Nie zatrzymujemy rozpędzonej machiny! Promocja

Promocja
Z Leszkiem Hołdą, prezesem zarządu Integrated Solutions, rozmawiamy o planach firmy, nowej linii biznesowej – smart city oraz rozwoju oferty cloud computing, w tym zwłaszcza związanej z usługami bezpieczeństwa IT.

Leszek Hołda, prezes zarządu Integrated Solutions

W ciągu dwóch lat przychody Integrated Solutions zwiększyły się prawie dwukrotnie – ze 154 mln zł do ok. 286 mln zł. Skąd tak szybkie wzrosty?

Dynamicznie rośnie zarówno tradycyjny dla nas obszar networkingu, jak i IT – rozwijany m.in. dzięki przejęciu firmy Datacom System – oraz obszar bezpieczeństwa. De facto każda z linii biznesowych, na które postawiliśmy w 2014 roku, przyniosła oczekiwany wzrost; także nowa linia biznesowa – smart city. Szybko rosnące przychody to efekt skupienia się w ciągu ostatnich lat na dużych projektach, takich jak: budowa Łódzkiej Regionalnej Sieci Teleinformatycznej, smart city w Legnicy czy ostatnio wygrany przez nas przetarg na świadczenie usług IT dla 460 biur poselskich i stanowiska w Kancelarii Sejmu.

Jak duży wpływ na rozwój Państwa oferty miało przejęcie dwa lata temu Datacom System? Czy planowane są inne tego typu transakcje?

Od początku rozważamy dwa równoległe scenariusze rozwoju – jeden organiczny, drugi to przejęcia. Szukamy firm, które uzupełnią nasze kompetencje lub pozwolą rozwinąć nowe. Tak było z Datacom System. Ich specjalizacją było IT, w tym usługi outsourcingu. Obecnie te kompetencje przydają nam się m.in. w realizacji usług dla Sejmu, które obejmują zdalne zarządzanie desktopami, drukarkami i sieciami Wi-Fi. Jeśli zdecydujemy się na kolejne przejęcie, to będzie to firma, która nie wymaga operacyjnego wzmocnienia i od razu może zapewnić nam synergię.

Założonym przez Państwa celem jest znalezienie się w pierwszej trójce integratorów w Polsce…

Od początku zakładaliśmy, że jeśli firma ta ma spełnić swój cel biznesowy, to musi osiągnąć pozycję na rynku adekwatną do tej, którą ma spółka matka – Orange Polska.

Jakie są Państwa plany na najbliższe 12 miesięcy?

Mamy jeden, podstawowy cel – chcemy systematycznie zwiększać nasz udział w rynku. Trzeba jednak pamiętać, że przy coraz większym przychodzie, przyrost będzie zapewne z czasem mniej spektakularny, niż obecne 42% uzyskane w roku 2014. Liczymy, że nasza oferta, strategia i plany dobrze wpiszą się w potrzeby rynku, dotyczy to m.in. projektów dla klientów sektora publicznego i tych finansowanych w ramach unijnej perspektywy 2014–2020.

Na wzrost naszych przychodów powinny mieć wpływ także projekty budowy tzw. inteligentnych miast, w tym te związane z zarządzaniem ruchem miejskim. Realizujemy już pierwszy tego typu projekt w Legnicy, gdzie wdrażamy Inteligentny System Transportowy. Obejmuje on zasięgiem 48 głównych skrzyżowań, zawiera system do priorytetyzacji ruchu dla autobusów i pojazdów specjalnych, a także interaktywne tablice informacyjne na przystankach i wzdłuż głównych dróg. Wartość tego kontraktu to ok. 21 mln zł.

W zakresie nowych wdrożeń – w tym związanych ze smart city – współpracujemy blisko z programem Orange Fab Polska, którego celem jest rozwój działalności biznesowej startupów poprzez zbudowanie innowacyjnych produktów lub usług. Wspólnie prowadzimy testy nowych rozwiązań i projekty pilotażowe.

Najbliższy czas to także dalszy rozwój relacji partnerskich. Rok 2014 zakończyliśmy z dwiema nagrodami od EMC, a 2015 rozpoczęliśmy statusem Gold w programie tego dostawcy. Planujemy nawiązywanie kolejnych umów partnerskich, to pozwoli na oferowanie naszym klientom możliwie najlepszego wyboru technologii ICT na polskim rynku.

W jakim jeszcze kierunku będzie rozwijać się oferta Integrated Solutions?

Poza ofertą z zakresu smart city rozwijamy również kolejne usługi w modelu cloud computing. Chcemy być liderem usług cloud computing i prekursorem nowych rozwiązań. Pracujemy nad różnymi koncepcjami chmury. Zdefiniowaliśmy wewnętrznie proces inkubacji nowych usług w chmurze. Tak powstały kluczowe dziś dla nas usługi w tym modelu: Unified-Communication-as-a-Service, Contact-Center-as-a-Service i Security-as-a-Service. Ostatnia z tych usług to nasze rozwiązanie DDoS Protection. Klienci pytają, czy mogą w tym samym modelu skorzystać z innych usług bezpieczeństwa. Nowe propozycje przygotowujemy m.in. na bazie usług znajdujących się w ofercie naszego Security Operation Center. Ich popularność wynika z faktu, że świat bezpieczeństwa na tyle szybko się zmienia, iż coraz trudniej utrzymać wewnętrzne kompetencje w tym zakresie na takim poziomie, który będzie miał realne znaczenie dla bezpieczeństwa firmy.

Która z usług cloud computing w Państwa ofercie jest najbardziej popularna?

Z pewnością jedną z bardziej popularnych usług jest DDoS Protection. Widzimy jednak także duże zainteresowanie rozwiązaniem UCaaS. W roku 2014 podwoiliśmy liczbę klientów, którzy z niego korzystają. Z kolei tylko w I kwartale br. uruchomiliśmy platformę u tylu klientów, ilu obsłużyliśmy w całym ubiegłym roku.

Jak klienci przyjmują rozwiązania cloud computing? Czy przestawili się już na nowy model zakupu rozwiązań IT?

Cloud computing wciąż nie jest co prawda podstawowym wyborem klientów, ale jest już za każdym razem brany pod uwagę jako realna alternatywa. Jeszcze 2–3 lata temu to były tylko teoretyczne dyskusje na konferencjach. Dziś klienci porównują TCO w modelu tradycyjnym i cloud computing. Łatwiej szacować ROI tych drugich. Klienci co miesiąc regulują stałą opłatę za wykorzystane usługi w realnym odcinku czasowym, to upraszcza kalkulację. Usługi te okazują się też tańsze w początkowej fazie i dużo bardziej elastyczne. Poza tym kiedyś IT było hamulcowym w zakresie wdrożeń usług chmurowych. Teraz działy IT przekonały się, że to wcale nie deprecjonuje ich roli. Wciąż mają merytoryczną funkcję do odegrania przy wyborze rozwiązań cloud computing, a jednocześnie pozbawiają one ich wielu problemów.