Tylko od marca br. firma miała wydać prawie 4 mld dolarów na wykorzystanie serwerów Microsoftu do uruchamiania obciążeń wnioskowania dla ChatGPT, wskazał portal The Information. Łączne koszty szkolenia za 2024 rok mogą osiągnąć nawet 7 mld dolarów. A to nie koniec wydatków, których najprawdopodobniej nie pokryją przychody z ChatGPT i innych modeli językowych.
Według źródła portalu The Information, na potrzeby wnioskowania OpenAI używa równowartość 350 000 serwerów zawierających chipy Nvidia A100. Z czego około 290 000 serwerów wykorzystywanych jest tylko na potrzeby ChatGPT. Sprzęt ten ma być uruchamiany z niemal pełną wydajnością.
Do końca br. szkolenie ChatGPT oraz nowych modeli może kosztować firmę nawet 3 mld dolarów. Tak wynika z dokumentów finansowych, z którymi zapoznał się The Information. Przy czym zarówno w przypadku wnioskowania jak i szkolenia, Microsoft pobiera od OpenAI około 1,30 dol. za godzinę, za serwer A100. Czyli znacznie poniżej normalnych stawek.
Firma zatrudnia obecnie około 1500 osób, co według szacunków, może ją kosztować 1,5 mld dolarów, w miarę jej dalszego rozwoju. Pierwotnie OpenAI przewidywało bowiem koszty zatrudnienia 500 osób w wysokości 500 mln dolarów w 2023 roku.
Z tytułu użytkowania ChatGPT na konto firmy wpływa około 2 mld dolarów rocznie. Z kolei opłaty za dostęp do innych modeli językowych mogą jej przynieść łącznie prawie 1 mld dolarów.
OpenAI wygenerowało ostatnio 283 mln dolarów łącznych przychodów miesięcznie. Według The Information, może to oznaczać całoroczną sprzedaż na poziomie od 3,5 do 4,5 mld dolarów. W tym pierwszym przypadku pozostawiłoby to niedobór w wysokości 5 mld dolarów. A firma prawdopodobnie będzie potrzebować nowych funduszy w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
