Znajdujemy się w ciekawym momencie rozwoju polskiego rynku IT. Boom, który obserwujemy na rynku usług outsourcingowych, a także rosnące oczekiwania klientów pozwalają przypuszczać, że obserwujemy właśnie początek zmierzchu outsourcingu w formie, do której przywykliśmy.
Coraz więcej firm chce delegować na zewnątrz coraz więcej odpowiedzialności. Odpowiedzią na tę potrzebę jest model zaawansowanej współpracy, który rozwijamy obecnie, czyli budowanie niezależnych zespołów deweloperskich. W jego ramach to my – na bazie zdefiniowanych potrzeb projektowych – dobieramy skład zespołu oraz zarządzamy jego pracą. W efekcie klient dostaje po prostu „gotową do pracy moc” i może skupić się na głównych aktywnościach biznesowych.
Na rynku IT powoli opada kurz i wyłania się nowa rzeczywistość. Praca zdalna – wcześniej niekoniecznie akceptowana przez duże firmy i instytucje – została dobrze przećwiczona przez całą branżę i okazała się efektywnym rozwiązaniem. Wbrew obawom okazało się również, że dziś projekty realizowane są nierzadko szybciej, a ludzie są też bardziej wydajni. Dlatego praca zdalna zostanie z nami na dłużej, może nie w wersji 100%, ale w hybrydowej z całą pewnością. Pojawia się tu jednak nowe wyzwanie – jak zarządzać ludźmi i budować z nimi relacje w czasach, gdy bardzo rzadko widujemy się w biurach? Właściwe podejście do tego tematu oraz umiejętność przyciągnięcia i zatrzymania najlepszych ludzi będą w najbliższym czasie jednymi z warunków sukcesu. Tym bardziej że już teraz brakuje w Polsce ponad 60 000 specjalistów IT. Aby odpowiedzieć na to wyzwanie, kładziemy w Scalo nacisk na dobre relacje, dopasowanie do projektów i usuwanie sztucznych barier, gdyż w innym wypadku nie ma co liczyć na prawdziwe zaangażowanie. Jednocześnie stale monitorujemy motywację i zadowolenie specjalistów, aby wyprzedzać problemy. W naszej branży ludzie często zmieniają firmy, a ich główną motywacją jest chęć wzięcia udziału w nowym, ciekawym projekcie.
Ogromne zapotrzebowanie na digitalizację niemal każdego aspektu działania firm sprawiło też, że mamy boom na rynku, jakiego dawno nie widzieliśmy. W Scalo rekrutujemy do kilkudziesięciu projektów jednocześnie. Wydaje się, że obecna sytuacja będzie dla wielu firm prawdziwym testem na to, kto potrafi przyciągać do siebie ludzi oraz sprawnie odpowiadać na zapotrzebowanie klientów.
Ale pandemia w naszej branży to nie tylko praca zdalna. Ostanie miesiące sprawiły, że oczekiwania klientów względem firm outsourcingowych wyraźnie się zmieniły. Coraz mniej organizacji oczekuje jedynie „zapełniania kolejnych ról”. Coraz więcej firm chce delegować na zewnątrz coraz więcej odpowiedzialności. Odpowiedzią na tę potrzebę jest model zaawansowanej współpracy, który rozwijamy obecnie, czyli budowanie niezależnych zespołów deweloperskich.
W jego ramach to my – na bazie zdefiniowanych potrzeb projektowych – dobieramy skład zespołu oraz zarządzamy jego pracą. W efekcie klient dostaje po prostu „gotową do pracy moc” i może skupić się na głównych aktywnościach biznesowych. Realizacja tego modelu nie jest możliwa bez silnego zaangażowania działu technologicznego. W Scalo wykorzystujemy tu kompetencje naszych ekspertów – m.in. Grzegorza Wilczury, CTO – do tego, aby na etapie discovery zebrać i przeanalizować informacje projektowe, a następnie skomponować team pod rzeczywiste potrzeby, nierzadko modyfikując przy tym wstępne założenia dotyczące ról w zespole.
Co więcej, w tym przypadku istotna jest głęboka personalizacja oferty, aby zapewnić klientom realną wartość dodaną. A tę osiągamy m.in. poprzez pełną opiekę prawną ze strony prawników doświadczonych w IT, zautomatyzowane weryfikacje techniczne czy dostarczanie sprzętu o specyfikacji konfigurowanej stricte pod projekt.
Nowe podejście do outsourcingu wymaga partnerskich relacji, a czasem nawet asertywności ze strony vendora, który, wykorzystując własne kompetencje, aktywnie reaguje na założenia określane przez klienta. Czasem może to prowadzić do redefinicji założeń. Czasem natomiast do odmówienia realizacji zlecenia. Uczciwy dostawca nigdy nie obiecuje rzeczy nierealnych i zwyczajnie nie podejmuje się bezwiednie każdego zadania, jakie otrzyma.
Konsekwentnym rozwinięciem idei delegowania odpowiedzialności jest z kolei usługa Build-Operate-Transfer, którą rozwijamy z myślą o firmach zagranicznych, szukających partnerów software’owych w Polsce. W ramach tej usługi pomagamy zbudować od zera centrum deweloperskie w naszym kraju, rozwinąć pełną zdolność operacyjną, a następnie przetransferować do struktur klienckich. Z pewnością zmiany, które obserwujemy, doprowadzą do weryfikacji uczestników rynku. Ale to będzie też oznaczać dalszą profesjonalizację branży.
Marcin Stanisławski, Head of Polish Sales Department, Scalo (dawniej NBC IT Outsourcing)
Artykuł ukazał się na łamach Raportu ITwiz BEST100 edycja 2021. Zamów poniżej: