InfrastrukturaRynek
Jakie trendy dominować będą w obszarze zarządzania IT?
Rynek IT nieustannie ewoluuje – w ostatnich latach wiele organizacji musiało dostosować się do pracy zdalnej i cyfrowej transformacji, zwiększając wykorzystanie chmury obliczeniowej i narzędzi do współpracy online, czy wdrażając rozwiązania oparte na AI. Z kolei wejście nowego pokolenia na rynek pracy i zmiany w oczekiwaniach pracowników, zmuszają firmy do określenia na nowo swoich wartości i polityk. Zmiany te jednak nie będą odczuwalne jedynie w biznesie – najbardziej obciążone będą działy IT, będące fundamentem transformacji cyfrowej.
Jakie zatem trendy dominować będą w obszarze zarządzania IT w 2024 roku?
- Migracja do Windows 11: Zbliżające się zakończenie wsparcia dla systemu operacyjnego Windows 10 skłoni w 2024 roku wiele organizacji do rozpoczęcia migracji do Windowsa 11. O ile proces ten nie powinien być problematyczny dla mniejszych firm, w przypadku większych może on potrwać od kilku miesięcy nawet do roku. Dla tych największych jest to ostatni dzwonek na podjęcie działań, biorąc pod uwagę, że od 14 października 2025 roku starszy system nie będzie już wspierany przez Microsoft niezbędnymi aktualizacjami i poprawkami bezpieczeństwa. Oznacza to, że wykorzystanie innych wersji Windowsa niż 11 będzie stwarzało ogromne zagrożenie dla cyfrowego bezpieczeństwa organizacji.
- Zdalne zarządzanie IT: ostatnie lata przyniosły konieczność zdalnego dostępu i kontroli nad systemami informatycznymi bez względu na lokalizację pracowników lub serwerów fizycznych. Rok 2024 zwiększy tendencje ku pełnej zdalnej obsłudze. Pomogą w tym narzędzia do ujednoliconego zarządzania punktami końcowymi, chmura obliczeniowa, a także automatyzacja procesów biznesowych i administracyjnych. Dzięki temu organizacje będą bardziej elastyczne niż kiedykolwiek wcześniej.
- Zarządzanie doświadczeniami użytkowników: W 2024 roku firmy coraz bardziej będą zwracały uwagę na zapewnienie niezawodnego i łatwego w obsłudze środowiska pracy, które zwiększy produktywność i zapewni wyjątkowe wrażenia z użytkowania. Na efektywność pracowników negatywnie mogą wpływać nawet najmniejsze problemy, takie jak częste zawieszanie się aplikacji, krótki czas pracy baterii laptopa czy wydłużone uruchamianie. “Można ich jednak łatwo uniknąć przyjmując proaktywne podejście do zarządzania infrastrukturą informatyczną. Nieustanne jej monitorowanie pozwala odpowiednio wcześniej wykrywać problemy ze sprzętem, oprogramowaniem i siecią, a także rozwiązywać je zanim zostaną zauważone przez użytkowników. Prowadzi to nie tylko do większego zadowolenia pracowników, ale także do mniejszej ilości awarii i zgłoszeń wpływających do działu obsługi technicznej” – wskazuje Sebastian Wąsik, Country Manager na Polskę w baramundi software.
- Zrównoważone IT: aspekt ekologiczny staje się nieodłącznym elementem polityki każdego przedsiębiorstwa – również w obszarze informatycznym. W 2024 roku unijna dyrektywa dotycząca sprawozdawczości w zrównoważonym rozwoju przedsiębiorstw (CSRD) postawi przed firmami kolejne wyzwania, zwłaszcza w zakresie rozwoju energooszczędnych technologii, wydłużania żywotności produktów i zmniejszenia ich obciążenia pracą. W efekcie firmy będą robić bardziej przemyślane zakupy, wybierając sprzęt oraz oprogramowanie o wydajności i wymaganiach energetycznych odpowiadających ich zamierzonemu wykorzystaniu. Pozwoli to uniknąć wydatków na energochłonne systemy wyższej klasy, których funkcje prawdopodobnie nie będą w pełni wykorzystane.
- Shadow AI: rok 2023 przyniósł ogromne postępy w dziedzinie sztucznej inteligencji, a w 2024 organizacje będą coraz odważniej z nią eksperymentować. Niestety popularność i łatwy dostęp do tej technologii sprawią, że równie chętnie będą po nią sięgać pracownicy, często nieświadomie omijając wytyczne działu IT. “Doprowadzi to do powstania zjawiska tzw. shadow AI, czyli wykorzystania niesprawdzonych i niezweryfikowanych przez dział IT rozwiązań sztucznej inteligencji. Zwiększy to zapotrzebowanie na mechanizmy oraz rozwiązania pozwalające kontrolować oprogramowanie znajdujące się na firmowych komputerach i stosować blokady niepożądanych i potencjalnie niebezpiecznych narzędzi” – podsumowuje Sebastian Wąsik.