Polska dopiero na 17. miejscu w europejskim rankingu cyberbezpieczeństwa – zaskakujący liderzy

Według najnowszych danych Check Point Research, Polska uplasowała się w czerwcu br. na 17. miejscu w Europie pod względem cyberbezpieczeństwa. Liderami zestawienia okazały się Malta, Cypr i Litwa – kraje, które w minionym miesiącu doświadczyły najmniejszej liczby ataków. W ujęciu globalnym Polska awansowała o cztery pozycje, jednak w Europie nadal pozostaje poza ścisłą czołówką.

Indeks zagrożeń Check Point, uwzględniający liczbę cyberataków względem wielkości kraju, pokazuje, że skala zagrożeń nie zawsze pokrywa się z poziomem zaawansowania technologii ochronnych. Choć Szwajcaria, Finlandia i Estonia uchodzą za liderów w dziedzinie inwestycji w cyberbezpieczeństwo, to aktualnie najbezpieczniejszymi krajami pozostają mniejsze państwa, takie jak Malta i Cypr.

Jak się okazuje, najczęściej atakowane są systemy w sektorze edukacji, administracji publicznej i telekomunikacji – tam, gdzie infrastruktura IT bywa rozproszona, przestarzała oraz narażona na luki. Cyberprzestępcy wykorzystują phishing, socjotechnikę oraz znane podatności w popularnych platformach, takich jak Discord czy Laravel. Szczególnie groźny jest malware FakeUpdates (SocGholish), odpowiedzialny już za ok. 4% globalnych infekcji. Do najczęściej wykorzystywanych zagrożeń należą także Androxgh0st – kradnący dane z aplikacji webowych – oraz AsyncRAT, zdalny koń trojański używany m.in. do przejęcia pełnej kontroli nad komputerem.

Eksperci zwracają uwagę na rosnące zagrożenie ze strony grup ransomware-as-a-service, takich jak Qilin, które w czerwcu odpowiadały za 17% globalnych ataków szyfrujących dane. Celem są najczęściej instytucje publiczne, szpitale i uczelnie.

„Wraz z pojawieniem się dominujących grup ransomware, takich jak Qilin, obserwujemy coraz bardziej ukierunkowane i wyrafinowane metody kradzieży danych oraz ich szyfrowania. Organizacje muszą działać proaktywnie, wdrażając analizę zagrożeń w czasie rzeczywistym oraz kompleksowe strategie bezpieczeństwa” – komentuje Lotem Finkelstein, dyrektor ds. analizy zagrożeń w Check Point Software.

Eksperci ostrzegają, że człowiek – poprzez swoją nieuwagę czy ignorowanie procedur – nadal pozostaje najsłabszym ogniwem systemu ochrony.