Spółka Tesla Inc. została właśnie drugim „najcenniejszym” na świecie producentem samochodów – wyprzedzając niemiecki koncern Volkswagen i ustępując już tylko japońskiej Toyocie. To efekt postępującego od kilku miesięcy konsekwentnego wzrostu cen jej akcji, który sprawił, że w ubiegłym tygodniu kapitalizacja giełdowa spółki kierowanej przez Elona Muska przekroczyła 100 mld USD.
Oznacza to, że Tesla jest obecnie warta ok. dwa razy więcej niż np. Ford czy General Motors, czyli firmy do tej pory uważane za czołowych amerykańskich graczy w tym segmencie rynku. Przekroczenie magicznego progu 100 mld USD kapitalizacji pozwoliło firmie przeskoczyć na liście najcenniejszych producentów samochodowych niemieckiego Volkswagena, którego wartość wysoki obecnie ok. 99,4 mld USD.
Kurs akcji Tesli od kilku miesięcy stabilnie i konsekwentnie rośnie – dzięki czemu w ciągu pół roku firma zdołała podwoić swoją wartość. Inwestorzy docenili w ten sposób śmiałe plany inwestycyjne Elona Muska (który zapowiedział niedawno budowę nowych fabryk w Niemczech i Chinach), prezentację pierwszego pickupa firmy (Tesla Cybertruck), wprowadzenie do sprzedaży auta Tesla Model 3 oraz, przede wszystkim, świetne wyniki finansowe za trzeci kwartał 2019 roku.
W tym czasie firma przeskoczyła – pod względem kapitalizacji giełdowej – takie legendy motoryzacji, jak Hondę, BMW, General Motors, Daimlera, a teraz także niemieckiego giganta z Wolfsburga, stając się drugą najbardziej wartościową firmą samochodową na świecie. Jednak do zajęcia miejsca pierwszego jest jej jeszcze daleko – okupuje je bowiem japońska Toyota, której wartość szacowana jest na ponad 230 mld USD.
Warto jednak zauważyć, że zdaniem wielu analityków i inwestorów, aktualna wycena giełdowa Tesli nie oddaje realnej pozycji firmy, która wciąż ma poważne problemy z płynnością finansową, generowaniem przychodów oraz terminowym dostarczaniem na rynek nowych modeli. Dość powiedzieć, że łączna wartość sprzedaży aut firmy w minionym roku prawdopodobnie wynosi ok. 31 mld USD – co jest kwotą raczej znikomą w porównaniu z wynikami Toyoty (276 mld USD) czy pokonanego właśnie pod względem kapitalizacji Volkswagena (283 mld USD).
