e-doręczenia, e-płatności, e-pełnomocnictwa czy zastrzeżenie PESEL – to kolejne usługi, które mają ułatwić życie Polakom w kontaktach z administracją publiczną. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji, poinformował o zwieńczeniu prac resortu nad Ustawą o e-administracji.
Ustawa o e-administracji to jak powiedział minister “prawdopodobnie ostatnia ustawa w tej kadencji Sejmu, którą przygotowało Ministerstwo Cyfryzacji”. Jej celem jest udostępnienie “nowych, rewolucyjnych dla obywateli usług administracji publicznej, z których większość będzie dostępnych online” – podkreślił Janusz Cieszyński.
Na wstępie minister zaprezentował statystki obrazujące tempo zmian zachodzących w wykorzystywaniu e-usług w Polsce:
“Pomimo tego, że 16,5 mln Polaków może załatwiać różne sprawy przez internet, tylko jedna osoba na cztery wykonuje taką czynność raz na pół roku. Oznacza to, że mamy bardzo duży potencjał, ale jeszcze go nie wykorzystujemy. Ustawa o e-administracji ma rozwiązać te problemy i sprawić, że możliwa stanie się realizacja większej liczby usług online. Do tego potrzebne są konkretne funkcjonalności, które umożliwia właśnie ta ustawa” – stwierdził Janusz Cieszyński.
Pierwszą z takich funkcjonalności są e-doręczenia, które według modelu ministerstwa mają być dla samorządów darmowe. “Ta ustawa spotkała się z dużym poparciem ze strony komisji wspólnej rządu i samorządu, dlatego że pierwotny model e-doręczeń zakładał, iż e-doręczenia będą płatne na poziomie 75% przesyłki poleconej. Co oznaczało, że dla wielu samorządów było to wciąż duże obciążenie finansowe” – tłumaczył Janusz Cieszyński.
Ustalono jednak, że zadanie to realizowała będzie Poczta Polska, ze ryczałtową opłatą, które pokryje koszty operatora wyznaczonego. Oznacza to, że dla obywatela i samorządów usługa ta będzie darmowa.
Kolejną funkcjonalnością są e-płatności, które wdrożono pilotażowo w 7 miastach (Sopocie, Bydgoszczy, Toruniu, Grudziądzu, Wrocławiu, Gdyni i Poznaniu) – obecnie trwają ostatnie przygotowania do uruchomienia ich produkcyjnie. Zatem płatność, która kończy wiele czynności urzędowych, też będzie mogła być zrealizowana online.
“Co więcej ta funkcja daje możliwość aktywnego przypominania o tym, że mamy jakąś należność finansową. Docelowo będzie więc też możliwość zapłacenia odsetek. Zaczynamy jednak od podatków lokalnych. Samorząd będzie generował ze swojego systemu finansowo-księgowego zapotrzebowanie na wpłatę, a obywatel w aplikacji będzie mógł przy pomocy kodu BLIK takiej wpłaty dokonać” – wyjaśniał minister cyfryzacji.
Płatności te będzie realizował i rozliczał Bank Gospodarstwa Krajowego, a wysokość stawki za ich wykonanie ustalono na 5 groszy.
Następnym elementem są e-pełnomocnictwa, a więc umożliwienie upoważnienia bliskiej osoby w aplikacji mObywatel do tego, aby załatwiła w naszym imieniu jakąś sprawę urzędową (np. rejestrację auta czy odbiór dokumentów). Docelowo ministerstwo chce, aby był to również standard pełnomocnictw udzielanych w życiu codziennym. Wykorzystywany przykładowo do zawarcia umowy, czy do odebrania dziecka z przedszkola.
“Chcemy, żeby e-administracja była nie tylko skupiona wokół spraw urzędowych, ale żeby przenikała również do życia codziennego, ponieważ wtedy będziemy mieli najwięcej sytuacji, w których obywatele będą z niej korzystać” – tłumaczył Janusz Cieszyński.
Po pracach legislacyjnych jest już także usługa zastrzeżenia PESEL. “Chcemy umożliwić firmom, które sprawdzają tożsamość, zdolny dostęp do Rejestru Dowodów Osobistych. Dlatego, że zagrożeń w obszarze bezpieczeństwa, kradzieży tożsamości jest coraz więcej” – podsumował minister cyfryzacji.
Przypomnijmy, że od jutra (14 lipca 2023 roku) rusza aplikacja mObywatel 2.0, wprowadzająca m.in. mDowód. O szczegółach oraz funkcjonalnościach tej apki pisaliśmy już w tym artykule oraz tu.