Rynek
Intel zapowiada laptopy pracujące nawet 28 godzin
Koncern zamierza rozwiązać jeden z kluczowych problemów użytkowników współczesnych komputerów przenośnych – zdecydowanie zbyt krótki czas pracy na baterii. Firma chce to osiągnąć, skupiając się nad ograniczeniem apetytu na energię jednego z najbardziej „prądożernych” podzespołów komputera, czyli wyświetlacza LCD.
Podczas targów Computex 2018 na stoisku procesorowego giganta wstępnie zaprezentowano rozwiązanie o nazwie Lower Power Display Technology, czyli tak naprawdę zestaw technologii i odpowiednio predefiniowanych ustawień wyświetlacza, które sprawić mają, że urządzenie wyposażone w taki ekran będzie w stanie pracować bez dodatkowego zasilania z sieci nawet do 28 godzin. Takie osiągnięcie byłoby faktycznie niesamowite – zdecydowana większość współczesnych komputerów przenośnych pracuje zaledwie po kilka godzin, niewielka liczba zbliża się do granicy 10, a zaledwie garstka najdroższych i najbardziej zaawansowanych modeli może pochwalić się czasem pracy przekraczającym 12 godzin.
Prezentowany podczas Computex 2018 prototypowy wyświetlacz został wyprodukowany przez firmy Sharp oraz Innolux. Oparty na autorskich rozwiązaniach Intela ekran ma umożliwiać zmniejszenie poboru energii o połowę – z 2 W (czyli domyślnej wartości dla standardowego wyświetlacza o identycznych parametrach) do 1 W (w przypadku urządzenia z technologią Lower Power Display Technology). Przedstawiciele koncernu Intel dodają, że samo zastosowanie takiego ekranu w którymś z dzisiejszym komputerów przenośnych mogłoby wydłużyć jego czas pracy na baterii o nawet 8 godzin.
Na stoisku można było zresztą zapoznać się z efektami takiej modernizacji – Intel prezentował tam dwie wersje notebooka Dell XPS 13 (z procesorem Intel Core i7 8. generacji). Ta wyposażona w standardowy ekran była w stanie pracować na baterii ok. 20 godzin, zaś wersja w której ekran podmieniono na obsługujący LPDT – ok. 25. Intel pokazał również prototypowego notebooka, mogącego pracować bez zewnętrznego zasilania do 28 godzin. Nowa technologia będzie najprawdopodobniej obsługiwana wyłączenie przez te komputery przenośne, które zostaną wyposażone w układ graficzny Intel.
Przedstawiciele Intela tłumaczą, że nowe rozwiązanie jest odpowiedzią na potrzeby użytkowników, którzy obecnie często korzystają z komputerów osobistych tak, jak ze smartfonów – nigdy ich tak naprawdę nie wyłączają, a jedynie wygaszają ekran gdy przerywają pracę i wzbudzają go ponownie, gdy komputer jest znów potrzebny. W takich scenariuszach użytkowania długi czas pracy na baterii jest jedną z najbardziej pożądanych cech.
Analitycy zwracają jednak uwagę, że wspomniany powód może nie być jedynym. Intel jest bowiem coraz silniej naciskany przez konkurentów (w tym przede wszystkim firmę ARM, której procesory wkrótce mogą zacząć być masowo używane w komputerach przenośnych opartych na platformie Windows), dlatego firma musi uciekać do przodu i opracowywać innowacje, które sprawią, że klienci nie porzucą jej produktów na rzecz alternatyw.