Amica modernizuje środowisko SAP na własnych zasadach

Unowocześnienie systemów SAP w przedsiębiorstwie o skali działalności, jaką może pochwalić się Grupa Amica nie jest zadaniem trywialnym. Tym bardziej wobec silnie umotywowanego dążenia do użytkowania nowoczesnych rozwiązań SAP w ramach własnej infrastruktury. Precyzyjnie rozpisane i rozłożone na lata plany oraz przemyślane i podporządkowane strategii biznesowej decyzje zakupowe pokazują, że taka droga modernizacji jest realnym scenariuszem.

Amica to dziś wiodący europejski producent sprzętu AGD i jedna z najcenniejszych polskich marek. W ostatnim ćwierćwieczu dynamika rozwoju działalności wywodzącego się z Wronek producenta znacząco wzrosła – Amica dostarcza obecnie klientom z blisko 70 rynków na świecie około 5 milionów nowoczesnych urządzeń gospodarstwa domowego rocznie. Dzięki przejęciom i inwestycjom na rynkach zagranicznych w portfelu Grupy znajdują się takie marki jak: Amica (Europa Środkowa i Zachodnia), Hansa (Europa Wschodnia), Gram (Skandynawia), CDA (Wielka Brytania) oraz Fagor (Hiszpania).

Systemy IT utrzymujemy we własnym centrum danych

Niemały udział w budowaniu silnej pozycji rynkowej oraz zdolności do sprawnego budowania Grupy Amica ma zespół IT. Architektura środowiska IT w Grupie Amica została zbudowana wokół koncepcji silnej centralizacji infrastruktury wykorzystywanej łącznie przez kilkanaście oddziałów firmy w Europie i poza nią. Co ważne, strategia rozwoju obszaru IT w Grupie Amica jest precyzyjnie skorelowana z planami biznesowymi, lokalnymi uwarunkowaniami oraz modelem rozwoju działalności na poszczególnych rynkach.

W myśl strategii Grupy Amica, w ślad za konsolidacją działalności poszczególnych spółek, postępuje konsolidacja środowisk IT. „W pierwszym kroku wprowadzamy własne rozwiązania we wszystkich warstwach, z wyjątkiem systemów ERP. Ten proces trwa zwykle kilka miesięcy” – mówi Jerzy Zieliński, dyrektor ds. IT w Grupie Amica.

Kolejnym etapem jest wymiana głównej aplikacji biznesowej, tj. rollout wykorzystywanego w Grupie środowiska SAP. „Likwidujemy lokalne rozwiązania ERP i zastępujemy je systemem centralnym, który utrzymujemy w naszym centrum danych. W ten sposób uzyskujemy pełną standaryzację infrastruktury w całej Grupie i likwidujemy możliwości lokalnego rozwoju technologii IT, a więc także ryzyka związane choćby ze zjawiskiem tzw. Shadow IT” – podkreśla Jerzy Zieliński.

Własna droga do modernizacji systemów SAP

Fundamentem sprawnego funkcjonowania procesów biznesowych w Grupie Amica od prawie trzydziestu lat jest wspomniany system SAP ERP. „Wdrożyliśmy go jako pierwsza firma w Polsce. Mamy więc spory bagaż doświadczeń pracy z tym środowiskiem i pewne obciążenia historyczne” – zauważa Jerzy Zieliński. „Rozwiązania SAP podlegają oczywiście systematycznej modernizacji. Nie jest to jednak zadanie łatwe w przypadku działalności o tej skali” – dodaje.

Plany zakładają realizację całego projektu pod kątem kluczowych obszarów działalności firmy Amica w Polsce w ciągu kilkunastu najbliższych miesięcy. Elementem tych działań jest modernizacja systemu SAP ERP ECC do środowiska SAP S/4HANA. Szczegółowo zaplanowane są projekty obejmujące kolejne spółki z Grupy Amica, a także towarzyszące im projekty modernizacji infrastruktury IT. Ze względu na skalę, prace będą realizowane etapami. To z kolei oznacza, że przejściowo w Grupie Amica wykorzystywane będą równolegle dwie generacje rozwiązań SAP (ECC i S4Hana). Wyzwaniem – zarówno na poziomie procesów, jak i technologii – może zatem okazać się zapewnienie efektywnej integracji systemów.

„Modernizujemy najstarszy system SAP ECC w Polsce, również w ujęciu procesowym. Jednocześnie, dla każdej ze spółek przeanalizujemy możliwość wykorzystania standardowych map procesów zaszytych w najnowszej platformie SAP S/4HANA i ocenimy potencjał ich zastosowania w kontekście specyfiki naszej działalności” – mówi Jerzy Zieliński.

Model Tailored Datacenter Integration w Grupie Amica

Od ponad 2 lat w Grupie Amica funkcjonuje hurtownia danych SAP BW/4HANA. Wdrożona została także platforma SAP S/4HANA działająca w modelu SAP Tailored Datacenter Integration (SAP TDI) na bazie rozwiązań HPE Synergy i kilkudziesięciu serwerów wirtualnych pracujących pod kontrolą środowisk Windows i SUSE Enterprise Linux. „We własnym środowisku IT mamy też system SAP ECC, który funkcjonuje równolegle do SAP S/4HANA oraz SAP BW. Jako jedna z pierwszych firm produkcyjnych w Polsce uruchomiliśmy migrację z SAP ECC do SAP S/4HANA” – opowiada Jerzy Zieliński.

Obecnie realizowany jest m.in. projekt migracji do platformy SAP S/4HANA dla jednej ze spółek handlowych. W myśl strategii ukierunkowanej na minimalizację użycia zasobów publicznej chmury obliczeniowej, kluczowe znaczenie ma tu wykorzystanie własnego centrum danych Grupy Amica. „Całe środowisko mamy już przygotowane, prowadzimy szkolenia oraz testy integralności. Jest to o tyle ważne, że architektura rozwiązania pozostanie niezmienna, niezależnie od skali wdrożenia w poszczególnych spółkach z naszej Grupy” – zapewnia Jerzy Zieliński. W kontekście reagowania na zmieniające się potrzeby biznesu, istotne okazuje się posiadanie własnych kompetencji z zakresu SAP Basis.

„Przygotowania do modernizacji rozwiązań SAP rozpoczęliśmy we właściwym momencie, także jeśli chodzi o warunki licencyjne. Dzięki temu możemy sięgnąć po rozwiązania, które dla innych organizacji są już zdecydowanie trudniej osiągalne” – dodaje Jerzy Zieliński.

HPE sprawdzonym dostawcą sprzętu dla środowiska SAP

Na potrzeby oprogramowania SAP wykorzystywane są m.in. certyfikowane przez producenta oprogramowania rozwiązania Hewlett Packard Enterprise (HPE). Warunki współpracy są precyzyjnie określone indywidualnymi zapisami umownymi.

„Mamy dobre doświadczenia ze współpracy z firmą HPE, a platforma HPE Superdome Flex cieszy się na rynku pozytywnymi opiniami m.in. w kontekście wysokiej niezawodności. Jest to dla nas o tyle istotne, że oparty na koncepcji wirtualizacji stos technologiczny, który chcemy wykorzystać jako zaplecze dla modelu SAP TDI, jest tańszy w kontekście kosztowym, ale może mieć pewien narzut na wydajność, a potencjalnie również awaryjność środowiska” – wskazuje Jerzy Zieliński.

Grupa Amica przygotowuje także projekt migracji baz danych. Fundamentem dla tego środowiska będą dedykowane rozwiązania typu appliance – HPE Superdome Flex.

Warto podkreślić, że aktualne bazy obejmują wolumen danych sięgający niemal 10 TB, zaś decyzje zakupowe w zakresie infrastruktury dedykowanej obsłudze takiego środowiska uwzględniają m.in. prognozy wzrostu działalności Grupy Amica oraz tempo migracji kolejnych spółek do S/4HANA. Skala niezbędnej infrastruktury została określona głównie na bazie raportów wygenerowanych z zastosowaniem narzędzi oferowanych przez firmę SAP i rekomendacji ekspertów HPE.

Aktualnie Grupa Amica dysponuje 3 maszynami HPE Superdome Flex – dwie z nich tworzą produkcyjny klaster bazodanowy, a jedna stanowi bazę na potrzeby testowe. Wyjściowo, wyposażone w 6 TB pamięci RAM maszyny zapewnią możliwość podwojenia zasobów pamięci operacyjnej. „Założyliśmy dodatkowo, że przed pełną migracją baz danych na infrastrukturę Superdome uzupełnimy środowisko IT kolejną, czwartą już maszyną HPE Superdome Flex, na potrzeby instancji preprod” – mówi Jerzy Zieliński.

Grupa Amica wykorzystuje również rozwiązania sieciowe HPE Aruba. Mowa tu o środowisku dużej skali – tylko w zakładzie produkcyjnym we Wronkach funkcjonuje kilkaset przełączników LAN i punktów dostępowych sieci bezprzewodowej. Wykorzystanie rozwiązań jednego producenta przekłada się bowiem na dodatkowe efekty synergii oraz możliwość zastosowania daleko idącej automatyzacji procesów obsługowych w ramach całej Grupy. „Mamy środowisko homogeniczne na poziomie sieci oraz serwerów. Dzięki takiemu podejściu zespół liczący niewiele osób jest w stanie obsługiwać kilkaset serwerów w wielu lokalizacjach na całym świecie” – kwituje Jerzy Zieliński. Z drugiej strony, rozwiązania pamięci masowych oraz środowisko zapasowe są zbudowane na rozwiązaniach innego dostawcy, tak aby skutecznie unikać uzależnienia od jednego dostawcy, czyli tzw. zjawiska „vendor lock-in”.

Sprawny zespół kluczem do sukcesu

W przypadku firmy Amica takie podejście do współpracy z dostawcami technologii okazuje się efektywne i opłacalne. Ogromne znaczenie ma tu jednak wysoki poziom kompetencji lokalnego zespołu IT. „Firmy naszego formatu, które samodzielnie kreują środowisko teleinformatyczne, mają często duże trudności z faktycznym zarządzeniem architekturą IT: jej rozwojem, skalowaniem, zarządzaniem zmianą. W konsekwencji stają przed dodatkowymi problemami wynikającymi z ograniczonej wiedzy wśród potencjalnych integratorów oraz trudną dostępnością specjalistów po stronie producentów i dostawców rozwiązań IT. W związku z tym na polskim rynku wytworzyła się luka, która jest trudna do wypełnienia” – mówi Jerzy Zieliński. Podejście firmy Amica pozwala zneutralizować ewentualne skutki tego zjawiska.

„Stawiamy na rozwój własnych służb IT, ale tylko w obszarach uzasadnionych biznesowo oraz wskazanych w naszej strategii. Jest to w mojej ocenie jedna z najbardziej trafnych decyzji. Pozwala zapewnić nam niezbędne kompetencje – mamy na pokładzie osoby o naprawdę wysokich kwalifikacjach – oraz ich dostępność” – podkreśla Jerzy Zieliński. Co jednak ważne, ze względu na liczbę projektów i skalę działania Grupy Amica, cały zespół IT musi systematycznie rozwijać kompetencje. „Aby sprostać stawianym wymaganiom, nasi eksperci muszą stale podnosić kwalifikacje i faktycznie pozostawać liderami technologicznymi w obszarach specjalizacji” – mówi Jerzy Zieliński.

Dane scentralizowane, pod pełną kontrolą, przetwarzane lokalnie

„Podstawowym założeniem rozwoju infrastruktury IT w Grupie Amica jest zachowanie pełnej kontroli nad danymi, a więc centralizacja ich przetwarzania w ramach lokalnej infrastruktury” – wyjaśnia Jerzy Zieliński. To z kolei wprost oznacza skoncentrowanie procesów przetwarzania informacji w ramach własnych centrów danych. „Jeśli chodzi o aplikacje, to sta ramy się unikać publicznej chmury obliczeniowej wszędzie tam, gdzie mamy taką możliwość. Dopuszczamy wykorzystanie aplikacji opartych na takim modelu jedynie wówczas, kiedy nie ma żadnej alternatywy, a dostawca oferuje rozwiązania wyłącznie w chmurze” – dodaje.

W efekcie, skala użycia rozwiązań bazujących na usługach publicznej chmury obliczeniowej w Grupie Amica jest ograniczona, głównie do tych rozwiązań, które są dostępne tylko w tym modelu lub nie zostały określone jako krytyczne.

W modelu publicznej chmury obliczeniowej wykorzystywane są także m.in. niektóre narzędzia z ekosystemu SAP, w tym rozwiązanie SAP IBP stosowane pod kątem zaawansowanego planowania produkcji, wspierająca zarządzanie relacjami z klientami platforma SAP Cloud 4 Customer, czy używane pod kątem budżetowania i prognozowania środowisko SAP Analysis Cloud. Plany implementacji rozwiązań chmurowych SAP w Grupie Amica obejmują również krokowe uruchamianie wybranych narzędzi w kolejnych oddziałach.

Co ważne, rozwiązania są jednak każdorazowo wdrażane tak, aby procesy przetwarzania – w tym przypadku przechowywanie i przygotowanie danych – były realizowane lokalnie. Jedynie ich wyniki, a właściwie dostosowane fragmenty danych, zasilają poszczególne narzędzia chmurowe. „Chodzi o to, aby jak największą część procesów przetwarzania realizować lokalnie. Z naszej perspektywy jest to tańsze, a dodatkowo gwarantuje nam pełną kontrolę nad danymi” – podkreśla Jerzy Zieliński. Poza tym, w Grupie Amica wykorzystywane są usługi typu PaaS, a także rozwiązania aplikacyjne, w tym pakiet Microsoft Office 365.

Dlaczego nie chmura publiczna?

Decyzja o skoncentrowaniu kluczowych elementów środowiska aplikacyjnego w ramach pozostającej pod pełną kontrolą infrastruktury wynika też ze specyfiki biznesu oraz pewnego bagażu technologicznego. „Z naszego punktu widzenia potencjał modelu publicznej chmury obliczeniowej oraz multicloud jest ograniczony. Przykładowo, nawet opóźnienie rzędu kilku milisekund może mieć znaczenie dla sprawnego funkcjonowania linii produkcyjnej czy magazynu wysokiego składowania” – mówi Jerzy Zieliński.

Istotny jest tu również posiadany „bagaż technologiczny” charakterystyczny dla Grupy Amica, a także złożoność środowiska IT, w tym konieczność zapewnienia pełnej zgodności z rozwiązaniami opartymi na starszych technologiach. „Dość szybko zaczęliśmy proces informatyzacji, co sprawia, że dziś mamy pewną grupę systemów, które w przypadku migracji do chmury musiałyby zostać zastąpione. Mam tu na myśli m.in. rozwiązania dedykowane konkretnym maszynom produkcyjnym. Proszę pamiętać, że przy naszej skali sama tylko aktualizacja takich systemów może oznaczać koszty liczone w milionach euro” – uważa Jerzy Zieliński. Tego rodzaju koszty byłyby trudne do uzasadnienia w kontekście realnych potrzeb biznesowych, co oznacza, że blokerem na drodze do chmury obliczeniowej stają się wyspecjalizowane rozwiązania okołoprodukcyjne.

Cenne wsparcie i oprogramowanie

Jak pokazuje praktyka, w kontekście decyzji związanych z wyborem rozwiązań sprzętowych znaczenie ma wysoka skalowalność, a także oferowane przez producenta narzędzia pozwalające zautomatyzować i uprościć prace administracyjne. Nie inaczej jest w przypadku współpracy Grupy Amica z firmą HPE. „Platforma HPE OneView centralizuje zarządzanie naszą infrastrukturą, co ułatwia wykonywanie prac – i nie wymaga wykorzystania innych narzędzi, ani tym bardziej szkoleń z ich funkcjonalności” – uważa Jerzy Zieliński.

Równocześnie, zespół IT w Grupie Amica korzysta z usługi HPE Compute Care, w ramach której Hewlett Packard Enterprise zapewnia dodatkowe wsparcie dla całego stosu technologii uruchomionych na maszynach tego producenta – od serwerów, po aplikacje. „Zespół specjalistów HPE na bieżąco wspiera nas w planowaniu zmian, rozwiązywaniu problemów i analizowaniu wydajności. Są to więc pewnego rodzaju usługi doradcze. Dedykowany nam polski zespół opieki technicznej HPE umożliwia koordynację działań serwisowych we wszystkich europejskich spółkach. Dzięki temu mam pewność, że infrastruktura funkcjonuje prawidłowo. W ramach kontraktu HPE Compute Care mamy zapewnione proaktywne wsparcie na terenie całej Unii Europejskiej” – podkreśla Jerzy Zieliński. „Ktoś może powiedzieć, że w tym zakresie dotyka nas tzw. vendor lock na konkretne technologie HPE. Być może. Moim zdaniem jest to jednak dla nas korzystne. Pozwala też obniżyć koszty utrzymania całej platformy” – podsumowuje.