Kariera w ITProgramowanie

W JetBrains tworzymy narzędzia dla kompletnego cyklu życia oprogramowania

Z Jarosławem Dąbrowskim, Country Managerem i Członkiem zarządu JetBrains Poland rozmawiam o: budowie centrum badawczo-rozwojowego w Warszawie; planach rekrutacji do niego zarówno starszych, jak i młodszych specjalistów; rozwoju narzędzi programistycznych; uzupełnianiu ich o możliwości modeli i agentów AI; a także tym, w jaki sposób sztuczna inteligencja zmienia sposób pracy programistów.

W JetBrains tworzymy narzędzia dla kompletnego cyklu życia oprogramowania

Budujesz w Polsce centrum R&D JetBrains. Kogo szukacie, skoro sami tworzycie narzędzia dla programistów? Jest Wam łatwiej znaleźć chętnych, bo już z nich korzystają? A może wręcz przeciwnie, stawiane przez Was wymogi są dużo wyższe?

Jest i łatwiej, i jednocześnie trudniej. W czerwcu tego roku braliśmy udział w konferencji Devoxx, na której podchodziły do mnie różne osoby, aby powiedzieć, że cieszą się, że używają narzędzi JetBrains. Mówią, że nie wyobrażają sobie pracy np. bez IntelliJ IDEA. Nawet jeśli w pracy muszą używać innych narzędzi, to w domu z chęcią wracają do PyCharm. Nie była to rzadkość.

Podczas trzydniowej imprezy podeszło do mnie 30–40 osób, a byłem tylko jednym z pięciu przedstawicieli JetBrains obecnych na miejscu. Było to bardzo pozytywne doświadczenie. Pokazuje ono, że to, co robimy, ma znaczenie i pozytywny wpływ, zapewniając programistom bardziej produktywne i przyjemniejsze doświadczenia.

Warto zauważyć, że z naszych narzędzi korzysta już ponad 15 milionów programistów i 300 000 firm na całym świecie – w tym 88 z 100 największych firm z listy Fortune 500. Wśród nich są Google, NASA, Visa i Comarch.

Obecnie JetBrains ma w swoim portfolio ponad 30 inteligentnych narzędzi do tworzenia oprogramowania. Polska będzie jednym z kluczowych ośrodków badawczo-rozwojowych JetBrains.

Poszukujemy przede wszystkim osób z wykształceniem technicznym – programistów, testerów i menedżerów produktu. Będą zaangażowani w rozwój wszystkich narzędzi JetBrains wraz z innymi zespołami zlokalizowanymi w wielu krajach.

Pragnę zaznaczyć, że polski oddział JetBrains powstał pod koniec 2023 r., ale dopiero rok później rozpoczęliśmy realizację planu budowy centrum technologicznego w Warszawie.

Kogo więc szukacie w Warszawie?

Ludzie znają JetBrains przez produkty firmy, ale nie ze względu na kulturę organizacyjną. Poszukujemy pracowników kreatywnych i otwartych. Potrafiących pracować i tworzyć samodzielnie.

Praca zespołowa jest oczywiście kluczowa. Jednocześnie dajemy pracownikom przestrzeń do wykorzystania ich talentów i doświadczenia w realizacji swoich aspiracji i pasji.

Jeśli chodzi o stanowiska, poszukujemy przede wszystkim osób z wykształceniem technicznym – programistów, testerów i menedżerów produktu. Będą zaangażowani w rozwój wszystkich narzędzi JetBrains wraz z innymi zespołami zlokalizowanymi w wielu krajach.

Nowi członkowie zespołu mogą pracować nad rozwiązaniami, które zostaną przekazane programistom, o których wspomniałem w pierwszym pytaniu. Niezależnie od tego, czy będzie to kolejna wersja istniejącego już produktu, czy nowy produkt, który sprawi, że będą chcieli ponownie podejść do nas i pochwalić to, co robimy.

Filozofią JetBrains jest dostarczanie produktów, które sprawiają, że praca programistów jest łatwiejsza i przyjemniejsza. Osoby zatrudnione w Polsce będą częścią tego procesu.

Dużo osób planujecie zatrudnić?

Do końca 2026 roku chcemy osiągnąć pułap 200 osób na pokładzie. Aktualnie, zatrudniamy 76 pracowników i mamy wiele wolnych stanowisk dla nowych osób. Proces rekrutacji trwa.

Ciężko znaleźć nowych pracowników? Czy wrócił rynek pracownika?

Otrzymujemy wiele zgłoszeń. Staramy się zatrudniać najlepszych w branży, dlatego proces rekrutacji może trochę potrwać. W ramach naszego programu stażowego przyjmujemy głównie osoby z mniejszym doświadczeniem, które stają się ważnym uzupełnieniem zespołów, wbrew obawom, że sztuczna inteligencja je zastąpi.

Dwa razy w roku, wiosną i jesienią, kandydaci do programu stażowego mogą wybrać konkretny projekt i zespół. Dzięki temu stażyści z góry wiedzą, o jakie stanowisko się ubiegają i gdzie chcą pracować. Jest to również korzystne dla nas, ponieważ możemy zaspokoić konkretne potrzeby.

Dwa razy w roku, wiosną i jesienią, kandydaci do programu stażowego mogą wybrać konkretny projekt i zespół. Dzięki temu stażyści z góry wiedzą, o jakie stanowisko się ubiegają i gdzie chcą pracować. Jest to również korzystne dla nas, ponieważ możemy zaspokoić konkretne potrzeby.

W tym roku 78% uczestników takiego programu w Polsce dołączyło na stałe do JetBrains.

Jakie wymogi muszą spełnić?

Zasadniczo poszukujemy osób, które kończą studia wyższe lub właśnie je ukończyły. Droga do uzyskania stażu jest podobna do procedury podjęcia pracy. Przed rozmową kwalifikacyjną potencjalni kandydaci otrzymują zadania do wykonania.

Są jakieś technologie, które powinni znać?

Kandydaci powinni znać wiele różnych technologii i języków programowania. JetBrains oferuje kompleksowy zestaw narzędzi, które obejmują cały cykl życia software’u – od planowania i rozwoju po wdrażanie i monitorowanie – a także obsługują wiele języków. Najpopularniejsze z nich to Kotlin i Java. Poszukujemy jednak również osób, które będą potrafiły np. przeprowadzać analizę danych.

Jaki procent to są juniorzy?

W Polsce juniorzy stanowią około 14% pracowników. Jednak dla mnie osobiście ważny jest bardzo wysoki odsetek studentów lub absolwentów, którzy pozostają z nami po zakończeniu stażu. Jak wspomniałem, tym roku odsetek ten wynosi 78%.

Czy JetBrains wspiera kobiety w branży technologicznej?

Tak. Dążymy do zwiększenia udziału kobiet na stanowiskach technicznych poprzez eliminowanie barier rozwoju, ograniczanie uprzedzeń i zapewnianie równego dostępu do możliwości awansu. Wewnętrznie zachęcamy kobiety do udziału w programach rozwoju przywództwa, grupach wsparcia dla pracowników i inicjatywach mentorskich.

Chociaż nasze badanie „State of Developer Ecosystem 2025” pokazuje, że kobiety nadal stanowią tylko około 5% programistów na całym świecie. Natomiast 35% pracowników JetBrains to kobiety, a około jedna trzecia z nich pracuje na stanowiskach technicznych – i dokładamy starań, by ta liczba jeszcze wzrosła.

Z kolei w Polsce podjęliśmy konkretne działania. Staliśmy się głównym partnerem Women in Tech Summit, największego w Europie wydarzenia poświęconego kobietom w branżach technicznych i technologicznych.

W tym roku była to dla nas fantastyczna okazja, aby zaprezentować kobiety pracujące w JetBrains. Mogły one podzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami podczas warsztatów, prezentacji i sesji mentorskich. Podczas nich wraz z młodymi kobietami omawiały różne tematy, w tym jak wygląda praca w branży IT i na jakie wyzwania powinny się przygotować. Będziemy kontynuowali współpracę z Women in Tech.

Sztuczna inteligencja stanowi siłę napędową narzędzi, które oferujemy. Warto tu wspomnieć o asystencie AI, naszym agencie kodującym Junie, a także naszym własnym modelu LLM – zoptymalizowanym specjalnie do kodowania – o nazwie Mellum.

Ponadto, wspieranie kobiet w branży technologicznej oznacza również zapewnienie dziewczętom i chłopcom równego dostępu do edukacji technicznej już od najmłodszych lat. Dlatego prowadzimy trzy globalne programy dla młodzieży – AI Club, Coding Club i Math Club – aby dzielić się naszą wiedzą programistyczną z uczniami szkół. Pomagamy im budować pewność siebie i umiejętności już od najmłodszych lat. Kluby te przyciągają uczniów szkół średnich z całego świata, a aż 7% uczestników pochodzi z Polski.

Wspomniałeś o współpracy z polskimi uczelniami.

Nasz model współpracy z nimi opiera się na zatrudnianiu tzw. Campus Ambassodrs na uniwersytetach. Współpracujemy już w ten sposób z Uniwersytetem Warszawskim, Politechniką Warszawską, Akademią Górniczo-Hutniczą oraz Uniwersytetem Jagiellońskim.

Jest to, mówiąc najprościej, student uczelni, z którą chcemy nawiązać partnerstwo, zatrudniony w naszej firmie. Taka osoba dostarcza nam wiedzy na temat potrzeb danej uczelni, wydziału i studentów oraz sposobów, w jakie możemy ich wesprzeć. Bardzo często na ich prośbę organizujemy warsztaty poświęcone narzędziom JetBrains.

Od października 2025 r. dwóch naszych inżynierów prowadzi zajęcia z języków programowania – Kotlin i Scala – na Wydziale Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego. Rozmowy z tą uczelnią pokazały, że jest to obszar, w którym możemy jej pomóc.

Jak, wg Was, generatywna AI zmieni rynek programowania, sposób pracy u Was i same narzędzia programistyczne? Mówi się np. – choć nie widać tego po JetBrains – że GenAI wykona pracę juniora.

Jeden z moich kolegów powiedział, że sztuczna inteligencja jest swego rodzaju multiplikatorem w programowaniu. Dobrzy programiści stają się jeszcze lepsi. Myślę, że jest to bardzo dobre podsumowanie trendu wykorzystania AI w programowaniu.

Warto zauważyć, że z naszych narzędzi korzysta już ponad 15 milionów programistów i 300 000 firm na całym świecie – w tym 88 z 100 największych firm z listy Fortune 500. Wśród nich są Google, NASA, Visa i Comarch. Obecnie JetBrains ma w swoim portfolio ponad 30 inteligentnych narzędzi do tworzenia oprogramowania.

Dla mnie sztuczna inteligencja jest narzędziem. Obecnie często pełni rolę asystenta – sugeruje następną linię kodu, pisze szablony lub automatyzuje nudne, powtarzalne zadania. Coraz częściej będziemy również obserwować agentów AI działających jako współpracownicy. Mogą oni przejmować większe części pracy – przeprowadzanie testów, refaktoryzację, łączenie usług – ale zawsze w pętli z programistą, który sprawdza, poprawia i decyduje, co jest akceptowalne.

Z tego powodu jestem przekonany, że programiści nie znikną, ale ich praca ulegnie zmianie. Sztuczna inteligencja staje się po prostu częścią ich zestawu narzędzi. Podstawy inżynierii zawsze będą miały znaczenie: zrozumienie architektury systemu, umiejętność krytycznego rozumowania problemów i kreatywne myślenie o tym, jak powinno działać oprogramowanie. Coraz ważniejsze będą solidne wykształcenie techniczne oraz silne umiejętności miękkie – komunikacja, współpraca, odpowiedzialność.

Jeśli chodzi o juniorów, nie wierzę, że sztuczna inteligencja ich „zastąpi”. Nawet jeśli może wykonywać niektóre zadania tradycyjnie powierzone młodszym programistom. Zmieni się znaczenie słowa „junior”: mniej czasu będzie poświęcane na mechaniczne kodowanie, a więcej na zrozumienie systemów, czytanie i przeglądanie kodu generowanego przez sztuczną inteligencję, debugowanie i naukę podejmowania dobrych decyzji technicznych.AI potrafi pisać kod, ale to ludzie nadal muszą decydować, co stworzyć, dlaczego oraz czy wynik jest poprawny i wiarygodny.

Czy narzędzia JetBrains też zmieniają się wykorzystując możliwości modeli AI?

Sztuczna inteligencja stanowi siłę napędową narzędzi, które oferujemy. Warto tu wspomnieć o asystencie AI, naszym agencie kodującym Junie, a także naszym własnym modelu LLM – zoptymalizowanym specjalnie do kodowania – o nazwie Mellum.

Ile pracy mogą zaoszczędzić programiści dzięki narzędziom AI?

Badania, w tym dane z naszego raportu JetBrains „State of Developer Ecosystem 2025”, pokazują, że 85% programistów na całym świecie regularnie korzysta z narzędzi AI, a 62% polega na co najmniej jednym asystencie AI lub agencie kodującym.

Prawie dziewięciu na dziesięciu programistów twierdzi, że dzięki sztucznej inteligencji oszczędza co najmniej godzinę tygodniowo, a jeden na pięciu oszczędza ponad osiem godzin tygodniowo. Sztuczna inteligencja jest wykorzystywana do powtarzalnych zadań, takich jak pisanie prostego, ale czasochłonnego kodu. Jest również wykorzystywana do pisania skryptów testowych. Zakres zastosowań AIjest bardzo szeroki.

Skoro zmienia się sposób programowania, to czy uczelnie wyższe powinny inaczej kształcić przyszłych programistów? Na co powinny położyć nacisk?

Nie chodzi tu o umiejętności techniczne. Polskie uczelnie są pod tym względem dość zaawansowane. Studenci powinni również nauczyć się krytycznego myślenia, umiejętności miękkich i oczywiście podstawowej wiedzy biznesowej w ramach swojej edukacji.

Jest to jeden z celów naszej współpracy z uczelniami. Chcemy, aby studenci posiadali wiedzę na temat sztucznej inteligencji, narzędzi i rozwiązań, ale także na temat rzeczywistych procesów biznesowych. Uczelnie dysponują wiedzą teoretyczną, ale czasami mają problemy z wiedzą praktyczną. Firmy powinny wypełnić tę lukę.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *