Cloud computingPracaProgramowaniePREZENTACJA PARTNERA

Moovem: wspólnie z MAIN dostarczamy rozwiązania low-code w chmurze prywatnej

Executive ViewPoint

Z Piotrem Augustynowiczem, prezesem i Piotrem Kasakiem, wiceprezesem Moovem rozmawiamy o rosnącej luce na rynku specjalistów IT; rozpoczęciu współpracy z firmą GeneXus, dostawcą platformy low-code, no-code; możliwościach, jakie ona daje w przeniesieniu części procesu wytwórczego na osoby spoza pionów IT; a także współpracy z firmą MAIN, która w ramach usługi chmury prywatnej tworzy dedykowane środowisko IT dla klientów Moovem planujących wykorzystanie platformy GeneXus w swoich projektach.

Moovem: wspólnie z MAIN dostarczamy rozwiązania low-code w chmurze prywatnej

Na czym skupia się oferta Moovem?

Piotr Augustynowicz (P.A.): Można powiedzieć, że staramy się zasypywać dziurę, która jest na rynku pracy specjalistów IT w związku z brakiem sił wytwórczych. W Polsce szacuje się ją na co najmniej 50 tys. programistów, a wkrótce może to być nawet 150 tys.

Początkowo prowadziliśmy działania zmierzające do skutecznego wprowadzania na rynek Junior Developerów. Dzięki temu, w naszych projektach znalazło zatrudnienie 60-70 młodych programistów, którzy odbyli wcześniej specjalistyczne szkolenia. Uznaliśmy jednak, że tego typu działania są niewystarczające. Potrzeby rynkowe na wytwarzanie oprogramowania rosną bowiem szybciej niż tworzone są nowe kadry IT w dowolnym modelu – studia, dedykowane kursy itp. Liczba wakatów na stanowiskach programistów zbyt szybko się powiększa.

Dodatkowo koncentrujemy się raczej na pozyskiwaniu do projektów specjalistów po zaawansowanych kursach, które pozwalają nie tylko poznać technologię, ale i otoczkę pracy, m.in. w zwinnych zespołach agile. Jeśli ktoś ma niewielkie braki techniczne – ale jest chętny do nauki – to jest w stanie się łatwo doszkolić. Gdy jednak ktoś nie ma odpowiedniej metodyki pracy, w tym wyuczonej jakości zarządzania kodem, to jego przeszkolenie jest znacznie dłuższe. Dotyczy to zwłaszcza osób po krótkich kursach typu BootCamp.

Zdecydowaliśmy się więc na zaoferowanie technologii, która przyspiesza proces wytwórczy. Pokazujemy, jak robić to inaczej.

Moovem: wspólnie z MAIN dostarczamy rozwiązania low-code w chmurze prywatnej

Zaczęliśmy rozglądać się za rozwiązaniami low-code, no-code. Pozwalają one zaangażować do procesu projektowo-wytwórczego nie tylko specjalistów IT, ale i osoby z biznesu. Po analizie różnych rozwiązań zdecydowaliśmy się postawić na platformę GeneXus. Ocenialiśmy m.in. jej dojrzałość technologiczną, a GeneXus jest dobrze oceniany zarówno przez Gartnera, jak i Forrester Research. Platforma ta pozwala efektywnie i szybko tworzyć aplikacje w dowolnym w zasadzie stacku technologicznym.
Piotr Kasak, wiceprezes Moovem

W jaki sposób można przyspieszyć proces wytwórczy? Kim zastąpić wspomniane braki wśród programistów?

Piotr Kasak (P.K.): Zaczęliśmy rozglądać się za rozwiązaniami low-code, no-code. Pozwalają one zaangażować do procesu projektowo-wytwórczego nie tylko specjalistów IT, ale i osoby z biznesu. Po analizie różnych rozwiązań zdecydowaliśmy się postawić na platformę GeneXus. Ocenialiśmy m.in. jej dojrzałość technologiczną, a GeneXus jest dobrze oceniany zarówno przez Gartnera, jak i Forrester Research.

Platforma ta pozwala efektywnie i szybko tworzyć aplikacje w dowolnym w zasadzie stacku technologicznym. Możemy oprzeć je o .NET, Javę, Kubernetes, mikroserwisy, architektury serverless. Ogromną przewagą platformy GeneXus jest właśnie łatwość dostosowania się do wymogów rynku Enterprise. To klient decyduje, w jakich technologiach powstaje tworzone przez nas oprogramowanie, a wszystko w oparciu o jedną bazę wiedzy biznesowo-architektonicznej aplikacji.

GeneXus umożliwia też przeniesienie stworzonego kodu źródłowego do dowolnej chmury lub zasobów on-premise. Nie jest do tego potrzebna wiedza programistyczno-architektoniczna, bo jest ona zaszyta w samej platformie. Pozwala nam to zacząć realnie myśleć o automatyzacji procesu tworzenia oprogramowania w organizacji.

Przy użyciu generatorów platformy GeneXus dostajemy otwartą technologicznie aplikację. W dodatku należącą do organizacji, która ją stworzyła. W przeciwieństwie do wielu podobnych rozwiązań, nie jest ona bowiem obciążona wieloletnimi opłatami subskrypcyjnymi za liczbę uruchomionych aplikacji czy też liczbę użytkowników.

Moovem: wspólnie z MAIN dostarczamy rozwiązania low-code w chmurze prywatnej

Współpracujemy z MAIN w zasadzie od początku istnienia tej firmy. Byliśmy jednym z pierwszych jej partnerów. Doceniamy kulturę pracy EIP Group – do której należy MAIN – oraz podejście jej pracowników do realizacji projektów. Odpowiada to naszym wartościom. Dzięki temu udało się zawrzeć kilka kontraktów na przetwarzanie systemów IT naszych klientów w centrum danych MAIN. Pierwsze projekty udostępniania platformy GeneXus w infrastrukturze centrum danych MAIN zrealizujemy zapewne jeszcze w I kwartale 2022 roku.
Piotr Augustynowicz, prezes Moovem

W jaki więc sposób kształtują się opłaty za tworzony na platformie GeneXus kod źródłowy?

P.A.: Licencjonujemy technologię per deweloper, a nie wytworzony kod lub końcowych użytkowników aplikacji. Deweloper w naszym przypadku jest inaczej definiowany. Nie jest to klasyczny programista, a raczej „osoba kreatywna”, która projektuje wygląd i logikę aplikacji, a jej kod generuje się automatycznie przy wykorzystaniu generatorów kodu zawartych w GeneXus. Dzięki modelowi licencjonowania per deweloper ograniczamy praktycznie do zera ryzyko ponoszenia stałych kosztów licencyjnych związanych z używaniem wytworzonej aplikacji oraz eliminujemy potencjalny vendor-lock. Z większości platform podobnych do GeneXusa trudno bowiem „wyjść”. Mocno wiążą one organizacje ze sobą, a dodatkowo – przy dużej skali działania – generują wysokie opłaty za każdego użytkownika końcowego aplikacji. Tymczasem tworzony na platformie GeneXus kod jest otwarty, do dowolnego wykorzystania. IP powstającego rozwiązania jest od początku do końca po stronie klienta.

Jak można oszacować te koszty?

P.K.: W przypadku generowania standardowych aplikacji mobilnych i webowych – korzystając z ogromnej liczby predefiniowanych elementów, określonego kształtu przycisków, typów menu, ekranów, gotowych komponentów itp., które oczywiście można dowolnie modyfikować – koszt licencji na jedno stanowisko to 2500–3000 zł miesięcznie w przypadku rocznej subskrypcji. Warto podkreślić, że dzięki temu odpada jednak konieczność zakupu dodatkowych narzędzi deweloperskich.

Jeśli chcemy dodatkowo rozwijać np. dodatki do rozwiązań SAP, musimy zapłacić 2000-3000 zł miesięcznie za wtyczkę i logikę tego typu rozwiązań.

W okresie trwania subskrypcji mamy dostęp do najnowszych wersji oprogramowania. Można także zakupić licencję perpetual na platformę GeneXus z roczną opłatą serwisową 20%.

Czy faktycznie osoby nieznające się na programowaniu mogą tworzyć zaawansowane aplikacje?

P.A.: Tak! De facto większość powstającego oprogramowania – nawet 80% – jest w sumie bardzo prosta. Krytycznych, trudnych w zaprojektowaniu systemów IT jest niewiele. Jeśli więc zastanawiamy się, gdzie skierować najlepiej przygotowanych specjalistów IT, to właśnie do tego typu projektów. Pozostałe, wspomniane 80% procesu wytwórczego warto przenieść na platformy low-code, no-code.

O tego typu rozwiązaniach mówi się od wielu lat. Teraz są one jednak dużo bardziej dojrzałe. Określeń low-code, no-code używamy zarówno do rozwiązań takich jak Microsoft Power Apps, jak i platformy GeneXus. Ta druga daje jednak znacznie więcej możliwości rozwoju. Wykorzystując GeneXus, można tworzyć bardzo skomplikowane rozwiązania. W ten sposób stworzono np. systemy transakcyjne działające w bankach w Ameryce Południowej czy rozwiązania zarządzające ruchem w Kanale Panamskim.

Platformę GeneXus można więc wykorzystać nie tylko do tworzenia prostych aplikacji, ale też skomplikowanych systemów. Można również dopisywać kod do już istniejących rozwiązań legacy, np. systemów ERP. Mamy np. dedykowaną wtyczkę do rozwiązań SAP, a platforma GeneXus doskonale rozumie świat obiektów tych aplikacji. W ten sposób można efektywnie przenieść zaszytą w nich wiedzę do bardziej nowoczesnych rozwiązań.

P.K.: Gdy popatrzymy na duże organizacje, to – oprócz krytycznych systemów IT – funkcjonuje w nich wiele aplikacji pomocniczych, zwłaszcza po stronie działów biznesowych. Stanowią one znaczący problem dla pionów IT. Biznes często sięga po proste narzędzia, w których tworzy potrzebne mu ad hoc rozwiązania. Określa się to mianem Shadow IT. Za tym jednak idzie problem z ich utrzymaniem, długiem technologicznym, aspektami Compliance. Często są to także bardzo stare narzędzia. Wszystkie te problemy – w tym przede wszystkim te z Compliance i bezpieczeństwem – rozwiązuje platforma GeneXus.

To jednak, że biznes często sięga po Shadow IT jest również szansą dla organizacji. Tego typu osoby są bowiem doskonałymi kandydatami do przeszkolenia w zakresie korzystania z platform low-code, no-code. Dzięki temu będą mogły w prosty sposób generować potrzebne aplikacje, ale w zaakceptowanych przez korporacyjne IT technologiach i platformach.

P.A.: Od lat obserwując zmiany na styku współpracy biznesu i IT, widzimy, że IT nie ma dziś ani zasobów, ani środków, by rozwijać coś poza kluczowymi systemami. Nie ma czasu na budowanie małych, potrzebnych ad hoc rozwiązań. Często więc z pionami IT zaczynamy rozmawiać o wykorzystaniu platformy GeneXus do zaspokajania bieżących potrzeb działów biznesowych.

P.K.: W zaangażowanie kreatywnych zasobów z wiedzą IT z innych działów organizacji wplata się coraz modniejsze hasło Citizen Development. Szukamy w firmach osób, które mogą kontrybuować w procesie tworzenia oprogramowania, choć nie są specjalistami IT. Jest to alternatywa dla pozyskiwania kolejnych Junior Developerów.

Jakie są najważniejsze problemy związane z wykorzystaniem platform low-code, no-code?

P.A.: Organizacje często nie są przygotowane na korzystanie z tego typu rozwiązań. IT bowiem próbuje wpiąć tego typu platformy we własne „standardy”. Warto opracować strategię funkcjonowania platform low-code, no-code niejako obok dużego IT. Zdecydować, kto za to odpowiada i gdzie platformy, takie jak GeneXus, mają zostać umiejscowione w organizacji.

P.K.: Należy przy tej okazji pamiętać, że GeneXus jest cały czas aktualizowany do najnowszych wersji narzędzi programistycznych, obecnie np. .NET 6.0. Pozwala to na podobną aktualizację tworzonego kodu. Unikamy tym samym wpadnięcia w kolejny dług technologiczny.

Jak oceniacie perspektywy rozwoju rynku dla rozwiązań low-code, no-code?

P.K.: Jest to dla nas strategiczny kierunek. Jest on też spójny z naszą filozofią zaspokajania braków i ogromnych potrzeb na rynku IT. Dobrze pasuje również do tego, co chcemy robić.

P.A.: Analitycy uważają, że hype na tego typu rozwiązania nastąpi za 2–3 lata. Jest to kierunek, od którego nie ma odwrotu, a w przyszłości 60–80% aplikacji będzie tworzone w oparciu o rozwiązania low-code, no-code. Dlatego zdecydowaliśmy się na współpracę z firmą GeneXus.

Jako jedyny jej partner w Polsce budujemy społeczność i zasoby deweloperów korzystających z tej platformy. Rozwijamy też sieć partnerów. Zachęcamy do współpracy zarówno firmy technologiczne, jak i ich klientów, którzy rozwijają własne aplikacje. Oferujemy również usługi Expert Consultingu. Staramy się też ewangelizować polski rynek. Platforma GeneXus pochodzi z Urugwaju i jest bardzo popularna w obu Amerykach, krajach hiszpańskojęzycznych i Japonii.

P.K.: Fakt, że technologia ta funkcjonuje na tak zaawansowanym technologicznie rynku, jak japońskim, był dodatkowym argumentem za tym, aby rozpocząć współpracę z GeneXus.

W zakresie oferowania rozwiązań low-code, no-code współpracujecie m.in. z firmą MAIN. Jak doszło do niej oraz do członkostwa w MAIN Partner Community?

P.A.: Współpracujemy z MAIN w zasadzie od początku istnienia tej firmy. Byliśmy jednym z pierwszych jej partnerów. Doceniamy kulturę pracy EIP Group – do której należy MAIN – oraz podejście jej pracowników do realizacji projektów. Odpowiada to naszym wartościom. Dzięki temu udało się zawrzeć kilka kontraktów na przetwarzanie systemów IT naszych klientów w centrum danych MAIN.

P.K.: Duża elastyczność i wysoki poziom usług MAIN to coś, co chcemy zaoferować naszym klientom. Obecnie – wspólnie z architektami MAIN – tworzymy predefiniowane środowisko IT dla klientów, którzy chcieliby tworzyć kod swoich rozwiązań na platformie GeneXus w chmurze prywatnej MAIN. Wspólnie z MAIN chcemy także oferować dodatkowe usługi monitorowania i optymalizacji działania aplikacji.

Wypracowujemy wspólnie elementy, które nam – jako dystrybutorowi platformy GeneXus – pozwolą zaoferować wartość dodaną. Z pewnością będzie nią dedykowane, gotowe środowisko IT pod – tworzone przez naszych klientów – aplikacje. Otwartość na tego typu projekty dodatkowo skłania nas do współpracy z MAIN.

Kiedy wspólnie z MAIN zaoferujecie gotowe środowisko IT dla projektów low-code, no-code?

P.K.: Testujemy ostatnie jego komponenty, w tym predefiniowaną usługę szybkiego uruchomienia środowiska IT. Wkrótce powinno być w pełni sprawdzone, zautomatyzowane i z gotowymi szablonami. Chcemy, aby potencjalny klient mógł wygenerować gotowe środowisko zaledwie w ciągu kilku dni. Niebagatelny jest też aspekt Compliance, który rozwiązuje usługa chmury prywatnej MAIN oferując – poza samym Compute Power – niezbędne narzędzia cyberbezpieczeństwa oraz monitorowania środowiska IT.

P.A.: Pierwsze projekty wspólnie z MAIN zrealizujemy zapewne jeszcze w I kwartale 2022 roku.

P.K.: MAIN jest jedynym tego typu naszym partnerem. Cenimy zarówno jego podejście biznesowe, jak i filozofię działania oraz umiejętności inżynierskie i eksperckie jego pracowników.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *