Rynek
Rosyjska firma chce zakazać informatykom wyjazdu z kraju, instytucje rządowe przeciwne
Rosyjska firma Concord opracowała projekt ustawy federalnej, która miałaby utrudnić informatykom z tego kraju wyjazdy za granicę, a także zatrudnienie w zewnętrznych firmach. Projekt zakłada m.in., że do opuszczenia kraju niezbędna byłaby zgoda Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Nieprzestrzeganie zasad miałoby wiązać się z karą grzywny w wysokości 100 tysięcy rubli.
Pomysł miał za zadanie regulować procedurę wyjazdu informatyków z Rosji. Projekt zakładał, że przy wyjeździe z kraju rosyjski pracownik IT musiałby okazać nie tylko paszport, ale także „dokument potwierdzający wysłanie zawiadomienia do Służby Granicznej co najmniej miesiąc przed przekroczeniem granicy”. Opuszczając kraj w celu poszukiwania pracy, informatyk musiałby przedstawić pozwolenie na wyjazd, wydane przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB). Za nieprzestrzeganie wymogów tej ustawy miałaby grozić kara grzywny w wysokości 100 tys. rubli oraz ograniczenia w podróżowaniu do czasu uzyskania stosownego zezwolenia. Takie same środki miałyby zostać podjęte w stosunku do informatyków oraz osób kształcących się na kierunkach związanych z IT, którzy podają fałszywe dane osobowe przy składaniu wniosków o wydanie dokumentów wyjazdowych.
„Uważamy, że w ramach ustawy należy ustanowić procedurę składania dodatkowych oświadczeń przez informatyków o wyjeździe za granicę oraz koordynować z rosyjskimi agencjami bezpieczeństwa państwowego zatrudnienie w firmach zagranicznych w celu sprawdzenia, czy nie znajdują się one na listach organizacji ekstremistycznych, a także w agencjach rządowych w krajach znajdujących się na liście krajów nieprzyjaznych” – napisano w oficjalnym oświadczeniu firmy.
Projekt uzasadniono tym, że na terenie Rosji codziennie dochodzi do ataków hakerskich na instytucje państwowe, banki i media. „W obecnej sytuacji masowe odejścia informatyków mogą negatywnie wpłynąć na cyberbezpieczeństwo systemów, sieci i programów rządowych, doprowadzić do wycieku danych i osłabić ochronę tych systemów, co — biorąc pod uwagę wykorzystanie nowoczesnych technologii w społecznie ważnych dziedzinach życia i masowe ataki na nie ze strony cyberprzestępców — prowadzi do konieczności podjęcia pilnych działań” – napisano w dokumencie.
Dokument „O środkach dodatkowej kontroli nad ruchem i zatrudnieniem specjalistów IT” został opublikowany pod koniec minionego tygodnia w serwisie społecznościowym VKontakte. Post z projektem ustawy został jednak szybko usunięty z domeny publicznej.
Głosy sprzeciwu
Na zamieszczony dokument zareagowało rosyjskie Ministerstwo Cyfryzacji, które zdecydowanie sprzeciwiło się jakimkolwiek ograniczeniom w przepływie specjalistów IT, twierdząc, że takie działania mogą doprowadzić do zwiększenia odpływu specjalistów oraz mieć destrukcyjny wpływ na całą branżę. „Nasi specjaliści są naprawdę wysoko cenieni na światowym rynku IT. Powinniśmy zapewnić im przyzwoite, konkurencyjne warunki pracy i nie utrudniać im przenoszenia się lub zatrudniania przez firmy zagraniczne” – podkreślają przedstawiciele rosyjskiego ministerstwa. „Stworzenie dogodnych warunków do rozwoju biznesu IT w Rosji jest jedynym rozsądnym sposobem na zatrzymanie zasobów ludzkich” – dodają.
Pomysłu nie poparł także Dmitrij Czernyszenko, wicepremier Federacji Rosyjskiej nadzorujący branżę IT. „Rząd nie wprowadzi żadnego zakazu wyjazdów informatyków za granicę” – zapewnił. Dodał również, że rosyjski rząd chce wspierać rozwój sektora oraz kompetencji specjalistów, a nie wprowadzać nakazy i zakazy. Co więcej, zdaniem Dmitrija Czernyszenko każdy rosyjski informatyk ma prawo do pracy w zagranicznej firmie.
Inicjatywę skrytykował również Komitet ds. Polityki Informacyjnej Dumy Państwowej. „Wierzymy, że takie zakazy doprowadzą tylko do odwrotnych konsekwencji” – powiedział Aleksander Khinshtein, deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej.