CDOInfrastruktura

Przyszłość infrastruktury hiperkonwergentnej w Polsce

Promocja

O przyszłości infrastruktury hiperkowergentnej (HCI) w Polsce oraz rozwiązaniach HPE w tym zakresie rozmawiamy z Pawłem Chrobakiem, Kierownikiem Działu Serwerów i Wirtualizacji w firmie Advatech, jednym z dziesięciu największych integratorów oraz dostawców pamięci masowych, rozwiązań wirtualizacyjnych i rozwiązań bezpieczeństwa w Polsce.

Przyszłość infrastruktury hiperkonwergentnej w Polsce

Dużo się mówi o tym, że nowoczesne Data Center nie może się obyć bez infrastruktury hiperkonwergentnej HCI. Jak to wygląda w polskich realiach?

O ile jeszcze 3-4 lata temu rozwiązania HCI były traktowane jako pieśń przyszłości, o tyle dziś nasi klienci relatywnie często decydują się na wdrożenia tego typu infrastruktury. Upowszechnienie sieci 10Gb i 25Gb zlikwidowało podstawowy problem z replikacją danych pomiędzy serwerami, co było jednym z motorów napędowych architektury opartej o macierze i sieci SAN. Na polskim rynku wzrost liczby wdrożeń HCI nie jest jeszcze zbyt imponujący, ale na rynku amerykańskim obserwuje się już dwucyfrowe wzrosty. Czynnikiem decydującym są oczywiście podstawowe zalety HCI, jak obniżenie kosztów wdrożenia i utrzymania, elastyczność, szybki rozwój nowych funkcjonalności, poziome skalowanie i wiele innych.

Dobrym przykładem jest wizja platformy HPE Simplivity, która zakłada rezygnację z dużego stosu technologicznego na który tradycyjnie składały się serwery, przełączniki FC, macierze dyskowe, deduplikatory, rozwiązania do backupu oraz do optymalizacji WAN. Wszystkie te elementy zostają zawarte w jednym hiperkonwergentnym rozwiązaniu składającym się z wielu jednakowych klocków i skalującym się liniowo. Takie podejście pozwala nam zarówno obniżyć koszty własne posiadania serwerowni jak i podnieść swoją wydajność operacyjną.

Przyszłość infrastruktury hiperkonwergentnej w Polsce

Czy HPE Simplivity zasługuje na szczególne wyróżnienie na tle innych tego typu rozwiązań dostępnych na naszym rynku, czy może jest to typowy produkt naszych czasów?

Bez dwóch zdań, wyróżnienie się należy. HPE Simplivity to jeden całościowy pakiet infrastruktury, zunifikowane oprogramowanie i wspólna pula zasobów na ogólnodostępnym sprzęcie w architekturze x86. Jest on sprzedawany jako tzw. „black box”, którego architektury administrator nie musi się mozolnie uczyć. Wszystkim – mocą obliczeniową, systemem pamięci masowej, elementami sieciowymi i backupem – może zarządzać z jednej konsoli. Nauka obsługi HPE Simplivity jest łatwa, bo wszystkie elementy są zintegrowane z obecnie używanymi przez administratorów konsolami VMware vSphere oraz Microsoft Hyper-V. Projektanci systemu maksymalnie uprościli jego obsługę.

HPE SimpliVity to rozwiązanie szybkie i wydajne, zapewniające stałą deduplikację i kompresję, gwarantujące około 90% oszczędności w pojemności pamięci masowej i kopii zapasowych. Wbudowane funkcje tworzenia kopii zapasowych gwarantują rekordowo krótkie czasy tworzenia lokalnych kopii zapasowych lub przywrócenia 1 TB VM.

Przyszłość infrastruktury hiperkonwergentnej w Polsce

Mówi się o dużych oszczędnościach oraz uproszczeniu procesu administracji w porównaniu do tradycyjnego podejścia? Jak to wygląda w praktyce?

Każdy, kto zna vSphere i używa vCenter, może w ciągu praktycznie kilku minut przystąpić do obsługi HPE Simplivity. Często rozwiązania innych dostawców zmuszają do korzystania z ich narzędzi, a to tworzy bardziej złożone środowisko, z kolejnym panelem do zarządzania. Nie oznacza to, że rozwiązania innych dostawców są bardzo skomplikowane, ale jeśli musimy opanować konsolę vCenter, konsolę systemu backupu, podsystemu pamięci, deduplikatora WAN, a w każdym z tych rozwiązań wciąż pojawiają nowe funkcjonalności – to administrator musi ustawicznie przyswajać nowe umiejętności. Najgorzej jest w momencie powstania problemów i konieczności badania niuansów działania każdego z systemów działających według innej filozofii.

Co oznacza, że Simplivity ma zintegrowany backup? Jakie są konsekwencje takiej integracji?

Wszystkie procesy zapisu i odczyty danych są wspomagane przez sprzętowy akcelerator deduplikujący i kompresujący w locie, bez obciążania procesorów serwerowych, co w konsekwencji sprawia, że tylko unikatowe bloki dla całej infrastruktury są faktycznie zapisywane na dyskach.

Tak właśnie działa mechanizm tworzenia i zarządzania kopiami bezpieczeństwa. Są one tworzone są tylko z unikalnych i skompresowanych bloków dla całego rozwiązania, a informacja o nich przechowywana jest na poziomie metadanych. Takie podejście pozwala zaoszczędzić cenną przestrzeń dyskową oraz znacząco przyspieszyć proces odtwarzania kopii.

Dzięki temu, że maszyny wirtualne są odseparowane od wbudowanego systemu backupu, to nawet w przypadku ataku ransomware, kopie zapasowe są bezpieczne. Zaprojektowanie systemu backupu odpornego na atak z podniesieniem uprawnień i zaszyfrowaniem bazy danych istniejącego systemu backupu nie było zadaniem trywialnym. W przypadku HPE Simplivity mamy odporność na taki scenariusz niejako „z pudełka”. Dodatkowo można odzyskać stan maszyn wirtualnych dosłownie w przeciągu minut i przywrócić nasze środowisko do pracy.

Oprócz rozwiązań funkcjonalnych, na co należy zwrócić uwagę analizując rozwiązania HCI?

W przypadku infrastruktury HCI, HPE SimpliVity zyskało pozycję rynkowego lidera. Liczba wdrożeń i duże zainteresowanie produktem tworzy wspólnotę użytkowników, która buduje bazę wiedzy na tematy wdrożeniowo-administracyjne. Ważna jest także stabilność dostawcy i jego technologiczne zaawansowanie – w przypadku HPE sprawa jest bezdyskusyjna. Liczy się także odporność na awarie, szczególnie dziś, w czasach intensywnej pracy on-line.

Kilka lat temu, firma ESG przeprowadziła testy odporności na awarie federacji dwóch pięciowęzłowych klastrów HEP Simplivity obsługujących 2000 wirtualnych desktopów. Zasymulowano awarię jednego węzła w każdym z klastrów. Zwiększyło to obciążenie infrastruktury z 200 na 250 użytkowników na węzeł. Zmiana średniego czasu logowania wyniosła zaledwie 15%, sięgając 1,195 ms. W praktyce, tego typu awaria jest nieodczuwalna dla końcowego użytkownika.

Dla kogo przeznaczona jest platforma HPE Simplivity?

HPE Simplivity sprawdza się przede w firmach, które mają kilka lokalizacji, a potrzebują prosto i niskim kosztem zbudować infrastrukturę odporną na awarię jednej z nich. HPE SimpliVity jest dostępna także w rozmiarach „extra-small” i „small entry-level”, w cenach będących w zasięgu małych przedsiębiorstw; Jest to chyba najtańsze rozwiązanie obecnie, które pozwala zrealizować scenariusz małego klastra HA rozproszonego geograficznie, z możliwością asynchronicznej replikacji po łączach 1Gb. To już w klasie rozwiązań Enterprise. Najmniejszy klaster Simplivity może mieć dwa węzły, czy to w jednej lokalizacji, czy w dwóch.

W przypadku firm średniej wielkości, HPE SimpliVity to idealna platforma dla systemów ERP i baz danych, a także jako rozwiązanie wspierające rozwiązania wirtualnych desktopów VDI. Platforma ta oferuje największą gęstość przy obsłudze VDI w porównaniu z konkurencyjnymi systemami hiperkonwergentnymi. Dla administracji publicznej oraz w służbie zdrowia liczą się głównie opisane ułatwienia administracyjne, bo tam najbardziej widać niedobory kadrowe i konieczność wdrażania rozwiązań, którym administrator nie będzie musiał poświęcać dużo czasu. Ponadto HPE SimpliVity to rozwiązanie sprawdzone jako platforma dla aplikacji dziedzinowych działających w szpitalach.

Przyszłość infrastruktury hiperkonwergentnej w Polsce

Model HPE SimpliVity 380 Gen10 to także wysoce skalowalna, elastyczna oraz przystępna cenowo platforma do implementacji rozwiązań chmury prywatnej, usług „na żądanie” lub chmury hybrydowej. Omawiane rozwiązanie umożliwia stworzenie każdego modelu chmury – prywatnej, publicznej oraz hybrydowej.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *