Decyzja ta związana jest z ujawnieniem informacji o romansie Briana Krzanicha z inną osobą zatrudnioną w firmie oraz utrzymywaniu owego związku w tajemnicy, co jest sprzeczne z zasadami obowiązującymi w firmie. Rada nadzorcza firmy Intel przyjęła rezygnację i zdecydowała, że obowiązki dyrektora generalnego będzie tymczasowo pełnił Robert Swan, dotychczasowy dyrektor finansowy koncernu.
Źródło: Intel
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Krzanich związał się z inną osobą zatrudnioną w Intelu jeszcze zanim objął stanowisko dyrektora generalnego – czyli przed rokiem 2013 – ale już wtedy osoba ta podlegała mu służbowo. Co istotne, ów związek zakończył się przed kilku latu, ale władze firmy zdecydowały zachować się pryncypialnie i wyciągnąć stosowne konsekwencje. „Trwające wciąż dochodzenie wykazało, że doszło do naruszenia obowiązujących w firmie Intel zasad dotyczących relacji osobistych naszych pracowników. Zasady te dotyczą wszystkich naszych menedżerów” – napisano w lakonicznym oświadczeniu prasowym.
Co istotne, związek dyrektora generalnego koncernu Intel z podwładną opierać miał się na obopólnej zgodzie i w sprawie na razie nie pojawia się wątek molestowania seksualnego – co jednak nie przeszkadza części mediów w powiązywaniu odejścia Krzanicha z głośną akcją #MeToo, mającą nagłaśniać przypadki molestowania w biznesie i branży rozrywkowej. Takie skojarzenia akurat w tej sytuacji wydają się nietrafione, bo choć szczegółów sprawy nie ujawniono, to na razie wszystko wskazuje na to, że główną przewiną Krzanicha było naruszenie obowiązujących w firmie zasad dot. związków.
Brian Krzanich kierował firmą Intel od 5 lat. W tym okresie był krytykowany m.in. za pewną zachowawczość strategii rynkowej. Faktem jest jednak, że wyniki koncernu bronią tej strategii. Pod przewodnictwem Briana Krzanicha akcje koncernu dwukrotnie zwiększyły swoją wartość. Intel bardzo dobrze poradził sobie również podczas niedawnego kryzysu wizerunkowego Intela po ujawnieniu potężnych luk w architekturze procesorów firmy (błędów Spectre oraz Meltdwon) – zarząd skutecznie uspokoił inwestorów i rynek, a także efektywnie minimalizował straty. Z drugiej strony warto odnotować, że podczas tej afery pojawiła się poważna rysa na wizerunku Briana Krzanicha, który po uzyskaniu informacji o lukach – ale przed ujawnieniem ich publice – szybko sprzedał potężny pakiet akcji firmy.
Warto odnotować, że formalnie, odchodzącemu dyrektorowi generalnemu Intel przysługuje odprawa o wartości sięgającej nawet 40 mln USD – dokładna jej wysokość zależy od bieżącej wartości akcji firmy. Na razie nie wiadomo jednak, czy w tej sytuacji odprawa będzie wypłacona. Rozpoczęto już poszukiwania nowego dyrektora generalnego firmy.