Jak poinformowała agencja Reuters, przedstawiciele największego na świecie producenta półprzewodników zawiesili ze skutkiem natychmiastowym wszelkie operacje biznesowe na terenie Federacji Rosyjskiej.
Na początku marca amerykański gigant technologiczny ogłosił, że wstrzymuje dostawy produktów dla swoich klientów w Rosji i na Białorusi w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę. Okazało się jednak, że firma zatrudniająca 1200 pracowników w Rosji nie wstrzymała pracy w jednym z największych ośrodków badawczo-rozwojowych oprogramowania zabezpieczającego Intela w Europie w Niżnym Nowogrodzie. Poinformowała o tym państwowa inspekcja pracy w obwodzie niżnonowogrodzkim. „Największy producent procesorów komputerowych i oprogramowania, Intel A/O, nie przeprowadza zmian organizacyjnych i kadrowych, nie zawiesza działalności, pracownicy nie są wysyłani na urlopy bez wynagrodzenia z inicjatywy pracodawcy” – poinformowała inspekcja, cytując oświadczenie Intela. Takie działanie miało być efektem gróźb inspekcji pracy, która na polecenie Kremla przesłała firmie ostrzeżenie o „niedopuszczalności łamania prawa pracy”, gdyby organizacja chciała wycofać się z rosyjskiego rynku.
Jednak we wtorek przedsiębiorstwo wydało oświadczenie o zawieszeniu funkcjonowania w Rosji oraz wdrożeniu specjalnych środków w celu zapewnienia ciągłości biznesowej i zminimalizowania zakłóceń w działalności globalnej. „Intel przyłącza się do globalnej społeczności, potępiając wojnę Rosji przeciwko Ukrainie i wzywając do szybkiego powrotu na drogę pokoju” – czytamy w oficjalnym komunikacie amerykańskiej firmy.