Polskie firmy podchodzą do usług cloud w sposób bardziej dojrzały

Z Robertem Paszkiewiczem, odpowiedzialnym w OVHcloud za region Europy Środkowo-Wschodniej, rozmawiamy o sytuacji na rynku usług chmurowych w Polsce i regionie; budowie środowisk hybrydowych i multicloud; suwerenności danych; ekologii i zrównoważonym rozwoju w kontekście infrastruktury cloud computing, a także strategii, rozwoju ekosystemu partnerów oraz nowych usługach i planach OVHcloud w naszym regionie Europy.

Jak dziś, po prawie dwóch latach pandemii, wygląda podejście polskich firm do modelu chmury obliczeniowej?

Polskie firmy podchodzą do wykorzystania usług chmury obliczeniowej w sposób bardziej dojrzały. Wzrosła też świadomość klientów w zakresie możliwości chmury oraz zrozumienie potrzeby wykorzystania potencjału tego modelu pod kątem rozwoju biznesu. To cieszy, ponieważ decyzje o wyborze tego typu oferty powinny być podejmowane w pełni świadomie.

Jednocześnie model chmury obliczeniowej dynamicznie zyskuje na popularności. W czasie pandemii wykorzystanie usług chmurowych zwiększyło 65% małych i średnich przedsiębiorstw, a 69% z nich chce utrzymać ten stan w przyszłości*. Są to więc długotrwałe, kierunkowe zmiany, które wpłyną na powszechność wykorzystania chmury. Na pewno nie bez znaczenia była tu konieczność szybkiego przestawienia biznesu na działanie w nowych realiach, jak choćby przeniesienie do modelu zdalnego, czy – jak dziś – hybrydowego wszystkich tych zespołów, dla których było i jest to możliwe.

W jaki sposób oferta OVHcloud odpowiada na rosnące potrzeby w obszarze budowania środowisk hybrydowych i multicloud?

Od lat inwestujemy we wszystkie obszary niezbędne dziś do efektywnego tworzenia środowisk hybrydowych. Pierwszy, szeroko pojęty kierunek, który można nazwać „Build Cloud”, to serwery dedykowane, których ciągle potrzeba na rynku, a które nasi Klienci wykorzystują do budowania własnych środowisk, niejako „własnej chmury”.

Drugi segment to działanie w modelu „Use Cloud”, czyli usługi chmury publicznej i opartej na niej rozwiązania PaaS, jak również chmura prywatna, czyli w naszym przypadku systemy: VMware, Google Anthos oraz Nutanix. Jeśli, przykładowo, firma posiada lokalnie środowisko oparte na technologiach VMware i związane z nimi kompetencje, to może takie rozwiązania łatwo przenieść do nowego miejsca i płacić za wykorzystanie zasobów w modelu abonamentowym rozliczanym w cyklach miesięcznych lub godzinowych.

Wskutek transformacji do chmury prywatnej pojawia się szereg korzyści związanych m.in. ze skalowalnością znaną głównie z chmury publicznej, praktycznie bez konieczności wprowadzania zmian w istniejącym środowisku IT, przy jednoczesnym zachowaniu maksymalnego poziomu bezpieczeństwa i dedykowanych klientowi zasobów.

W jakim stopniu wzrosła sprzedaż usług OVHcloud w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w roku 2021?

W naszej części świata mieliśmy do czynienia z bardzo zdecydowanymi wzrostami. Sprzedaż naszych usług public cloud notowała dwucyfrowe wzrosty. W praktyce, wiele firm przekonało się do usług publicznej chmury obliczeniowej za sprawą ich skalowalności, łatwości użycia i dostępności. W naszym przypadku na zwiększenie sprzedaży wpłynęły też charakterystyczne dla OVHcloud cechy, takie jak: odwracalność i otwartość technologiczna.

Warto dodać, że Europa Środkowo-Wschodnia rośnie najszybciej m.in. w obszarze e-commerce, a od lat jest to dla nas bardzo ważny rynek. Nawiązaliśmy niedawno współpracę z firmą e-point, która jest integratorem wyspecjalizowanym w tworzeniu zaawansowanych rozwiązań i chcemy wspólnie działać na rzecz tworzenia i usprawniania nowych sklepów internetowych czy aplikacji mobilnych. Z naszej perspektywy współpraca ta oznacza, że możemy zaproponować gotowe rozwiązanie e-commerce oparte na infrastrukturze OVHcloud, e-point zaś może zaproponować swoim Klientom końcowym skalowanie działalności na rynki międzynarodowe dzięki naszej globalnej prezencji.

Mówiąc o rozwoju działalności, chciałbym wspomnieć też o współpracy z firmą ClickMeeting, która dołączyła do grona naszych klientów niejako za sprawą pandemii. Wybrano nas, gdyż potrafiliśmy w czasie oczekiwanym przez ClickMeeting dostarczyć usługi, które potrzebne im były do obsługi skokowego wzrostu zainteresowania usługami webinarowymi i wideokonferencjami. Niemniej istotna była również kwestia siedziby firmy oraz lokalizacji danych, gdyż zapewnienie bezpieczeństwa danych jest ważne tak dla ClickMeeting, jak i dla ich klientów.

Duże znaczenie dla upowszechnienia chmury ma też zapewne wspomniana wcześniej zmiana sposobu wykonywania pracy…

To prawda. Dużą popularnością cieszą się wszelkie te systemy, które muszą być łatwo dostępne dla zewnętrznych, pracujących zdalnie użytkowników. Dobrym przykładem są tu rozwiązania klasy CRM. W rozmowach z klientami systematycznie odchodzimy od samej warstwy technologii, coraz częściej liczy się użyteczność usług oraz ich wartość dla klienta. To dlatego OVHcloud ambitnie rozwija ekosystem partnerów. Upatrujemy w tym sposobu na zapewnienie naszym klientom dostępu do nowych, ciekawych i innowacyjnych usług oraz rozwiązań. Co więcej, jeśli ktoś korzysta z rozwiązań OVHcloud, to może swój produkt SaaS dołożyć do naszej platformy „marketplace” i w ten sposób rozwijać swój biznes. Wizja ekosystemu na poziomie europejskim i globalnym jest dla nas niezmiennie ważna.

Jakie są plany dotyczące rozwoju OVHcloud w regionie Europy Środkowej i Wschodniej?

Systematycznie rozwijamy infrastrukturę, ofertę i bazę klientów. Nasze pierwsze biuro powstało w 2004 roku, a w 2016 roku uruchomiliśmy centrum danych w Warszawie oraz otworzyliśmy tutaj biuro handlowe. W tym roku świętujemy więc 5. urodziny naszego centrum danych, w którym działają różnorodne usługi naszych klientów umieszczone na ponad 11 000 fizycznych serwerów.

Najbliższy czas chcemy poświęcić na zwiększenie tempa ekspansji poza Polską. Jestem przekonany, że rynek usług chmurowych w naszym regionie będzie rozwijał się dynamicznie. Rynek Europy Środkowo-Wschodniej jest bowiem postrzegany jako ten region, do którego można przenieść część usług i procesów wyniesionych wcześniej poza Europę. Co więcej, jest na to gotowy. W skali regionu posiadamy odpowiednio wykształcone kadry, powierzchnie, stabilną sytuację geopolityczną i prawną, a także infrastrukturę. Wbrew pozorom infrastruktura telekomunikacyjna w Polsce jest nierzadko lepsza niż w krajach zachodnich, a centrów danych przybywa bardzo szybko. Do tego dochodzą istniejące w naszym kraju węzły telekomunikacyjne, zapewniające dobre połączenia z całym światem. Poprzez promocję naszych programów: partnerskiego i startupowego chcemy ambitnie rozwijać naszą działalność w innych regionach.

Skoro mowa o świecie, to jak OVHcloud podchodzi do dyskusji na temat potrzeby zapewnienia suwerenności europejskiej gospodarki w kontekście usług chmurowych?

Absolutnie uważamy, że europejscy dostawcy powinni zapewniać realną alternatywę i przeciwwagę dla usług oferowanych przez naszych konkurentów z innych regionów świata. Aktywnie działamy w obszarze lobbingu na terenie Unii Europejskiej, mocno angażujemy się w działalność GAIA-X nie tylko na poziomie deklaracji, ale też demonstrujemy, jak chcemy zapewnić najlepszą alternatywę w obszarze usług chmurowych dla europejskich przedsiębiorstw i instytucji. Stawiamy na innowacje. Inwestujemy w technologie, które odpowiadają na faktyczne potrzeby i pomagają w rozwoju biznesu. Jednocześnie pokazujemy światu, że jest do dyspozycji szerszy wachlarz możliwości niż tylko rozwiązania spoza Europy.

Nie jest tak, że dostawcy z innych części świata mają monopol na dobre rozwiązania. Widzimy to w wielu obszarach gospodarki, gdzie rodzime czy też regionalne firmy potrafią osiągać sukces na skalę światową. Chciałbym, aby decyzje o wyborze konkretnego providera cloud zapadały nie tylko z powodu bezpieczeństwa w wymiarze prawnym i biznesowym, lecz także z czysto subiektywnego zadowolenia z relacji z poszczególnymi dostawcami oraz oceny jakości usług. Nie jest to jedynie kwestia suwerenności danych, ale też lokalizacji, technologii i podejścia do użytkownika.

Jak istotna jest dziś kwestia ekologii i zrównoważonego rozwoju infrastruktury dostawców usług chmurowych?

Klienci zadają pytania o źródła zasilania naszych centrów danych oraz wykorzystywane technologie chłodzenia. Oba te zagadnienia sprowadzają się do ekologii. Jestem przekonany, że kierunek zakładający większą świadomość działań jest nieunikniony. Uważam, że jako dostawcy usług cloud powinniśmy dążyć do ograniczenia emisyjności centrów danych do zera. W naszym przypadku taki cel został już postawiony, czego dowodem jest m.in. nasze zaangażowanie w działalność koalicji Climate Neutral Data Center. Od 2003 roku stosujemy też system chłodzenia cieczą, a dziś rozwijamy technologie zanurzeniowego chłodzenia serwerów. Nietrudno zgadnąć, że w miarę postępującej cyfryzacji i skali wykorzystania wszelkiego rodzaju usług chmurowych, jako ich dostawca, będziemy potrzebowali ogromnych ilości energii, aby zasilić nasze centra danych. Jeśli możemy zrobić coś, aby ograniczyć zapotrzebowanie na energię i wykorzystać bardziej efektywne rozwiązania, a także odnawialne źródła energii, to robimy to. Takie działania przekładają się również na zwiększenie konkurencyjności cenowej naszych usług, czyli znów – z korzyścią dla klienta.

* Za raportem Europejskiego Funduszu Leasingowego (EFL) „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”, czerwiec 2021 r.