Podczas konferencji zatytułowanej "Scary Fast", która odbyła się dziś w nocy, przedstawiciele Apple zademonstrowali nową rodzinę procesorów M3 wykonanych w technologii 3-nanometrowej. Trzy warianty tych układów, M3, M3 Pro i M3 Max, trafiły do MacBook’ów Pro o przekątnej ekranu 14 i 16 cali. Nowe urządzenia będą dostępne w sprzedaży od 7 listopada br. Jak podkreślają przedstawiciele producenta, nowe procesory oferują 15% wzrost wydajności na rdzeniach typu P oraz 30% na E względem poprzedniej generacji. Cechuje je także wsparcie dla technologii ray-tracingu i mesh shadingu wraz z dynamicznym buforowaniem (Dynamic Caching). Dzięki temu układy te osiągają nawet o 2,5 razy lepsze wyniki w renderowaniu od procesorów M2. Szczegóły wyglądają następująco: M3 - 8 rdzeni, po 4 typu E i P, 10 rdzeniowy układ graficzny oraz 24 GB RAM. M3 Pro - 12 rdzeni, po 6 typu E i P, 18 rdzeniowy układ graficzny oraz 36 GB RAM. M3 Max - 16 rdzeni, 4 typu E i 12 typu P, 40 rdzeniowy układ graficzny oraz 128 GB RAM. Jeśli chodzi natomiast o MacBooki to warto podkreślić, że Apple wprowadziło do sprzedaży 5 wersji MacBook'ów 14-calowych oraz 4 wersje MacBook'ów 16-calowych - przy jednoczesnym wycofaniu ze sprzedaży urządzeń 13-calowych. Najtańszy model kosztuje 8,9 tys. zł, a najdroższy 22,9 tys. zł. Wszystkie znajdują się już w przedsprzedaży na stronie producenta. Nowym wizualnym elementem jest MacBook Pro dostępny w kolorze "gwiezdna czerń". Nocna konferencja przyniosła również odświeżenie dla 24‑calowego iMaca, który obecnie również napędzany jest chipem M3.