Według najnowszych danych GUS, sprzedaż detaliczna w sierpniu 2025 roku wzrosła o 3,1% r/r, nieco szybciej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego (-2,6%). W ujęciu miesięcznym notowano spadek o 0,4%. Wciąż dynamicznie rozwijał się e-handel – wartość sprzedaży internetowej w sierpniu br. była o 4,9% wyższa niż przed rokiem, a udział kanału online w sprzedaży detalicznej wzrósł minimalnie do 8,1%.

Mimo sierpniowych danych, wzrost PKB o 3,4% r/r w II kwartale pokazuje, że polska gospodarka istotnie opiera się na wydatkach gospodarstw domowych. Dynamika konsumpcji wyraźnie przyspieszyła, bo w drugim kwartale sięgnęła 4,4%, wobec 2,5% w pierwszym. Wstępne dane z trzeciego kwartału sugerują, że ten trend nie słabnie.
„Choć tempo wzrostu płac nominalnych spowolniło, niższa inflacja poprawia realne dochody Polaków. Ceny w sierpniu wzrosły o 2,8% r/r, co jest blisko celu NBP. Dodatkowym wsparciem dla wydatków są obniżki stóp procentowych banku centralnego, które zmniejszają raty kredytów i poprawiają warunki finansowe Kowalskich. W tle pozostają jednak czynniki ryzyka, takie jak przyszłe koszty energii elektrycznej czy utrzymująca się podwyższona dynamika cen usług. Dlatego część gospodarstw wciąż zachowuje ostrożność i odkłada większe zakupy na później. Z perspektywy długoterminowej ta ostrożność jest korzystna” – uważa Przemysław Barankiewicz, szef Finax w Polsce.
Rośnie efektywność operacyjna
Sierpniowy impuls zakupowy w e-commerce wynikał m.in. z kampanii „back to school”. Jak podkreśla Emil Walczak, dyrektor generalny Base Polska, spadek wartości koszyka przy wzroście liczby zamówień o 3,6% to typowy obraz zakupów szkolnych: wiele niewielkich produktów, a nie pojedyncze drogie zakupy.
„Branża opiera swój wzrost na trwałych nawykach konsumenckich, a nie na okazjonalnych promocjach” – mówi Emil Walczak. „Kluczowym trendem, który napędza ten rozwój, jest rosnąca efektywność operacyjna. Sprzedawcy coraz intensywniej wykorzystują automatyzację i analitykę w naszym systemie, co pozwala im nie tylko sprawnie obsłużyć sezonowe piki, ale również skutecznie skalować działalność na rynkach zagranicznych. Dzięki temu udział transakcji cross-border w całkowitej sprzedaży osiągnął w sierpniu 18,65%” – dodaje.
Dane branżowe pokazują, że polski e-commerce stabilizuje się i wchodzi w fazę dojrzałości. „Sierpień wpisuje się w ugruntowany cykl, a sprzedaż online nie jest już kanałem wschodzącym, lecz integralną częścią rynku detalicznego” – zauważa Damian Siusta, Business Development Manager Postis w Polsce. „Kanał podlega sezonowości i cyklicznym wahaniom, dlatego kluczowa staje się efektywność operacyjna oraz elastyczność logistyki ostatniej mili” – dodaje.
Tomasz Gutkowski, Head of Business Development w Univio podkreśla natomiast, że Polska pozostaje w czołówce e-gospodarek UE pod względem wzrostu wartości e-commerce.
„Perspektywy dla sektora wyglądają wciąż obiecująco – zgodnie z raportem Statista Market Insights prognozuje się blisko 5% średnioroczne tempo wzrost wartości e-commerce w Polsce w latach 2025-2030 – to czwarty wynik w UE (po Hiszpanii, Włoszech i Niemczech). Oznacza to, że w 5 lat Polacy pod względem wartości wydatków w internecie przeskoczą z poziomu 150 mld zł rocznie na 190 mld zł” – wskazuje Tomasz Gutkowski.
Eksperci zwracają uwagę, że rynek wchodzi w fazę konkurencji jakościowej. „Kończy się era boomów ilościowych. Penetracja zakupów online jest wysoka, a przewagi buduje się dziś jakością i spójnością doświadczenia (jedna marka, wiele punktów styku), nie samą dostępnością kanału” – mówi Dawid Kasprzyk, członek ITCORNER, CEO Strategiczni.pl.
AI i nowe pokolenia konsumentów
AI staje się kolejnym akceleratorem zmian. Konsumenci coraz częściej korzystają z agentów zakupowych, którzy rekomendują produkty i finalizują transakcje. Globalne badania Capgemini pokazują, że ponad połowa klientów zastąpiła klasyczne wyszukiwarki narzędziami AI. „To fundamentalna zmiana w zarządzaniu danymi produktowymi i widocznością w cyfrowym ekosystemie” – podkreśla Dawid Kasprzyk.
Również nowe pokolenia konsumentów wpływają na dynamikę rynku. Przedstawiciele generacji Z i Alfa traktują social i live commerce jako naturalne kanały zakupów, a recommerce – czyli kupowanie produktów z drugiej ręki – staje się istotnym segmentem, z udziałem sięgającym 56% Polaków. „Firmy muszą być obecne tam, gdzie konsumenci szukają produktów, a nie tylko w tradycyjnych kanałach” – dodaje Iwona Nalbach, Business Development Director w Sales Intelligence (Digitree Group).
Wnioski są jasne – polski e-commerce rośnie stabilnie, ale przyszłość należy do firm, które skupią się na jakości doświadczenia klienta, automatyzacji procesów zakupowych, personalizacji oraz skutecznej logistyce. W nadchodzących latach sukces będzie mierzony nie tylko udziałem w rynku, lecz wartością klienta i jego lojalnością.







