Artykuł z magazynu ITwizExecutive ViewPointCDOCIOPolecane tematy
Kierunek: Industry 4.0
O priorytetach IT w branży przemysłowej, budowaniu relacji z klientami i nowych technologiach, które zmieniają oblicze produkcji, rozmawiamy z Pawłem Polskim, CIO Grupy Cersanit.
Zastosowanie rozwiązań z obszaru Internet of Things (IoT) umożliwia nam przewidywanie awarii po analizie pewnych wskaźników, antycypowanie poszczególnych zdarzeń, dzięki czemu można ograniczyć przerwy w produkcji. Pozwala lepiej zarządzać całym zapasem części zamiennych i materiałów, które są w skali Grupy kosztowne – dzięki IoT można ograniczyć kapitał pracujący.
Jakie są najważniejsze zadania stojące przed CIO w branży przemysłowej?
Moje priorytety nie zmieniają się od kilku lat. To przede wszystkim dostarczanie zarządowi odpowiednich informacji wspomagających podejmowanie decyzji oraz zapewnienie bezpieczeństwa systemów IT.
Grupa Cersanit, 6. na świecie producent płytek ceramicznych, stawia na rozwój i międzynarodową ekspansję. Jaki ma to wpływ na zarządzanie IT?
Odpowiadam za IT na wszystkich rynkach w całej Grupie Cersanit. W tej branży udział informatyki jest istotny, ale nie kluczowy. Chcemy wdrożenia i rollouty systemów IT budowanych na bazie najlepszych praktyk w Polsce traktować jako standardy i przenosić je na wszystkie rynki. Jeśli zbudujemy obsługę procesów biznesowych w jednej organizacji, to takie same procesy wdrożymy na innych rynkach. W takim przedsiębiorstwie jak nasze, dwa najważniejsze czynniki sukcesu to produkt i klient. Wszystko, co wiąże się z produktem, klientem i dostarczeniem tego, czego on potrzebuje i w czasie, w którym tego potrzebuje – jest priorytetem firmy. Systemy IT muszą wspierać ten obszar. Dostarczamy rozwiązania także dla produkcji i szeroko rozumianego łańcucha dostaw.
W jaki sposób podchodzi Pan do problemu związanego z pozyskiwaniem i zarządzaniem talentami na bardzo trudnym dla pracodawców IT rynku?
Od ok. dwóch lat jest to jedno z największych wyzwań dla CIO i ta sytuacja, jeśli się zmieni, to na niekorzyść. Musimy podejmować trudne decyzje dotyczące zespołu rozumianego bardzo szeroko: działającego wewnątrz organizacji, na zewnątrz jako outsourcing oraz jako osoby zatrudnione projektowo, na kontrakcie. Zewnętrzni pracownicy będą coraz istotniejszą częścią zespołów IT.
Wypromowanie i wykształcenie dobrego pracownika to pierwszy krok. Dużo trudniej utrzymać go w firmie, ponieważ na rynku jest ogromne zapotrzebowanie na specjalistów IT. Wysokiej klasy eksperci są ambitni, potrzebują możliwości rozwoju, nowych technologii i ciekawych projektów. Wiele zależy też od lokalizacji, a my mamy fabryki również w małych miejscowościach. Często ludzie z zespołu albo decydują się na dalekie dojazdy,
albo pracują zdalnie.
Jak postrzega Pan rolę IT w branży przemysłowej? Czy wzrosła w ostatnich latach?
Chciałbym, aby rola IT w przemyśle zwiększała się, ale na razie nie jest to spektakularny wzrost. IT jest kluczowe, ale to nie jest tzw. core business. Najważniejsze procesy w naszej firmie to wszystkie działania związane z produkcją i dotarciem do klienta, zaprojektowaniem odpowiednich produktów, a jesteśmy producentem masowym. IT zapewnia wsparcie, ale nie kreuje biznesu. IT raczej odpowiada na powstające potrzeby biznesowe w naszej organizacji.
Jakich najważniejszych funkcjonalności przemysł oczekuje od nowoczesnego IT?
Zachodzą duże zmiany, chcemy wykorzystać IT przy wytwarzaniu naszych produktów. Już teraz stosujemy zaawansowane systemy informatyczne do zarządzania automatyką w logistyce. Na razie automatyzujemy zarządzanie magazynami, systemy IT sterują m.in. obsługą automatycznych podajników, przesuwów, dowożenia. Chcemy rozpocząć wdrożenie także w obszarze produkcji.
Technologia bardzo szybko się zmienia, powstają innowacyjne rozwiązania. Co jest istotne dla rozwoju IT w przemyśle?
Idziemy w kierunku Industry 4.0, jesteśmy w trakcie projektowania i planowania takich systemów. Jest wiele nowych i ważnych technologii. Nas interesuje dostarczanie informacji online o całym procesie produkcyjnym, ponieważ ma to wpływ na wydajność produkcji, lepszą jakość pracy. Umożliwia skuteczniejsze reagowanie w sytuacjach kryzysowych, reakcje na nieprzewidziane zdarzenia na liniach produkcyjnych w odpowiednim czasie. Chcemy pracować nad eliminacją wąskich gardeł, tj. źródeł wyższych kosztów produkcji, co oczywiście wpływa na marżę. Zastosowanie rozwiązań z obszaru Internet of Things (IoT) umożliwia przewidywanie awarii po analizie pewnych wskaźników, antycypowanie poszczególnych zdarzeń, dzięki czemu można ograniczyć przerwy w produkcji. Pozwala lepiej zarządzać całym zapasem części zamiennych i materiałów, które są w skali Grupy kosztowne – dzięki IoT można ograniczyć kapitał pracujący.
Nasi klienci to sektor B2B – sklepy i duzi dystrybutorzy. Pracujemy również nad automatyzacją relacji z nimi – chcemy jak największą ilość interakcji prowadzić w internecie. Jesteśmy w trakcie wdrażania systemu e-commerce, aby klienci mogli zamawiać produkty w odpowiednim czasie i ilościach, niezależnie od tego, w jakiej lokalizacji w obrębie Grupy te produkty będą się znajdowały. Będziemy także informować online o bieżącym
stanie zamówienia, co dla sektora B2B jest kluczowe.
Jakie najważniejsze wyzwania wiążą się z zapewnieniem bezpieczeństwa IT w Pana firmie?
Naszym priorytetem jest zachowanie ciągłości działania systemów IT i procesów biznesowych. Zapewniamy bezpieczeństwo informacji, ochraniamy dane przed atakami z zewnątrz i z wewnątrz. Nikt nieuprawniony nie może dostać się do naszych systemów. Przez cały czas pracujemy nad podniesieniem świadomości wszystkich pracowników, którzy mają styczność z systemami IT, uzupełniamy ich wiedzę o zagrożeniach, pokazujemy, czego powinni się wystrzegać, obawiać, czego nie robić.
Dbałość o bezpieczeństwo IT dotyczy nie tylko pracowników biurowych czy funkcji SupplyChain, ale także hali produkcyjnej, gdzie automatyka z dostępem do internetu jest ważnym elementem linii produkcyjnej – zatrzymanie jednej maszyny może oznaczać ogólną przerwę w działaniu i olbrzymie koszty. Pracownicy muszą być wyczuleni na informacje, które przychodzą z zewnątrz, znać zasady polityki bezpieczeństwa. Metody socjotechniczne stosowane przez cyberprzestępców są bardzo skuteczne i groźne, jeśli pracownik będzie nieuważny albo nieświadomy.
Czy IT ma duży wkład w budowanie customer experience, czyli tworzenie produktów, usług, które odpowiadają szybko zmieniającym się potrzebom klientów?
Wspieramy procesy rozwoju nowego produktu. Nie mamy wpływu na projektowanie, ale pomagamy w procesie wdrażania nowości. Zapewniamy narzędzia do sprawnego przepływu informacji między działami, usprawniamy proces akceptacji, wspomagamy dział produkcji. W efekcie dział sprzedaży może szybciej wprowadzać nowe produkty, na które czeka rynek. Chcemy, aby klient miał w systemie e-commerce informację, kiedy i w jakich ilościach dany produkt będzie dla niego dostępny, jaki jest status jego zamówień.
KOMENTARZ EKSPERTA
Przemysł 4.0 niepowtarzalną szansą dla polskich firm produkcyjnych
Zgodnie z przewidywaniami ekspertów, w nieodległej przyszłości czeka nas kolejna rewolucja przemysłowa, określana mianem „Przemysłu 4.0”. Z punktu widzenia przedsiębiorstw produkcyjnych, oczekiwanym rezultatem tego procesu będzie wyraźne zwiększenie zyskowności biznesu.
Przyjmuje się, że era „Przemysłu 4.0” będzie charakteryzowała się trzema cechami:
• nowym jakościowo wykorzystaniem technologii informatycznych w działalności,
• pełną integracją systemów i rozwiązań informatycznych w przedsiębiorstwie,
• cyfrowym zarządzaniem całością cyklu życia produktu.
Warto zauważyć, że poszczególne komponenty tego, co nazywamy „Przemysłem 4.0” są już stosowane w praktyce wielu przedsiębiorstw (np. systemy klasy CAD, ERP, PLM, przemysłowe magistrale danych, zautomatyzowane linie produkcyjne). Skokowy wzrost jakości wynikać ma z nowego spojrzenia na możliwości tych rozwiązań oraz z synergii uzyskanej dzięki ich integracji. Od strony biznesowej oznacza to szybsze reagowanie na potrzeby rynku, lepszą ocenę możliwości i kosztów realizowania kontraktów, zwiększenie zysków i dodanie nowych miejsc ich generowania.
Jak może to wyglądać w polskich realiach? W wielu krajowych przedsiębiorstwach kluczowym czynnikiem jest nadal relatywnie tania siła robocza. Z drugiej strony, istnieją na świecie gospodarki, które zbudowały swój fundament na takim właśnie podejściu, jednak w odpowiednim czasie dokonując technologicznego skoku. Polski przemysł staje obecnie przed niepowtarzalną okazją wykorzystania nadchodzącej rewolucji, swoistego „resetu” dotychczasowego układu sił na rynku. Pojawia się możliwość zaistnienia w obszarach niszowych, których najwięksi gracze nie zagospodarują, właśnie ze względu na swoją wielkość. Tu otwierają się szanse dla mniejszych podmiotów, które będą potrafiły się odnaleźć w cyfrowym świecie i zaoferować więcej niż tanią siłę roboczą, nieelastyczne planowanie czy starzejące się technologie.
Należy wziąć pod uwagę jeszcze inne problemy. Od strony technologii IT, dołączenie do świata produkcji cyfrowej wymaga posiadania nowoczesnej infrastruktury teleinformatycznej. Technologie chmury, stanowiące immanentny komponent „Przemysłu 4.0”, potrafią budzić obawy o bezpieczeństwo informacji i możliwą podatność na cyberataki. Nie bez znaczenia jest też ciągły brak dedykowanej instytucji państwowej, koordynującej zagadnienia związane z tym procesem. Wreszcie, pewna część przedsiębiorców podchodzi do pojęcia „Przemysłu 4.0” dość nieufnie, uważając, że jest to jedynie zabieg marketingowy.
W takiej sytuacji, S&T proponuje uwzględnienie ekonomicznych i organizacyjnych uwarunkowań działania danego przedsiębiorstwa. Dzięki analizie indywidualnych potrzeb i możliwości, każdy element projektu jest dostosowany do realiów biznesowych firmy, a równocześnie stanowi komponent budowy docelowego rozwiązania na miarę XXI wieku.
S&T rekomenduje zatem następujący ogólny plan postępowania:
• inwentaryzację obecnego stanu informatyzacji przedsiębiorstwa (nie utożsamiać z funkcjonowaniem działu IT),
• kwantyfikację potrzeb i oczekiwań inwestora w odniesieniu do możliwości, a następnie ustalenie poszczególnych etapów inwestycji i jej rozplanowanie,
• analizę bezpieczeństwa rozwiązania na każdym etapie jego realizacji oraz w toku eksploatacji po wdrożeniu,
• uzgodnienie zakresu, budżetu, harmonogramu, punktów kontrolnych, niezbędnego transferu wiedzy, kryteriów odbioru i zasad serwisowania rozwiązania.
Z uwagi na szerokie portfolio produktów, S&T jest w stanie skutecznie wdrażać poszczególne rozwiązania „Przemysłu 4.0” – dotyczy to zarówno projektów bardzo złożonych, jak również implementacji pojedynczych ich komponentów i integracji z funkcjonującymi już systemami.
Przemysław Kosek, dyrektor projektów specjalnych, S&T
Artykuł ukazał się na łamach Raportu ITwiz BEST100 edycja 2017. Szczegóły dotyczące tematyki Raportu wraz z formularzem dla osób zainteresowanych zakupem wydania dostępne są na stronie: itwiz.pl/kiosk