. Jeśli jednak zapytamy o nie 10 osób, najpewniej otrzymamy 10 różnych odpowiedzi. Dlatego warto wiedzieć, czym tak właściwie jest mikrocentrum danych.
W słownikach „mikro” oznacza coś o mniejszej skali lub mniejsze w porównaniu z innym przedmiotem tego samego rodzaju. Pojawienie się słowa „mikro” powinno być dla nas wskazówką. Problem polega na tym, że to, co dla jednej osoby jest małe, może być duże dla kogoś innego. Przykładowo, giganci branży internetowej i technologicznej budują obiekty o łącznej mocy 50–100 megawatów. Dla nich centrum danych o mocy jednego megawata będzie „małe”, ale czy zasłuży na określenie „mikro”? Z pewnością nie.
Niektórzy posługują się określeniem „mikromodułowe” centra danych. Odnosi się ono najczęściej do centrów danych konstruowanych w formie prefabrykowanych kontenerów lokowanych na środku pustyni lub w innym odległym miejscu. Jeszcze inni, mówiąc o mikrocentrach danych, mają na myśli małe centra operujące w budynkach biurowych. Wyglądają one jak tradycyjne centra danych, tyle że operują na mniejszą skalę. Kiedy słyszymy o mikrocentrach danych, nie myślimy tylko o ich fizycznej skali, lecz także ilości obsługiwanych urządzeń IT przy dostępnej mocy liczonej w KW. Ile KW mocy dysponuje mikrocentrum danych? To oczywiście zależy od producenta.
Niestety, nie istnieje żadna powszechnie przyjęta jednostka pomiarowa lub definicja mikrocentrum danych. Przynajmniej nie istniała do tej pory. Schneider Electric zdefiniował mikrocentra danych jako samodzielne, bezpieczne środowisko komputerowe, wyposażone w rozwiązania magazynowania i przetwarzania danych oraz łączność sieciową, które są niezbędne do obsługi aplikacji klientów. Mikrocentra danych są montowane i testowane w fabryce, a następnie wysyłane do klientów w formie pojedynczego kontenera, który zawiera wszystkie niezbędne systemy zasilania, chłodzenia, bezpieczeństwa i zarządzania (DCIM).
Podsumowując, mikrocentra danych mogą mieć najróżniejszą formę, rozmiary i mogą znajdować się zarówno w biurowcach, jak i kontenerach terenowych. Ich głównym celem jest minimalizacja nakładów kapitałowych, redukcja śladu węglowego i zużycia energii oraz umożliwienie szybkiego wdrażania.
Paweł Wróbel, Senior Solution Data Center Architect, APC by Schneider Electric