Od początku stycznia do końca listopada tego roku na krajowym rynku pracy ukazało się ponad 347 tysięcy ofert skierowanych do specjalistów IT i telekomunikacji, wskazuje Job Market Insights. To o 56% więcej niż rok temu w analogicznym okresie. Miesiącem w którym ukazało się najwięcej ofert pracy był marzec – 61 tysięcy. Z kolei najwięcej ogłoszeń dotyczyło pracy w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Jakie są prognozy na 2023 rok? Czy ten popyt w obszarze IT się utrzyma?
W mijającym roku najwięcej możliwości na zmianę pracodawcy mieli kandydaci na stanowiska związane z rozwojem oprogramowania: Java Developera, Frontend Developera oraz DevOps Engineer. Tuż za podium najczęściej poszukiwanych specjalistów IT znalazł się także .NET Developer, PHP Developer, a także Scrum Master. Z analizy Job Market Insight wynika, że to przede wszystkim tych stanowisk dotyczyły oferty publikowane w mijającym roku.
Specjaliści szacują, że popyt w obszarze IT w 2023 roku utrzyma się na niezmiennie wysokim poziomie dzięki coraz większej cyfryzacji niemal wszystkich już branż. Pomimo trudnej sytuacji gospodarczej, przedsiębiorstwa będą kontynuować swoje inicjatywy biznesowe związane z automatyzacją czy digitalizacją procesów. Według prognoz analityków Gartnera, największe wzrosty popytu, spodziewane są w obszarze rozwoju oprogramowania (+11,3%) i usług IT (+7,9%). Nieznaczny spadek wydatków (-0,6%) szacowany jest za to w obszarze urządzeń.
“Nie sądzę, by nadchodzące miesiące były czasem rewolucyjnych zmian – będziemy raczej obserwować pogłębianie się dotychczasowych trendów. Niedobór pracowników wpłynie na modyfikacje procesów rekrutacyjnych, a organizacje będą starały się pozyskiwać nowe grupy talentów. W branży IT nadal będziemy mieli do czynienia z rynkiem pasywnego kandydata, mającego wiele opcji wyboru. Pracodawcy będą zwracać jeszcze większą uwagę zarówno na kompetencje techniczne, jak i umiejętności miękkie, takie jak komunikatywność, umiejętność szybkiej adaptacji czy budowanie właściwych relacji w zespole” – uważa Justyna Mazur, liderka odpowiedzialna za linię biznesową realizującą rekrutacje stałe z obszaru IT w Experis.
Coraz krótsze procesy rekrutacyjne, coraz większa konkurencja o pracownika
Jeszcze większa ma być również presja na skrócenie procesów rekrutacyjnych. Kandydaci oczekują bowiem konkretnych informacji już od etapu pierwszego kontaktu, czy nawet ogłoszenia rekrutacyjnego. Liczy się więc błyskawiczna informacja zwrotna. Według przewidywań ekspertów, wzrośnie w tym obszarze świadomość managerów odpowiedzialnych za rekrutacje. “Biorąc pod uwagę aktualne trendy rynkowe w obszarze HR, nabierać znaczenia będzie automatyzacja oraz wykorzystanie sztucznej inteligencji. Pozwoli to sprostać oczekiwaniom i wymaganiom kandydatów” – dodaje Justyna Mazur.
Niedobór talentów IT utrudnia zapełnianie wakatów, nie inaczej będzie także w kolejnym roku. Już obecnie procesy przedłużają się, a kandydaci często na finalnym etapie rekrutacji, skuszeni atrakcyjną kontrofertą, decydują się jednak na pozostanie w aktualnym miejscu pracy. Pracodawcy podejmują te próby zatrzymania pracownika w organizacji, wiedząc że zwolnienie etatu wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Firmy konkurują o pracowników zarówno lokalnie, jak i globalnie. Często o lokalnego pracownika zabiegają firmy spoza Polski, rywalizują bowiem o kandydatów z tej samej, globalnej puli talentów. Jak wskazują eksperci, o polskich specjalistów IT najczęściej zabiegają organizacje z siedzibami w Wielkiej Brytanii, Szwecji, Szwajcarii czy Stanach Zjednoczonych. Na najwięcej ofert pracy mogą liczyć kandydaci z kilkuletnim doświadczeniem w branży. Luka kompetencyjna zmusza jednak organizacje do sięgania również po osoby z niewielkim doświadczeniem, jak i zupełnie spoza branży, ale otwarte na zmianę.
“Obserwujemy sporo działań wspierających kandydatów bez doświadczenia w zdobyciu odpowiedniej wiedzy czy kompetencji. Pracodawcy organizują w tym celu programy stażowe, akademie, czy bootcampy. Tego typu inicjatyw w nadchodzącym roku będzie jeszcze więcej” – podsumowuje Justyna Mazur.