Hot or not, czyli w co inwestować pieniądze, czas w 2021? Oto jest pytanie… HOT: robotyzacja, cloud, cyfryzacja, teleworking i poszukiwania talentów; NOT HOT: klasyczny outsourcing – typuje Michał Paprocki, Group CTO w Euroclear.
O odpowiedź na pytanie o trendy “hot or not” – w ramach nowej rubryki na łamach „ITwiz” – prosimy CXO, ekspertów i naukowców. Pytamy o ich emocje w stosunku do technologii, trendów i zjawisk technologicznych. Ich odpowiedzi to migawka, zapis chwili, zdjęcie w czasie. Krótko i na temat.
Zapraszamy do lektury i komentowania – także podczas spotkań CXO HUB!
Oto, jak typuje Michał Paprocki.
- Które technologie, podejścia lub zjawiska wynikające ze stosowania technologii właśnie zyskują na znaczeniu?
- Co okazuje się odpowiedzią na potrzeby firm i użytkowników nowych technologii?
- Które rozwiązania okazują się niewypałem i schodzą ze sceny?
- Co jest „hot”, a co „not hot” we współczesnych technologiach?
Fizyka trendów i tendencji technologicznych jest w 2021 prosta: wzrost temperatury trendów wspierających cyfryzację i odpowiadających na biznesową potrzebę elastyczności wynosi je coraz szybciej w górę; schładza zaś podejścia i trendy spoza tego obszaru, sprowadzając je coraz niżej i coraz dalej od centrum wydarzeń.
HOT
Robotyka procesów
Zmierza ku hybrydowemu środowisku pracy ludzi i robotów – w końcu mamy działające technologie, które zastępują manualne procesy i pozwolą dać czas na rozwój nowych aplikacji. Firmy nadal nie wyczerpały jeszcze powszechnie pierwszej fali robotyzacji, potencjału poprawy efektywności wynikającego z automatyzacji procesów manualnych. A w dalszej kolejności przecież efekty, jakie przyniesie: zarządzanie scyfryzowanymi, zautomatyzowanymi procesami; wykorzystanie korzyści z nowej skali przetwarzania, przyrostu informacji; i przede wszystkim włączania w zautomatyzowane środowiska dynamiczniej, w większej liczbie nowych aplikacji. Na ich wytworzenie, przetestowanie będzie teraz więcej zasobów i czasu. Jak zmieni to proporcje nakładu pracy pomiędzy robotem a człowiekiem, wkładu intelektualnego, np. w rozwiązanie problemu? Jakie wytworzą się relacje w tym środowisku?
Masowy teleworking = mining for talents.
To także trend wyrosły na gruzach czy raczej glebie wzbogaconej spróchniałym, klasycznym outsourcingiem. Talenty są rozproszone globalnie, często wyemancypowane. Pracownicy przekonali się do zalet zdalnej pracy i własnej wartości, a pracodawcy zobaczyli, że można utrzymać produktywność w takim modelu, albo trzeba poszukiwać takiej organizacji projektów, aby ją utrzymać.
Cyfryzacja i cloud computing przyspieszają
Są niezbędne do obsługi wymienionych powyżej gorących trendów, znacząco więc upowszechni się przechodzenie na ekosystemy w chmurze, dostępne wszędzie i skalujące się w górę i w dół. Firmy nie będą chciały inwestować w technologie on-premise (model CAPEX) przede wszystkim ze względu na niepewną przyszłość ekonomiczna.
Czarne łabędzie – takie jak pandemia Covid-19
Choć całkiem w innych obszarach i w postaci innych zjawisk, np. natury geopolitycznej – będą teraz częściej nawiedzać gospodarczy i społeczny nieboskłon. Chętnie więc firmy zapłacą premię za elastyczność. Przylot czarnych łabędzi wieści odloty zdetronizowanych, dotychczasowych gigantów. Ci przestają już być partnerami jako dostawcy tradycyjnych rozwiązań, w tradycyjnych modelach. Czarne łabędzie nie przeszkadzają natomiast dostawcom, dla których naturalny jest model Pay-as-you-go takim, jak Splunk czy ServiceNow.
NOT HOT
Outsourcing
Tradycyjny outsourcing jest trendem słaniającym się i szybko schodzącym ze sceny – wraz ze swoimi atrybutami i podejściem ukierunkowanym na cięcie kosztów, przenoszenie do Indii operacji oraz prostego rozwoju oprogramowania, z kontraktami opartymi na umowach opartych na wolumenie i kosztach jednostkowych. Ze sceny spychają go skutecznie gorące, wschodzące, wymienione niżej trendy.
