BiznesSztuczna inteligencjaRynekPolecane tematy
Blisko 90% firm z branży ubezpieczeniowej chce inwestować w GenAI w 2025 roku
Tak wynika z raportu „Your journey to a GenAI future: An insurer’s strategic path to success”, opartego na wynikach globalnego badania przeprowadzonego przez firmę SAS, we współpracy z Coleman Parkes Research. Jednak mimo dynamicznego rozwoju, wiele organizacji nadal mierzy się z wyzwaniami związanymi z regulacjami oraz odpowiedzialnym wykorzystaniem AI. Problemem jest też niedobór danych.
Wspomniany raport jednoznacznie wskazuje, że nawet 89% ankietowanych reprezentujących sektor ubezpieczeń planuje w przyszłym roku inwestycje w GenAI, a 92% z nich ma już przewidziany budżet na ten cel. Najczęściej wskazywanymi przez ubezpieczycieli celami inwestycyjnymi związanymi z GenAI są:
- zwiększenie satysfakcji i poprawa wskaźnika utrzymania klientów (81% odpowiedzi),
- mniejsze koszty operacyjne i oszczędność czasu (76%),
- poprawa zarządzania ryzykiem i zgodności z przepisami (72%).
Obecnie już ponad 2/3 ankietowanych z branży ubezpieczeniowej (68%) używa generatywnej sztucznej inteligencji w celach zawodowych przynajmniej raz w tygodniu. Przeciętnie co piąty (22%) przyznał, że korzysta z tej technologii codziennie. Choć tylko jedna na dziesięć organizacji dokonała pełnego wdrożenia GenAI (11%), tak kolejne 49% jest w trakcie procesu implementacji.
„GenAI nie jest cudownym rozwiązaniem, ale ubezpieczyciele odkrywają, że może dostarczyć znacznie więcej elementów układanki, także w obszarach uznanych wcześniej za problematyczne, takich jak przetwarzanie danych nieustrukturyzowanych. Przykładami obszarów, gdzie GenAI pomaga człowiekowi w podejmowaniu lepszych decyzji, są likwidacja szkód i ocena ryzyka” – stwierdził Joe Rowe z firmy doradczej Accenture, Data and AI Insurance Lead dla sektora ubezpieczeń w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Afryce.
Niepokój ubezpieczycieli
Wyniki analizy SAS wskazują, że sektor ubezpieczeń wyraża większy niepokój wobec GenAI niż inne branże w kwestiach etycznego zastosowania technologii. Obawy w tym zakresie wyraziło 59% decydentów w firmach ubezpieczeniowych. Podczas gdy średnia dla wszystkich objętych badaniem sektorów wyniosła 52%.
Jednocześnie organizacje podejmują wysiłki w celu opracowania ram etycznego stosowania i monitorowania narzędzi Gen AI oraz zarządzania nimi. Prace te są na różnych etapach zaawansowania i dojrzałości:
- 5% respondentów określiło istniejące w ich firmach ramy zarządzania jako „dobrze ugruntowane i kompleksowe”.
- 57% stwierdziło, że wytyczne „są w trakcie opracowywania”.
- 27% określiło swoje ramy jako „doraźne lub nieformalne”.
- 11% przyznało, że ramy etyczne „nie istnieją”.
Podobnie jak w innych branżach, głównymi obawami związanymi z wykorzystaniem GenAI w ubezpieczeniach są prywatność i bezpieczeństwo danych (odpowiednio 75 i 73% wskazań). Nic w tym dziwnego – rośnie liczba incydentów z użyciem narzędzi GenAI, popełnianych zarówno przez amatorów, jak i zawodowych cyberprzestępców, stosujących tę technologię na większą skalę. Przykładowo, w oszustwach finansowych, praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. GenAI może jednak stać się niezbędnym narzędziem w technologicznej wojnie z oszustami, pozwalającym dotrzymać im kroku.
Brakuje danych – skąd je brać?
Uzupełnieniem obaw związanych z etyką są kwestie zgodności z regulacjami. Tylko 1 na 10 (11%) respondentów z sektora ubezpieczeń stwierdził, że jego organizacja jest w pełni przygotowana do spełnienia bieżących i zapowiadanych przepisów dotyczących GenAI.
Przykładowo, szkolenie dużych modeli językowych wymaga ogromnych ilości danych – zwłaszcza na potrzeby właściwej obsługi nietypowych przypadków. Dane te mogą jednak nie być dostępne w istniejących systemach produkcyjnych. Sektor ubezpieczeniowy boryka się z problemem braku dużych zbiorów danych, które zostałyby przefiltrowane pod kątem stronniczości i sprawdzone pod względem jakości.
Tymczasem jakość i ilość danych używanych do trenowania modeli GenAI i innych modeli AI może przesądzić o dokładności i rzetelności wyników modeli w decyzjach dotyczących roszczeń. Co więcej, ubezpieczyciele jako powiernicy danych, chronią znaczne ilości wrażliwych informacji o swoich klientach. W obliczu rosnących obaw o prywatność, rozwiązaniem mogą być dane syntetyczne, które są sztucznie generowane, ale w sposób realistyczny odwzorowują dane rzeczywiste i wzbogacają istniejące zbiory bez naruszania prywatności klientów.
Badanie SAS wskazało, że ponad jedna czwarta (27%) respondentów z sektora ubezpieczeń zadeklarowała, że korzysta z syntetycznych danych. Blisko jedna trzecia (30%) aktywnie rozważa ich użycie, a 22% stwierdziło, że mogą je wziąć pod uwagę.
„Wielu decydentów z branży ubezpieczeń aktywnie pracuje nad projektami GenAI, które mogą zrewolucjonizować sposób prowadzenia działalności przez ubezpieczycieli. Innowacyjny trend jest wciąż żywy w sektorze ubezpieczeń i możemy go podtrzymać tylko wtedy, gdy przyjmiemy zasady odpowiedzialnych innowacji. Obejmuje to tworzenie i utrzymywanie polityk oraz procesów, które chronią klientów i integralność danych, z których korzystamy. Kolejny krok jest oczywisty: ubezpieczyciele muszą przyjąć etyczne ramy działania oraz rygorystyczne podejście do danych jako swój punkt odniesienia, aby w pełni wykorzystać transformacyjny potencjał i wartość technologii GenAI” – podsumował Franklin Manchester, Principal Global Insurance Advisor w SAS.