CyberbezpieczeństwoCIOPolecane tematy
Cisco: IT musi nieustannie się zmieniać, koronawirus zmiany te tylko przyspiesza
Executive ViewPoint
Z Przemysławem Kanią, dyrektorem generalnym Cisco w Polsce, rozmawiamy o dostosowaniu się organizacji do realiów pandemii, przyspieszeniu w cyfrowej transformacji; specyfice oraz przyszłości pracy zdalnej; wyzwaniach związanych z popularnością platformy Cisco Webex i jej dalszym rozwojem; trudnościach w zdalnym nauczaniu; rozwiązaniach organizacyjnych i narzędziach gwarantujących ciągłość funkcjonowania oraz nieustających zmianach wpisanych w funkcjonowanie branży IT.
Ogłosiliśmy kilka nowości w platformie Webex, pomagających zarządzać większą liczbą pracowników zdalnych i przygotować się na powrót do biura. Jedną z nich jest asystent głosowy dla urządzeń w salach konferencyjnych, co pozwoli ograniczyć do minimum konieczność dotykania ekranu we wspólnie użytkowanej przestrzeni. Webex będzie też dostarczał szczegółowych informacji na temat użytkowania sal konferencyjnych, nie tylko w celu opracowania harmonogramów sprzątania, lecz także w przyszłości podczas projektowania przestrzeni biurowej, tak, by można było łatwo ustalić, które sale używane są najczęściej.
Przed jakimi wyzwaniami stoją współczesne organizacje biznesowe? Na co powinny zwrócić największą uwagę, aby dostosować się do obecnych realiów – tzw. New Normal – i podtrzymać konkurencyjność?
Podczas pandemii poszczególne branże w różny sposób doświadczyły pandemii COVID-19 i specyfika każdej z nich jest inna. Natomiast to, co jest wspólnym mianownikiem dla wszystkich firm, to oczywiście radzenie sobie z lockdown oraz ograniczeniami sanitarnymi, które wciąż jeszcze obowiązują. Największym wyzwaniem, przed którym stoją organizacje, jest więc praca zdalna czy też hybrydowa, wykonywana w momencie, gdy wszystkie organizacje wrócą już do biur. To również stworzenie odpowiednich warunków do pracy w biurze. Kolejna kwestia, na którą chciałbym zwrócić uwagę, to fakt, że w dobie COVID-19 wiele firm lepiej zrozumiało, jak powinna wyglądać architektura IT, w jaki sposób można wykorzystać rozwiązania cloud computing, aby lepiej radzić sobie w obecnej, kryzysowej sytuacji. Jeszcze inny wspólny mianownik to pytanie, jak funkcjonować w sposób bezpieczny, a więc jak zabezpieczyć infrastrukturę oraz komunikację za pomocą produktów do pracy zdalnej. To jest aspekt techniczny. Jest jednak drugi element, który nazwałbym kulturowym, dotyczący tego, jak zapewnić odpowiednią motywację, produktywność, współpracę, czyli jak zarządzać rozproszoną organizacją w sytuacji pracy hybrydowej. To są obecnie główne wyzwania stojące przed firmami, które zauważamy.
Większość organizacji dość mocno „zachłysnęła się” pracą zdalną. Czy w związku z tym ten model z nami już zostanie?
Muszę przyznać, że nas samych mocno zaskoczyło to, jak organizacje dość sprawnie oraz efektywnie przeszły na tę pracę zdalną. Okazało się, że współczesna technologia umożliwiła ten transfer w sposób bardzo płynny i firmy zaczynają to doceniać. Oczywiście trzeba dodać, że dużą rolę spełniła w tym kontekście również wysoka mobilizacja wszystkich pracowników. Obecnie duża część naszych klientów – często największych, poważnych organizacji – podtrzymuje, że model pracy zdalnej nie zostanie zachowany w 100%, a większość organizacji będzie funkcjonować we wspomnianym już modelu hybrydowym. Część procesów będzie więc wykonywana w biurze, a część w trybie zdalnym. Już teraz, gdy firmy powoli wracają po lockdown do swych siedzib, widać, że stosują model rotacyjny. Praca hybrydowa będzie zatem jednym z dominujących trendów.
Czy pandemia i spodziewany kryzys spowodują, że cyfrowa transformacja polskich firm nabierze jeszcze większego tempa? Jakiego rodzaju projekty transformacyjne mają dziś największy potencjał biznesowy?
Cyfrowa transformacja przyspieszy, i to bardzo. Być może przez kilka najbliższych miesięcy nie będziemy tego bezpośrednio odczuwać, bo warunki ekonomiczne mamy obecnie dość trudne, ale – średnio- i długoterminowo – przyspieszenie będzie niewątpliwie odczuwalne. Potwierdzają to również głosy płynące z rynku, że jeżeli ktokolwiek spośród kadry zarządzającej miał jeszcze jakiekolwiek wątpliwości czy rzeczywiście trzeba inwestować w IT, to teraz już ich nie ma. Sama transformacja przebiegać będzie bardzo szeroko i każda organizacja – w zależności od tego, w jakiej obecnie znajduje się sytuacji – będzie musiała to robić inaczej. Na pewno jednak zbudowanie bezpiecznego i efektywnego środowiska do pracy rozproszonej będzie podstawowym elementem tej transformacji.
Są też firmy i instytucje, które nie mają jeszcze wdrożonego systemu elektronicznego obiegu dokumentów czy też takie, które wciąż nie są gotowe na zdalną obsługę klientów. Będą one musiały wdrożyć rozwiązania temu służące. Na pewno większość z tych organizacji będzie spoglądać w chmurę. Akceptacja rozwiązań cloud computing zdecydowanie rośnie. Widzimy to choćby po naszych produktach, takich jak Webex Meeting. W Polsce mamy prawie dziesięciokrotny przyrost liczby użytkowników tego narzędzia w porównaniu z sytuacją sprzed pandemii.
Trzeba mieć też świadomość, że nawet aranżacja powierzchni biurowej po zakończeniu lockdown będzie inna. Po pierwsze, wciąż trzeba spełniać wymogi sanitarne, a po drugie pracownicy będą korzystali z biura w trybie hybrydowym w sposób nieco nieprzewidywalny, być może nie mając nawet własnego biurka. To oznacza, że infrastruktura IT musi być obecnie bardziej dynamiczna.
W marcu, kiedy koronawirus wysłał nas wszystkich do domów, platforma Webex ustanowiła rekord popularności. Jak poradziliście sobie Państwo z tym obciążeniem?
Cisco Webex to platforma chmurowa dostępna na całym świecie i w skali globalnej ruch na niej wzrósł 3-krotnie już w kwietniu. W Polsce ten wzrost był jeszcze większy. Musieliśmy więc dodać jej wydajności, aby działała bez zarzutu. Udało się to zrealizować bardzo płynnie, mieliśmy zaledwie jeden czy dwa dni, kiedy rzeczywiście ograniczyliśmy trochę jakość obrazu wideo. Trzeba było też dostroić pewne parametry platformy, co było spowodowane faktem, że klienci zaczęli jej używać po łączach mniej wydajnych niż robili to normalnie. I to w zasadzie tyle. Proszę zauważyć, że – w przeciwieństwie do innych producentów podobnych rozwiązań – nie doświadczyliśmy niechlubnego zaszczytu bycia opisanym w mediach z powodu problemów z wydajnością czy bezpieczeństwem.
Jak będzie wyglądał rozwój platformy Cisco Webex?
Niedawno ogłosiliśmy kilka nowości w platformie Webex, pomagających zarządzać większą liczbą pracowników zdalnych i przygotować się na powrót do biura. Jedną z nich jest asystent głosowy dla urządzeń w salach konferencyjnych, co pozwoli ograniczyć do minimum konieczność dotykania ekranu we wspólnie użytkowanej przestrzeni. Webex będzie też dostarczał szczegółowych informacji na temat użytkowania sal konferencyjnych, nie tylko w celu opracowania harmonogramów sprzątania, lecz także w przyszłości podczas projektowania przestrzeni biurowej, tak, by można było łatwo ustalić, które sale używane są najczęściej. Zamierzamy też nadal używać sztucznej inteligencji do jeszcze lepszej pracy kamery. Chcemy, aby panele telekonferencyjne były bardziej inteligentne i lepiej zintegrowane z resztą systemu IT firm.
Bardzo różna jest ocena tego, w jaki sposób szkoły poradziły sobie ze zdalną edukacją wymuszoną przez pandemię. Jak ocenia Pan tę kwestię?
Warto na pewno zaznaczyć, że zdalne nauczanie w warunkach polskich jest rzeczą niezwykle trudną, choćby z tego powodu, że wiele szkół nie robiło tego nigdy wcześniej. Ale trzeba też przytoczyć dane GUS, wskazujące, że 13% gospodarstw domowych nie jest podłączonych do internetu, a w 17% nie ma komputera. Z kolei ponad 33% rodziców deklarowało w różnych badaniach, że trudno jest im zapewnić w czasie pandemii efektywne miejsce pracy dla dziecka. Obiektywnie trzeba więc powiedzieć, że ta transformacja była bardzo intensywna, trudna i wymagająca. Mimo tego, oceniam ten wielki wysiłek włożony w naukę zdalną pozytywnie. Chciałbym też dodać, że wszędzie tam, gdzie szkoły używały platformy Cisco Webex, doświadczenia z jej użytkowania wypadły dobrze. Wiele funkcji, które były przygotowane dla biznesu, świetnie sprawdziło się także w warunkach szkolnych klas, np. nikt przypadkowy nie zaloguje się na platformę podczas lekcji, nauczyciel ma pełną kontrolę nad klasą, uczeń może podnieść rękę, chcąc zgłosić się do odpowiedzi itd. Jeśli więc tylko pomysł na materiał dydaktyczny jest odpowiedni, to technologia ta sprawdza się w nauczaniu.
Kilka dni temu ogłosiliście Państwo udostępnienie platformy Cisco SecureX, rozwiązania z zakresu cyberbezpieczeństwa. Czym wyróżnia się to narzędzie? Czy w czasach pandemii kwestia bezpieczeństwa nabrała jeszcze większego znaczenia?
Oczywiście. Ludzie powszechnie pracujący w trybie home office mają dostęp do ważnych danych, zagrożenia są więc jeszcze większe niż w środowisku biurowym. I to nie jest tylko kwestia zapewnienia tego, aby Webex był produktem bezpiecznym. Chodzi o to, by całe środowisko, w którym działa pracownik, było odpowiednio zabezpieczone, aby sieć odpowiednio „nasłuchiwała” i reagowała na wszelkie anomalie i ataki, które wykryje. Wtedy dopiero możemy mówić o bezpiecznym systemie. Wspomniany SecureX to platforma chmurowa, na której wszystkie rozwiązania bezpieczeństwa Cisco, wszelkie alerty i analityka, mogą być odwzorowane. Dzięki temu przedsiębiorstwa mają jeszcze łatwiejszy wgląd – z poziomu jednego zintegrowanego panelu – w to, jak w czasie rzeczywistym wyglądają ewentualne zagrożenia i czy ich system bezpieczeństwa sobie z nimi radzi.
Jakie rozwiązania organizacyjne i narzędzia gwarantują dziś ciągłość funkcjonowania, jeśli chodzi o mobilność?
Po pierwsze, trzeba zdać sobie sprawę, że miejsce pracy pracownika zdalnego musi być w odpowiedni sposób wyposażone. Nie chodzi tu wyłącznie o technologie. To, na co pracownicy obecnie najbardziej narzekają i co jest ich największą bolączką to nie narzędzia techniczne, ale warunki pracy. Musi zmienić się także otoczenie prawne. Inna kwestia to kultura pracy w organizacji, ta powinna być mocno zadaniowa. Jeszcze bardziej wzrasta rola menedżera, który spójnie będzie potrafił te zadania rozdzielić, zagregować i egzekwować ich wykonanie. Standardowy sposób pracy, w którym – jak to się potocznie mówi – miało się „ludzi na oku”, już się nie sprawdza. Obecna praca zdalna jest więc dobrym testem, na ile przedsiębiorstwo potrafi sprawnie funkcjonować.
Czy COVID-19 wymusi zredefiniowanie strategii działalności organizacji z branży IT?
Tak, ale to nie jest nic nowego. Zmiany czy rewolucje technologiczne następują bardzo szybko. Nowe narzędzia wprowadzane są praktycznie co rok i wiele z nich transformuje całą branżę. Siłą rzeczy IT musi się więc nieustannie zmieniać. Niewątpliwie COVID-19 wprowadzi pewne transformacyjne ruchy, o których wspominałem wcześniej, co spowoduje, że wiele firm się wzmocni, a część zmiany tej nie przetrwa. Stąd nieustannie rosnące wymagania oraz związana z nimi presja. Koronawirus jeszcze bardziej wszystko to przyspiesza.
Artykuł ukazał się na łamach Raportu ITwiz BEST100 edycja 2020. Zamów poniżej: