Cyberbezpieczeństwo
CYBERSEC: Jak będzie wyglądać przyszłość internetu, cyfrowej tożsamości i bezpiecznej infrastruktury
Podczas pierwszego dnia Europejskiego Forum Cyberbezpieczeństwa – CYBERSEC Global 2020, ponad 2500 osób ze stu krajów dyskutowało nad przyszłością internetu i jego wpływem na życie ludzi, a także funkcjonowanie społeczeństw, gospodarek i państw. Drugi dzień wydarzenia poświęcono przyszłym wyzwaniom cyberbezpieczeństwa w kontekście militarnym, a także biznesowym.
Dyskutując o przyszłości internetu wskazywano podczas forum na dwa różne możliwe kierunki jego rozwoju. Pierwszy z nich to kontynuacja powszechnie dostępnej sieci, otwartej dla wszystkich i łączącej globalną społeczność. Drugi dopuszcza możliwość podziału internetu na różne systemy, a w efekcie wprowadzenie cyfrowej żelaznej kurtyny dzielącej państwa demokratyczne oraz autorytarne. W zgodnej ocenie prelegentów CYBERSEC Global 2020, pożądaną jest pierwsza z tych wizji. Mocno zaakcentowała to prezydent Estonii Kersti Kaljulaid, według której budowa odrębnej sieci mogłaby w krótkim czasie poprawić bezpieczeństwo, ale jednocześnie doprowadzić do poważnych konsekwencji gospodarczych i społecznych. Zwłaszcza, że jak podkreśliła, wie jak wygląda życie za żelazną kurtyną. Wtórowała jej wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Margrethe Vestager, według której Internet powinien być otwarty dla wszystkich, a bezpieczeństwo korzystających z niego obywateli powinno być gwarantowane przez rządy odpowiednią przestrzenią prawną. „Internet jest wartością, musimy zachować wszystkie jego korzyści, a jednocześnie radzić sobie z zagrożeniami” – stwierdził wiceprezes Google Vint Cerf.
„Splinternet” – podzielona sieć
Czy zatem scenariusz tak zwanego „Splinternetu”, a więc wizji internetu podzielonego między wpływy zachodnie i chińskie może się zrealizować w najbliższej przyszłości? To pytanie stało u podstaw zakładu, który poczynili na początku roku Robert Knake, ekspert w Council of Foreign Relations oraz Milton Mueller, założyciel Internet Governance Project. Obaj eksperci broniąc swoich stanowisk kontynuowali dyskusję na ten temat podczas debaty oxfordzkiej na CYBERSEC. Robert Knake przekonywał, że dążenie Chin do kontroli internetu jest olbrzymie i może przekroczyć granice tego kraju rozszerzając się na innych sojuszników. W rezultacie można się spodziewać rozerwania internetu na poziomie globalnego Systemu Nazw Domen (DNS). Z kolei według Miltona Muellera korzyści, które Chiny czerpią z globalnego charakteru internetu, swobodnego przepływu informacji i wpływu, jaki ma na gospodarkę są większe, aniżeli te, które dawałby „Splinternet”. Dlatego jego zdaniem w tym momencie to raczej nie Chiny, ale Stany Zjednoczone podejmują kroki, które mogą doprowadzić do rozerwania internetu jako globalnej wioski.
Niezależnie od tego, która z wizji zwycięży, równie ważną kwestią pozostaje problem cyfrowej tożsamości. W 2020 r. posiada ją prawie każdy, bowiem pandemia COVID-19 tylko przyśpieszyła naszą przeprowadzkę do cyfrowego świata. Jak mówiła Theresa Payton, White House Chief Information Officer w latach 2006-2008, ludzie codziennie zostawiają po sobie cyfrowy ślad, w wielu wypadkach nawet nie zdając sobie z tego sprawy. To oznacza, że nie rozumieją jak skonstruowany jest cyfrowy świat i nasza w nim obecność, co może prowadzić do wielu zagrożeń i konsekwencji, z kradzieżą tożsamości włącznie. Profesor Carsten Maple wskazał, że jeśli ludzie nie rozumieją technologii, a jest tak bardzo często, to nie mogą się ochronić przed jej zagrożeniami. Potrzeba więc przepisów uniemożliwiających kradzieże tożsamości cyfrowych, jednak i one powinny być wprowadzane odpowiedzialnie, tak, aby ułatwić kontrolę technologii, ale nie zatrzymać innowacji.
Nie bez znaczenia pozostaje także fakt budowy bezpiecznej infrastruktury technologicznej przyszłości. Jak zauważyła Jaya Baloo z Avast Software każda technologia, także komputery kwantowe, może być używana do dobrych lub złych celów. Choć w kwantowym wyścigu bierze udział kilka znaczących graczy, to obecnie dwa największe komputery należą do IBM i Google. Obydwa zbliżają się do kwantowej supremacji, czyli osiągnięcia potencjału obliczeniowego przewyższającego największe obecnie istniejące superkomputery. Poza łamaniem istniejących systemów kryptograficznych komputery kwantowe mogą posłużyć do budowy nowych szyfrów opartych na zasadach mechaniki kwantowej i zapoczątkują nową erę internetu, jakiego dziś nie znamy. Dlatego, jak dodał Michele Mosca z Uniwersytetu Waterloo należy zrobić wszystko, aby zbudować systemy, które zapewnią bezpieczeństwo tej technologii. I nawet jeśli jest to kwestia najbliższych kilkunastu lat, prace powinny zacząć się teraz.
„Społeczność CYBERSEC musi wspólnie doprowadzić do tego, aby 2020 rok, w którym pandemia COVID-19 przyśpieszyła procesy transformacji cyfrowej, był czasem debaty na kluczowe tematy cyberbezpieczeństwa . Powinniśmy tworzyć cyfrowy świat odpowiedzialnie, biorąc pod uwagę nie tylko perspektywę 50 lat, ale także najbliższej przyszłości” – podsumowała Izabela Albrycht, przewodnicząca CYBERSEC.