Branża ITRynekPolecane tematy
Jak okres pandemii i lockdown wpłynął na wyniki firm IT w Polsce
W jakim stopniu na branży IT odbije się wybuch pandemii koronawirusa tego nie wie nikt. Analitycy rynku ITC podkreślają, że wciąż jest jeszcze za wcześnie, aby móc to ocenić zarówno w średniej, jak i długoterminowej perspektywie, choć wyniki po I półroczu świadczą o tym, że jest lepiej niż początkowo się spodziewano. Potwierdzają to opublikowane ostatnio raporty finansowe giełdowych spółek IT. Choć, jak wskazują specjaliści PMR, efekty zamrażania nowych projektów sektor IT odczuje prawdopodobnie dopiero w II połowie 2020 roku.
Przychody netto ze sprzedaży w wielu spółkach rosną, a spadki – jeśli są – przeważnie nie są zbyt duże. Jednocześnie podwyższane są prognozy PKB w Polsce w latach 2020-2021. Analitycy mBanku spodziewali się w tym roku spadku PKB Polski o 4,2%, a w 2021 roku odbicia o 4,6%. Podczas gdy dotychczasowe prognozy zakładały, że na koniec 2021 roku PKB Polski (w ujęciu realnym) wróci do poziomu z końca 2019 roku, nowe prognozy sugerują, że gospodarka w tym czasie urośnie o 1,6%!
W ocenie analityków mBanku wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych spadną w tym roku o 3,6% rok do roku, ale w roku 2021 odbiją się już o 4,7%. Z kolei inwestycje – druga najważniejsza składowa PKB – załamią się w tym roku o 6%, aby w roku 2021 wzrosnąć o 5,6%. Jednocześnie stopa bezrobocia zdaniem ekonomistów mBanku mocno już nie wzrośnie. Ten rok zakończy na poziomie ok. 7% (w porównaniu do 6,1% w lipcu), jednak przez kolejny rok praktycznie się nie zmieni. Na koniec 2021 roku będzie nadal wynosiła 6,9%. Dotychczasowe ich prognozy sugerowały, że stopa bezrobocia rejestrowanego do końca br. dojdzie nawet do 8%, a w 2021 roku wzrośnie jeszcze o 0,4%.
Duże Grupy, duże wzrosty
Jak jednak wyglądają wyniki firm IT, branży, która dzięki przyspieszonej cyfryzacji właściwie wszystkich sektorów gospodarki powinna zyskiwać? O 5,8 mld zł przychodów ze sprzedaży w I półroczu 2020 roku i 16% wzroście rok do roku, poinformowała Grupa Asseco. Skupmy się jednak na II kwartale tego roku, tym naznaczonym lockdown’em w kwietniu i maju br. Jak czytamy w jednostkowym raporcie finansowym Asseco Poland, ta osiągnęła w nim 226,6 mln zł przychodów netto ze sprzedaży, gdy w analogicznym okresie 2019 roku wynik ten wyniósł 210 mln zł. Natomiast cała Grupa Asseco odnotowała w badanym okresie 2,9 mld zł przychodów ze sprzedaży, co stanowi wzrost o 12% rok do roku.
„Nasza strategia przynosi wymierne efekty i pozwala utrzymać bardzo dobre wyniki finansowe również w tak trudnym momencie, jak trwająca na całym świecie pandemia. Obserwujemy wzrost zapotrzebowania na produkty i usługi cyfrowe, umożliwiające zdalne funkcjonowanie i obsługę klientów” – komentował najświeższe wyniki Rafał Kozłowski, wiceprezes zarządu Asseco Poland, zaznaczając jednak, że dostrzega na rynku „pewną ostrożność w podejmowaniu nowych projektów inwestycyjnych”.
Z kolei największy dystrybutor IT oraz elektroniki użytkowej w Polsce i regionie CEE, Grupa AB, osiągnęła w IV kwartale roku finansowego 2019/2020 (czyli badanym przez nas okresie kwiecień-czerwiec 2020 roku) blisko 2,5 mld zł przychodów ze sprzedaży. To wzrost o +20,2% rok do roku. Jak zauważają przedstawiciele Grupy, podobnie jak w marcu, kiedy zaczął się lockdown, w II kwartale 2020 roku widać było rynkowy boom na laptopy, serwery, urządzenia związane z przechowywaniem danych i sprzęt sieciowy, a także na asortyment związany z rozrywką domową – gry i konsole. W naturalny sposób nastąpiło też zwiększenie sprzedaży subskrypcji oprogramowania w chmurze (o 72%). „W związku z niedoinwestowaniem sfery IT w Polsce i regionie, wobec Europy Zachodniej czy USA, pandemia – przynajmniej do tej pory – wspiera popyt” – komentuje Andrzej Przybyło, prezes zarządu Grupy AB.
Jeśli spadki są, to raczej niewielkie…
Niewielki spadek przychodów netto ze sprzedaży za II kwartał 2020 roku odnotował inny z gigantów polskiego rynku IT, firma Comarch, osiągając 211 mln zł – w porównaniu z 212,3 mln zł za ten sam okres roku 2019 (spadek o 0,5%). To w ujęciu jednostkowym. Z kolei skonsolidowane przychody ze sprzedaży Grupy wyniosły już 330,9 mln zł, przy 327,8 mln zł w II kwartale 2019 roku (wzrost o 0,3%).
„Sytuacja biznesowa w I półroczu 2020 roku potwierdziła, że utrzymywanie dywersyfikacji źródeł przychodów i różnorodności oferty jest korzystne dla stabilnego rozwoju działalności Grupy, szczególnie w trudnych warunkach ogólnoświatowej pandemii. Ta skomplikowana sytuacja makroekonomiczna wymaga zwiększonych działań i stałego nacisku na dalszy rozwój, aby firma wyszła z ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego obronną ręką” – zwrócił uwagę Konrad Tarański, wiceprezes zarządu i dyrektor finansowy Comarch. „Dlatego aktywnie poszukujemy nowych rynków zbytu, obserwujemy bieżące warunki biznesowe na nich, dopasowując model oraz skalę działalności, a także kontynuujemy inwestycje w nowe produkty i usługi, ponosząc nakłady na działania badawczo-rozwojowe” – dodał.
… ale są i dotkliwe
Z kolei Wasko, spółka świadcząca kompleksowe usługi informatyczne, integracyjne oraz serwisowe, osiągnęła skonsolidowane przychody ze sprzedaży wysokości 88,77 mln zł w II kwartale 2020 roku, wobec 93,15 mln zł rok wcześniej (-4,7%). Jednak przychody ze sprzedaży za I półrocze tego roku wyniosły już 174,12 mln zł, w porównaniu z 155,47 mln zł za analogiczny okres roku 2019 (+12%). “Odnotowane wyniki pokazują, że mimo trudnej sytuacji makroekonomicznej w I półroczu 2020, w szczególności będące skutkiem pandemii, grupa bazując na wypracowanych w poprzednich okresach kontraktach utrzymała potencjał realizacyjny oraz uzyskała wyniki finansowe nie odbiegające od ubiegłorocznych” – czytamy w komentarzu zarządu do opublikowanych wyników.
Poprawą wyników przychodów netto ze sprzedaży za „covidowy” kwartał 2020 r. mogły się pochwalić takie spółki giełdowe jak Betacom – 23,8 mln zł (21,9 mln zł rok wcześniej, wzrost o 9%) i Livechat Software – 41,6 mln zł (30,1 mln zł, +38%) czy notowana na rynku NewConnect firma Xplus SA – 9 mln zł (6,4 mln zł, +41%). Z kolei jednostkowe przychody ze sprzedaży za II kwartał 2020 roku, działającej na rynku gamingu spółki CD Projekt, wyniosły 110,2 mln zł, gdy w analogicznym okresie roku 2019 sięgnęły 88,5 mln zł (+24%). A jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży w okresie I półrocza 2020 roku osiągnęły już 363,9 mln zł przy 215,1 mln zł w tym samym okresie rok wcześniej (+69%).
W badanym okresie niewielkie spadki przychodów ze sprzedaży zaliczyły z kolei spółki takie jak Sygnity – 48,7 mln zł (49,5 mln zł, -1,6%) czy reprezentująca rynek NewConnect firma Black Point – 4,7 mln zł (5,5 mln zł, -14,5%). Są także organizacje, których przychody netto ze sprzedaży w ścisłym lockdownie, a więc II kwartale 2020 roku, zaliczyły już bardziej dotkliwe spadki. Tak stało się w wypadku Zakładu Urządzeń Komputerowych ELZAB – 18,8 mln zł (26,8 mln zł, -30%) czy – należący do tej samej grupy kapitałowej – Comp – 77,3 mln zł (106,4 mln zł, -27%).
Pandemia niektórym pomaga
Jak tłumaczą analitycy rynku IT, pandemia przyniosła ze sobą zarówno plusy (wymuszona cyfrowa transformacja, wzrost znaczenia kanału online, pracy zdalnej, e-commerce, rozwiązań chmurowych oraz usług oferowanych przez dostawców zewnętrznych), jak i minusy (trudna sytuacja gospodarcza i makroekonomiczna, zatory płatnicze, zmniejszony poziom inwestycji czy zamrażanie projektów). I jak to w biznesie, jedne organizacje radzą sobie z obecną sytuacją lepiej, inne gorzej. Są takie, w które koronawirus uderzył dość mocno, ale i takie, którym pandemia pomaga.
„W minionym kwartale dla obszarów biznesowych Software Development, konsekwencje zmian rynkowych wywołanych przez pandemię były korzystne, w segmencie agencyjnym – zgodnie z przewidywaniami – efekt pandemii był negatywny, a z kolei w segmencie infrastrukturalnym – który reprezentuje Oktawave – nastąpiło jedynie spowolnienie wzrostu” – zauważają przedstawiciele Grupy K2. Firma ta skorzystała akurat ze zmiana rynkowych, które wystąpiły wokół pandemii COVID-19. W II kwartale 2020 roku osiągnęła ona przychody ze sprzedaży w wysokości 27,2 mln zł, co oznacza wzrost o 20%. „Zanotowaliśmy wzrost sprzedaży we wszystkich segmentach działalności – poza agencyjnym – co jest zrozumiałe w otoczeniu rynkowym, z jakim mieliśmy do czynienia od połowy marca” – skomentował Paweł Wujec, prezes zarządu K2 Internet S.A.
Spadek mniejszy niż w roku 2019?
Co ciekawe, indeks WIG-Informatyka – poza covidovym tąpnięciem w połowie marca, kiedy w porównaniu z początkiem lutego 2020 roku zaliczył on obniżenie o -14,5% (dodajmy, że inne branże zaliczały wtedy kilkudziesięcioprocentowe spadki), to od pół roku nieustannie wzrasta (kurs minimum wyniósł 2385 pkt., a maksimum 4101 pkt). I to właśnie informatyka jest indeksem będącym najwyżej w porównaniu do poziomów, które występowały podczas w kryzysu finansowego z 2009 roku.
Ponadto, jak wskazują analitycy giełdowi, niewątpliwym liderem wzrostów cen akcji I półrocza 2020 roku są spółki z branży technologii oraz gamingu. Wartość indeksu WIG-Games, w którego skład wchodzą najwięksi producenci gier notowani na Głównym Rynku GPW, od początku roku wzrosła o niemal 66%. W obszarze technologii drożały natomiast akcje spółek wchodzących w skład indeksu WIG-Tech (urósł on w I półroczu 2020 roku o ponad dwa razy więcej niż w II połowie roku 2019) oraz wspomnianego wcześniej indeksu WIG-informatyka.
Jak przekonują analitycy PMR, prognozy na najbliższy czas wskazują na dynamiczny wzrost rozwiązań chmurowych, który, poza globalnymi dostawcami, powinien przynieść korzyści także tym lokalnym. Zwłaszcza, że rosnąć będzie również znaczenie usług doradczych, wdrożeniowych czy integracyjnych w tym obszarze, co z kolei może sprzyjać także dystrybutorom zapewniającym dostęp do rozwiązań cloudowych. W I połowie tego roku, pandemia ożywiła także rynek sprzedaży komputerów. Co jednak nie zmienia faktu, że według PMR, w 2020 roku rynek IT nie wzrośnie. Podobnie oceniają to analitycy IDC Poland, którzy uważali pod koniec II kwartału, że sektor IT zakończy ten rok spadkiem o ok. 5,5%.