Rynek
Rynek kryptowalut czeka starcie stablecoinów z globalnymi regulacjami finansowymi
Pandemia koronawirusa i będąca jej efektem niepewna sytuacja na rynkach finansowych spowodowały wzrost popularności kryptowalut zwanych stablecoins – zapotrzebowanie na nie osiągnęło nowe maksimum historyczne (ATH) o wartości 568 milionów USD. Aby przeciwdziałać zagrożeniu jakie niosą za sobą stablecoins dla walut rzeczywistych a także rynków zewnętrznych, Financial Stability Board wydał niedawno rekomendację dla banków centralnych, zalecającą całkowite zakazanie lub uregulowanie obrotu tymi aktywami w swoich krajach.
Stablecoiny są teoretycznie odporne na wahania kursowe – to efekt nałożonego na emitentów tej kryptowaluty obowiązku pokrycia ich wartości w fizycznej walucie lub innym aktywie o określonej wartości. „Nie inwestuje się w nie w celach zarobkowych. Ułatwiają za to wejście na giełdę kryptowalut, pozwalając wyłączyć z tego procesu Bitcoina” – tłumaczy Michał Dąbrowski, dyrektor zarządzający Fintek.pl.
Najpopularniejszym obecnie stablecoinem jest Tether, którego kapitalizacja rynkowa zbliża się do wartości 6,4 mld USD, a suma transakcji dobowych przewyższa tę, którą osiąga Bitcoin. Inne znaczące na rynku stabilne kryptowaluty to True USD, Dai czy USD Coin. W ostatnich tygodniach odnotowano znaczący wzrost poziomu inwestycji w stablecoiny – głównie w Tether i USD Coin, ale także w mniejsze indeksy, takie jak Binanse USD czy Paxos Standard. Co ciekawe, wszystkie wymienione kryptowaluty mają swe pokrycie w amerykańskim dolarze.
Stablecoiny – na co pozwalają, jakie zagrożenia ze sobą niosą?
Jak tłumaczą specjaliści Fintek.pl, stablecoiny pozwalają także zamrozić dotychczasowy dochód pozyskany na obrocie kryptowalut. W wypadku dużych wahań na krypto-giełdzie zamienia się używaną w danym momencie walutę właśnie na stablecoiny. „Dlatego w momentach, gdy wartość klasycznych kryptowalut spadała, można było zaobserwować zwiększoną tendencję do inwestowania w kryptowaluty stabilne, pozwalające przetrzymać recesję bez strat” – wskazuje Rafał Tomaszewski, ekspert Fintek.pl. Co prawda obecnie kurs bitcoina wzrasta ale ostatnie tygodnie nie były, dla tej oraz pozostałych walut kryptograficznych, zbyt łaskawe.
Działający przy komitecie G20 międzynarodowy organ monitorujący globalny system finansowy – Financial Stability Board (FSB), zaniepokoił ten wzrost znaczenie stablecoinów, co zaowocowało wspomnianą wcześniej rekomendacją skierowaną do banków centralnych. Rosnąca popularność stablecoinów grozi przede wszystkim umocnieniem niezależnego od poszczególnych państw rynku zastępczego. Zdaniem przedstawicieli FSB, może to wpłynąć na przepływ fizycznej gotówki oraz zachwianie kursu rzędowego pieniądza fiducjarnego (waluta fiat). Istnieje także ryzyko, że w krajach gospodarek wschodzących stablecoiny przypisane do lokalnych walut mogą zastąpić całkowicie pieniądz fiducjarny, depozyty detaliczne czy bezpieczne aktywa. Autorzy dokumentu twierdzą, że taka sytuacja może “zaostrzyć panikę bankową”.
Czy regulacje FSB spowodują całkowity upadek kryptowalut?
Jak sugerują analitycy, wdrożenie rekomendacji FSB może przynieść spadek płynności na kryptogiełdzie, który dotknie wszystkich funkcjonujących na niej walut. Nadmierna regulacja w tym obszarze może godzić również w duże, dysponujące stablecoinami projekty oparte na systemie blockchain, takie jak MarkerDAO czy Compound. Z kolei całkowity zakaz obrotu stabilnymi kryptowalutami będzie oznaczał dla nich upadek.
„Możliwy jest scenariusz, w którym to teraz od banków centralnych uzależniona będzie przyszłość kryptowalut w ogóle. Dlatego też podejmowane przez nie decyzje powinny być rozważne, poprzedzone szczegółową analizą propozycji FSB i konfrontacji ich z globalnymi oraz lokalnymi uwarunkowaniami” – twierdzi Michał Dąbrowski.
Banki centralne mają czas na odniesienie się do rekomendacji FSB do połowy lipca 2020 roku – póki co projekt jest otwarty do publicznych konsultacji. Końcowa wersja dokumentu, zawierająca odpowiedzi wszystkich adresatów, ma być opublikowana w październiku bieżącego roku. Należy również dodać, że aż 80% banków poszczególnych krajów pracuje obecnie nad opracowaniem kryptowalut opartych o lokalną walutę. Pojawi się więc pytanie czy będą one chciały zastosować rekomendowane przez FSB regulacje, również do swoich lokalnych stablecoinów?