BiznesPracaPolecane tematy

Avenga: Warto postawić na IT i unikalne kompetencje

Executive ViewPoint

Z Małgorzatą Wiśniewską, Country Director w Avenga Poland, rozmawiamy o wyzwaniach, przed jakimi stoją obecnie organizacje biznesowe; jakie narzędzia gwarantują dziś ciągłość funkcjonowania; czy pandemia przyspieszy cyfrową transformację i czy branżę IT dotknie kryzys; jakie są fundamenty strategii Avenga i know how Grupy; jak zmienia się rynek outsourcingu IT i jak wpłynął nań COVID-19 oraz o tym, że wysokie kompetencje wciąż będą w cenie.

Avenga: Warto postawić na IT i unikalne kompetencje

Swoją misję rozumiemy przede wszystkim jako potrzebę bycia blisko klienta i rozpoznania jego technologicznych potrzeb. Chcemy być doradcą, który w razie potrzeby będzie umiał podpowiedzieć, jak zmieniające się technologie zastosować w konkretnym biznesie. Mamy odpowiednie kompetencje i zasoby IT w różnych krajach. Obecnie jest to 2800 konsultantów na całym świecie. Mamy także możliwość dynamicznego regulowania skali usług i wspomnianych już zespołów specjalistów IT, którzy mogą działać w modelu pracy zdalnej.

Przed jakimi wyzwaniami stoją współczesne organizacje biznesowe? Na co powinny zwrócić największą uwagę, aby dostosować się do obecnych realiów i podtrzymać konkurencyjność swojej organizacji?

Sytuacja, z którą obecnie się borykamy, to absolutna nieprzewidywalność w biznesie, ekonomii, ale też w pewnych ruchach politycznych i społecznych, bo jest to jednak system naczyń połączonych. Stoi przed nami jeden wielki znak zapytania i ta niewiadoma to nasze największe wyzwanie. Aby odnaleźć się w nowej rzeczywistości, trzeba przede wszystkim mieć umiejętność elastycznego i dynamicznego reagowania na nieprzewidywalność. Drugi element to nasilona tendencja do wchodzenia na rynek nowych graczy, co z jednej strony wiąże się z dużymi zakłóceniami na nim, a z drugiej – z wysoką dynamiką. To wszystko dzięki technologii. Zmiany technologiczne, które kiedyś trwały latami, obecnie dzieją się w ciągu kilku miesięcy. I znów odpowiedzią na to powinna być duża elastyczność, którą należy się wykazać, adaptowalność i budowanie zespołów w sposób mocno interdyscyplinarny – tak aby móc zaadresować różne aspekty zjawisk, z którymi na co dzień się borykamy.

Czy doświadczenia związane z pandemią staną się dla organizacji motywacją do wdrożenia strategii i rozwiązań zapewniających ciągłość funkcjonowania biznesu? Jakie rozwiązania organizacyjne i narzędzia to dziś gwarantują?

Na pewno doświadczenia z ostatnich trzech miesięcy staną się bodźcem, aby przychylniejszym okiem spojrzeć na szeroko rozumianą transformację cyfrową i wykorzystanie technologii wspierających biznes, i to w każdej firmie. Zwłaszcza że jedną z boleśniejszych nauczek pandemii jest fakt, iż – w przeciwieństwie do pracy zdalnej – sporo wysiłku kosztowało nas przestawienie się na zdalną obsługę klienta oraz zdalną sprzedaż. Dywersyfikacja kanałów docierania do klienta to na pewno jedna z lekcji, którą powinniśmy wyciągnąć z okresu pandemii.

Poza podstawowymi technologiami rozwoju aplikacji, w Polsce doskonale czujemy się w projektach związanych z bezpieczeństwem, a także rozszerzoną i wirtualną rzeczywistością. W Niemczech również mamy wysokie kompetencje dotyczące cybersecurity i aplikacji internetowych oraz tego wszystkiego, co kryje się pod hasłem User eXperience. Z kolei na Ukrainie jesteśmy świetni w technologiach związanych z systemami CRM, analityką, Data Science i Machine Learning.

Jeśli chodzi o narzędzia, które usprawniają działalność i samo odnalezienie się w nowym środowisku, to na pewno będą to te wspierające pracę zdalną – od wideokonferencji, poprzez wymianę informacji i plików, po pracę na tych samych co w przeszłości systemach, ale w sposób odmiejscowiony. Wzrosło znaczenie rozwiązań chmurowych, które są doskonałą odpowiedzią na takie sytuacje. Natomiast biorąc pod uwagę to, czym zajmuje się Avenga Poland, to dobrą odpowiedzią na to, co się wydarzyło jest również umiejętność skalowania zespołów IT do aktualnych potrzeb firmy, a więc outsourcing specjalistów IT. Pozwala to na zwiększanie lub zmniejszanie zespołów w szybkim tempie, odpowiadając na aktualne zapotrzebowanie biznesu.

Pandemia zatem przyspieszyła – i dalej będzie przyspieszać – cyfrową transformację?

Tak, chociaż trzeba pamiętać, że większość branż stoi też w obliczu dużego ryzyka utraty płynności i pogorszenia wyników na skutek trzymiesięcznego okresu zamrożenia gospodarki. I choć na pytanie czy transformować się cyfrowo większość firm odpowiada, że tak – bo ma świadomość, że pewne luki wymagają uzupełnienia – to jednocześnie części organizacji na to w tej chwili nie stać.

Mówi się, że branża IT w Polsce odczuje kryzys trochę później niż pozostałe sektory gospodarki. Zgadza się Pani z tą opinią?

Niekoniecznie, na razie nic na to nie wskazuje. W Grupie Avenga wymieniamy się informacjami, w jaki sposób poszczególne kraje przechodzą przez kryzys oraz jakie mają zapotrzebowanie na technologie. Obecnie obserwujemy zjawisko nasilenia przenoszenia realizacji usług IT do krajów tańszych oferujących wysoką jakość tych usług i położonych bliżej rynku macierzystego. Polska na pewno jest idealnym przykładem takiego kraju.

Z jednej strony, mamy dużo dobrze wykwalifikowanych specjalistów IT, a nasze uczelnie wypuszczają kolejnych. Mamy też imponującą liczbę ciekawych, zrealizowanych projektów. Z drugiej strony, wciąż jesteśmy tańsi niż specjaliści w krajach Europy Zachodniej, Skandynawii czy USA. Jeden z naszych klientów – Bank z Wielkiej Brytanii, który dość niechętnie podchodził do przenoszenia za granicę zasobów IT, m.in. uważając, że w pierwszej kolejności trzeba dać pracę u siebie – obecnie coraz poważniej rozpatruje skorzystanie ze specjalistów w Polsce. Podobne głosy słyszymy od klientów skandynawskich, np. z Danii. Rachunek ekonomiczny jest brutalnie prosty – jakościowo będzie tak samo, a może i lepiej, a na pewno będzie taniej.

Kolejny przykład, który utwierdza mnie w tym przekonaniu, związany jest z sytuacją podczas pandemii w Indiach. Gdy zamrożono tamtejszą gospodarkę, pracownicy ogromnych centrów usług wspólnych rozjechali się do domów w mniejszych miejscowościach i wioskach, gdzie często nie ma internetu. Możliwość oferowania usług przez centra BPO/ITO zatrzymała się z dnia na dzień. Już pojawiają się głosy naszych globalnych klientów, że chyba zbyt dużo usług realizowanych jest w Indiach. Na tym też powinna zyskać Polska.

Misją Avenga jest „wdrażanie przełomowych zmian na rynku IT”. Co kryje się pod tym hasłem? Jakie są fundamenty strategii i oferty Avenga?

Swoją misję rozumiemy przede wszystkim jako potrzebę bycia blisko klienta i rozpoznania jego technologicznych potrzeb. Chcemy być doradcą, który w razie potrzeby będzie umiał podpowiedzieć, jak zmieniające się technologie zastosować w konkretnym biznesie. Mamy odpowiednie kompetencje i zasoby IT w różnych krajach. Obecnie jest to 2800 konsultantów na całym świecie. Mamy także możliwość dynamicznego regulowania skali usług i wspomnianych już zespołów specjalistów IT, którzy mogą działać w modelu pracy zdalnej. Dlatego w żaden sposób nie ogranicza nas fakt, że nasi konsultanci są związani z biurami na Ukrainie, w Malezji, Niemczech czy Polsce. Potrafimy skonstruować interdyscyplinarne zespoły, które wykorzystują nasze specjalizacje w poszczególnych krajach i takie zespoły przeprowadzają klienta przez jego cyfrową transformację.

Jakie są to specjalizacje?

Poza podstawowymi technologiami rozwoju aplikacji, w Polsce doskonale czujemy się w projektach związanych z bezpieczeństwem, a także rozszerzoną i wirtualną rzeczywistością. W Niemczech również mamy wysokie kompetencje dotyczące cybersecurity i aplikacji internetowych oraz tego wszystkiego, co kryje się pod hasłem User eXperience. Z kolei na Ukrainie jesteśmy świetni w technologiach związanych z systemami CRM, analityką, Data Science i Machine Learning.

Avenga powstała z połączenia czterech spółek – dwóch polskich: IT Kontrakt i Solidbrain, niemieckiej Sevenval i amerykańskiej CoreValue. Łączy więc kompetencje outsourcingowe, konsultingowe oraz związane z tworzeniem oprogramowania. Jaką przewagę konkurencyjną daje Państwu ten mix know how?

Kiedy łączyliśmy się i budowaliśmy strategię Grupy Avenga, zastanawialiśmy się, jak do tego tematu podejść – czy pójść ścieżką replikowania posiadanych, różnych kompetencji w poszczególnych spółkach i krajach, czy raczej zachować konkretne specjalizacje. Wybraliśmy zachowanie dotychczasowych specjalizacji. Dziś jesteśmy w stanie zapewnić klientowi opiekę przez całą „podróż”, począwszy od doradztwa w zakresie strategii IT, przez realizację projektów i usług, a skończywszy na zapewnieniu klientom pracowników IT poprzez usługi staff augmentation. I to postrzegamy jako naszą dużą przewagę.

W jaki sposób zmienia się rynek usług outsourcingu IT? Jak wpłynął nań COVID-19?

Outsourcing przeżywa obecnie drugą młodość. Jeszcze rok temu mówiło się o nim w Polsce, że to typowe „commodity” – pozostawało nam konkurować tylko i wyłącznie ceną. Nie pomagał temu także trudny dostęp do specjalistów, bo często walczyliśmy o tego samego konsultanta. To powodowało osłabienie rynku. Niosło też ryzyko obniżenia jakości usług w kolejnych latach. Przegrupowanie, które się ostatnio dokonało, znaczna liczba absolwentów, a także atrakcyjność Polski pod względem kompetencji i ceny – to wszystko powoduje, że polski rynek outsourcingu znowu jest na krzywej wzrostowej. Należy również dodać, że w tych niełatwych czasach, rynek ten daje wysoki komfort klientom w zakresie przeprowadzania cyfrowej transformacji i niepodejmowania nadmiernego ryzyka związanego z zatrudnieniem pracowników. I nie chodzi tu tylko o względy formalnoprawne, lecz także wizerunkowe. Renomowane firmy nie mogą przecież pozwolić sobie na zatrudnienie wysokiej klasy specjalistów po to, by po kilku miesiącach – gdy projekt będzie skończony – ich zwolnić.

Czy na rynku outsourcingu nadal dominować będzie presja ceny, czy doceniane będą jednak kompetencje?

Kiedy zaczęła się epidemia, spodziewaliśmy się dużego przeszacowania na rynku pracy. Nastąpił bowiem spory wysyp konsultantów „do wzięcia”, spowodowany wymuszoną przez pandemię redukcją zatrudnienia. Liczyliśmy, że oczekiwania finansowe tych osób mocno się obniżą. Nic takiego się nie zdarzyło. Pojawiło się natomiast coś, o czym Pan wspomina, dla klientów jakość stała się elementem ważniejszym od ceny. Obserwujemy coraz częściej klientów, którzy są gotowi zapłacić trochę więcej za projekt, a także za konsultanta z większym doświadczeniem, byle mieć gwarancję jakości, oszczędność czasu i mniejsze ryzyko niepowodzenia. Wysokie kompetencje wciąż będą w cenie, dlatego warto się specjalizować.

Artykuł ukazał się na łamach Raportu ITwiz BEST100 edycja 2020. Zamów poniżej:

Raport ITwiz BEST100 edycja 2020

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *