Branża ITRynekPolecane tematy
W jaki sposób nowe technologie zmienią szkolnictwo?
Wideokonferencje oraz urządzenia mobilne staną się podstawowymi narzędziami dostępu do treści edukacyjnych dla uczniów w 2025 roku, choć dziś – głównie przez wzgląd na bariery finansowe – instytucje edukacyjne nie wykorzystują w pełni możliwości oferowanych przez nowe technologie. Takie wnioski płyną z analizy przeprowadzonej na zlecenie firmy Polycom w regionie EMEA.
O ile dziś, zdaniem większości (72 proc.) ankietowanych na zlecenie firmy Polycom pracowników sektora edukacyjnego z krajów Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, choć nauczyciele pełnią obecnie kluczową rolę dla kształcenia dzieci, to tylko co czwarty badany jest zdania, że za dekadę sytuacja ta pozostanie niezmienna. Zdaniem autorów analizy podstawą edukacji w 2025 roku stanie się kształcenie za pośrednictwem mediów online.
Według większości ankietowanych w kontekście planów inwestycji technologicznych sektora edukacyjnego szczególny nacisk należy położyć na zwiększenie jakości szkolenia nauczycieli. Potrzebne stanie się też większe niż obecnie spersonalizowanie działań edukacyjnych oraz większe niż dziś wykorzystanie nowych technologii. Jednocześnie, tylko co czwarty ankietowany jest zdania, że nauka w salach lekcyjnych będzie podstawową – jak obecnie – formą pracy z treściami edukacyjnymi w 2025 roku. Ponad połowa (53 proc.) badanych jest zdania, że podstawowymi narzędziami dostępu do takich treści za 9 lat będą współpraca wideo w czasie rzeczywistym oraz urządzenia mobilne.
Podobny odsetek (58 proc.) oczekuje też zwiększenia skali współpracy instytucji naukowych różnych szczebli z organizacjami biznesowymi. Dzięki temu szkoły mają prowadzić spersonalizowane działania dydaktyczne ukierunkowane na określone potrzeby rynku pracy. Większość uczestników badania zleconego przez firmę Polycom z regionu EMEA twierdzi ponadto, że rola, jaką nauczyciel odgrywa w edukacji ulegnie ograniczeniu. Na znaczeniu zyskają natomiast liderzy opinii, a także programy wsparcia edukacyjnego. Rolę typowych sal lekcyjnych przejmować mają natomiast wirtualne środowiska nauki, a także sale wyposażone w sposób wspierający kreatywność uczniów.
„Technologia umożliwia usprawnienie edukacji, bo oferuje narzędzia, które są angażujące, przystępne i ekonomiczne. Pozwala, przykładowo, na prowadzenie spersonalizowanych kursów oraz szkoleń nauczycielskich dla osób, które normalnie nie miałyby do nich dostępu” – podkreśla Andrew Graley, dyrektor ds. opieki zdrowotnej, edukacji i administracji rządowej na region EMEA w firmie Polycom. „Widać wyraźny trend integrowania technologii z fizycznym nauczaniem. Chodzi o znalezienie złotego środka pomiędzy jednym i drugim i robienie tego, co najlepsze dla uczniów. Nie chcielibyśmy stracić osobistego, praktycznego środowiska nauki, ale powinniśmy wykorzystać pełen potencjał technologii” – dodaje.
W badaniu zleconym przez firmę Polycom wzięło udział ponad tysiąc pracowników sektora edukacyjnego, w tym 673 osób z regionu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki.