InfrastrukturaRynekPolecane tematy

Naszym założeniem jest stworzenie kompletnego ekosystemu rozwiązań IT

Executive ViewPoint

Z Andrzejem Sowińskim, dyrektorem generalnym Lenovo Poland, rozmawiamy o wynikach firmy w Polsce i na świecie; zmieniających się priorytetach klientów; rosnącej sprzedaży segmentu Smart IoT, czyli rozwiązań rzeczywistości rozszerzonej i wirtualnej AR/VR, inteligentnego biura oraz IoT; prognozach związanych z rozwojem rynku IT; wsparciu dla partnerów; a także nowej, przygotowywanej usłudze Device as a Services.

Naszym założeniem jest stworzenie kompletnego ekosystemu rozwiązań IT

Mamy bardzo atrakcyjne formy finansowania – od leasingu sprzętu, aż po zupełnie nową w naszej ofercie usługę Device as a Services. Wkrótce będziemy w stanie zaoferować klientom kompleksową infrastrukturę IT w zamian za miesięczną opłatę. Zapytań klientów o tego typu formy finansowania jest coraz więcej. Bardzo atrakcyjna jest również nasza oferta leasingu Drop 14. W jej ramach klient otrzymuje sprzęt, który – w całym okresie finansowania – kosztować go będzie kilkanaście procent mniej niż przy tradycyjnym zakupie.

Na świecie Lenovo osiągnęło w ostatnim kwartale i całym roku finansowym 2019/2020 rekordowe przychody ze sprzedaży. Co się złożyło na tak dobre wyniki?

Zarówno na świecie, jak i w regionie EMEA rosną zyski i udziały rynkowe Lenovo. Ostatni kwartał tego roku finansowego także był rewelacyjny. Grupa PC and Smart Devices osiągnęła przychody na poziomie niemal 40 mld USD, co stanowi wzrost o 3,6%. Grupa ta utrzymała się również na pozycji lidera światowego rynku PC, a jej udział wzrósł o ponad 1 punkt procentowy i wyniósł 24,5% za pełny rok. Wpłynęło na to kilka powodów. Przede wszystkim – zwłaszcza w czasie pandemii – wiele firm uświadomiło sobie, że IT stało się bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej, potrzebne. Ponadto położono duży nacisk na zakup i wdrożenie rozwiązań, które ułatwiają nie tylko pracę, ale i rozrywkę mobilną. Podobnie jest w edukacji. Nie tylko w Polsce okazało się, jak duże jest niedofinansowanie w zakresie nowoczesnych narzędzi wspierających zdalną naukę. Problemem jest zarówno brak komputerów w szkołach, jak i w domach. Aby rozwiązać ten problem, Ministerstwo Cyfryzacji uruchomiło zakupy interwencyjne 120 tys. komputerów przenośnych dla szkół za niemal 400 mln zł.

Ale wysłanie pracownika na home office to nie tylko zapewnienie komputera przenośnego. To także konieczność zagwarantowania bardziej wydajnego dostępu do systemów IT w data center. Stąd większe inwestycje w infrastrukturę IT centrów danych. Ich powodem – w dużej mierze – jest oczywiście obecna sytuacja na świecie. Uważam jednak, że będzie to długoterminowy trend w IT. Stanie się bowiem jednym z obszarów, w który należy inwestować, aby być przygotowanym na ewentualne, kolejne tego typu kryzysy. Jak się okazało, większość firm nie była na to gotowa. Dlatego pójdą duże inwestycje w IT. Dotyczy to również sektora służby zdrowia, a więc inwestycji zarówno pod kątem komunikacji online, jak i telemedycyny. Zmieni się też podejście klientów do mobilności i budowania infrastruktury IT.

Czy poza rynkiem PC, widać było wzrosty w innych działach? W komentarzu do wyników finansowych mówią Państwo o wzrostach m.in. w działach związanych z inteligentną infrastrukturą, Smart IoT czy transformacji biznesu…

Jeśli chodzi o inteligentną infrastrukturę, to rok do roku mamy wzrosty o ok. 37%. Wzrost liczby projektów widać było jednak także w Lenovo Data Center Group. Dział DCG co prawda na świecie odnotował spadek przychodów o 8,7% – ze względu na mniejszy popyt na rozwiązania hiperskalowe i znaczne spadki cen – ale przychody z pozostałej oferty wzrosły o 5,3% w ujęciu rok do roku. Wpłynęło na to dwucyfrowe zwiększenie przychodów z infrastruktury zdefiniowanej programowo (SDI), pamięci masowych, oprogramowania i usług. Jednak – jak wspomniałem – to dopiero początek zwiększonych inwestycji w infrastrukturę po stronie centrów danych. Popyt wzrasta m.in. w związku z kolejnymi inwestycjami w rozwój zastosowań IoT oraz projektami związanymi z analizą dużych zbiorów danych Big Data.

Dążymy do tego, aby stworzyć kompletny ekosystem, w którym nasi klienci mogą funkcjonować coraz efektywniej i przy wykorzystaniu bardziej mobilnych rozwiązań. Dlatego też bardzo duże fundusze Lenovo przeznacza na rozwój technologii, które pozwolą na jeszcze większe „umobilnienie” zarówno w pracy, jak i w życiu osobistym. Coraz częściej spotykamy się z oczekiwaniem, że nasza oferta będzie spójna i możliwie przewidywalna, jeśli chodzi o możliwość wdrożenia, oraz kompleksowa pod względem oferowanych rozwiązań.

Jeśli zaś chodzi o rynek smartfonów, to dane za I kwartał 2020 roku pokazują, że ogólna liczba sprzedanych telefonów spadła w związku z pandemią. Głównym czynnikiem jest racjonalizacja zachowań konsumentów, którzy skupili się na zakupach pierwszej potrzeby, umożliwiających przetrwanie kryzysu. Innym czynnikiem jest mniejsza podaż w pierwszym okresie, tzw. lockdown, wynikająca z trudności utrzymania łańcucha dostaw. Dział Lenovo Mobile Business Group był na dobrej drodze do przełomowego roku, czemu jednak przeszkodziło zamknięcie – wskutek pandemii COVID-19 – głównej fabryki w Wuhan.

Jednocześnie obserwujemy, że rośnie udział smartfonów w cenie do 1000 zł. Wynika to nie tylko ze wspomnianej już racjonalizacji i chęci zachowania jak największych zasobów finansowych w budżecie domowym, ale także z faktu, że urządzenia tej klasy nie odstają rażąco od najdroższych modeli. W tym przedziale cenowym Motorola ma świetną ofertę produktów. Ponadto nasze urządzenia zyskują dzięki wykorzystaniu niemal czystego Androida jako systemu operacyjnego. Sprawia to, że – teoretycznie słabsze – podzespoły zapewniają świetną wydajność telefonom w tej klasie.

Yang Yuanqing, CEO Lenovo – komentując wyniki finansowe – stwierdził, że firma będzie kontynuować strategię inteligentnej transformacji. Na czym polegają jej założenia?

Przede wszystkim dążymy do tego, aby stworzyć kompletny ekosystem, w którym nasi klienci mogą funkcjonować coraz efektywniej i na podstawie coraz bardziej mobilnych rozwiązań. Dlatego też bardzo duże fundusze Lenovo przeznacza na rozwój technologii, które pozwolą na jeszcze większe „umobilnienie” zarówno w pracy, jak i w życiu osobistym.

Coraz częściej spotykamy się z oczekiwaniem, że nasza oferta będzie spójna i możliwie przewidywalna, jeśli chodzi o możliwość wdrożenia, oraz kompleksowa pod względem oferowanych rozwiązań. Dzięki temu jest ona lepiej postrzegana. Nie ma bowiem konieczności integracji rozwiązań wielu różnych dostawców, co zazwyczaj bardzo wydłuża projekt. Trudniej jest też w tym przypadku zapewnić przewidywalność kosztów i możliwość osiągnięcia synergii z rozwiązaniami, które klient już ma w swoim data center.

Tymczasem Lenovo oferuje kompletne rozwiązanie, które m.in. pozwala pracownikom elastycznie przełączać się pomiędzy zasobami własnymi i firmowymi. Dostarczamy cały ekosystem rozwiązań – od końcówek, po inteligentną infrastrukturę, rozwiązania dla centrów danych – serwery, sieci i pamięci masowe – aż po rozwiązania typu smart.

Jak wyglądał pierwszy kwartał dla Lenovo w Polsce? W marcu br. podobno klienci „wyczyścili” magazyny z notebooków, a realizacja zamówień – jak mówią analitycy IDC – przeniosła się na II kwartał…

Patrząc na tygodniowe raporty sprzedaży, to faktycznie są one znacznie wyższe niż w roku 2019. Obserwowaliśmy wzmożony popyt na urządzenia mobilne, a w przypadku wielu produktów mieliśmy w Polsce właściwie puste magazyny. Było to spowodowane m.in. faktem, że fabryki w Chinach były zamknięte. Z kolei, gdy epidemia zaczęła się w Polsce, w Chinach fabryki ponownie już się otwierały. Dostawy skumulowały się więc w naszym kraju na przełomie marca i kwietnia oraz początku maja.
Wierzę, że wzrost sprzedaży komputerów utrzyma się także w II połowie tego roku, i to pomimo faktu, że od kilku lat na rynku PC odnotowywaliśmy spadki. W II połowie roku nadal będzie bowiem rosła – kosztem komputerów stacjonarnych – sprzedaż urządzeń mobilnych. Spodziewamy się więc większej sprzedaży na rynku PC. Szacuję, że w przypadku Lenovo będzie to wzrost o 7%, a może nawet 10%. Przygotowujemy się do tego. Choć zapewne wrócimy już do bardziej zaplanowanych zakupów, zwłaszcza wśród klientów Enterprise. Teraz kupowano to, co było dostępne. W II półroczu będą również kontynuowane procesy doinwestowywania w sprzęt komputerowy dla szkół i szpitali. Sądzę też, że odbijać się będzie rynek komputerów stacjonarnych, bo coraz więcej biur wraca do standardowej pracy.

Motorem wzrostów na świecie był jednak dział Lenovo Intelligent Devices Group…

To prawda. W jego skład wchodzi np. segment Smart IoT, którego przychody wzrosły niemal czterokrotnie rok do roku. Stało się to dzięki rosnącej popularności rozwiązań IoT, wspierających rzeczywistość rozszerzoną i wirtualną AR/VR oraz budowę inteligentnego biura. Z kolei sprzedaż inteligentnej infrastruktury – zwłaszcza rozwiązań do wirtualizacji funkcji sieciowych – zwiększyła się o 37%. Natomiast przychody z inteligentnych rozwiązań branżowych wzrosły ponad dwukrotnie (+133%), przede wszystkim dzięki solidnym wynikom Lenovo Data Intelligence Business Group oraz inteligentnym rozwiązaniom dla medycyny i edukacji.

Czy partnerzy Lenovo w Polsce oczekują w obecnej sytuacji wsparcia z Państwa strony?

Oczywiście, że tak i to na bardzo różnych poziomach. Dystrybutorzy oczekiwali większej dostępności produktów, w tym przyspieszenia ich dostaw. Częściej więc wybieraliśmy transport pociągiem, a nie statkiem. Niekiedy korzystaliśmy też z transportu lotniczego. Uelastyczniliśmy również – rezygnując z Minimum Quantity Volume – możliwość składania zamówień. Dystrybutorzy mogli więc zamawiać mniejsze partie produktów i o większej różnorodności. Znacznie bardziej elastycznie podchodzimy także do sposobu finansowania.

Natomiast w przypadku resellerów włożyliśmy bardzo dużo pracy w to, aby zwiększyć dostępność dla nich towarów w magazynie lokalnym, by np. nie blokować sprzętu pod projekt, który zostanie zrealizowany za 2 miesiące, tylko udostępnić go partnerowi, który potrzebuje go od razu. Resellerzy oczekiwali również od nas większego wsparcia technicznego, aby móc zaproponować – wykorzystując dostępne w magazynie urządzenia – sprzęt najbardziej odpowiadający konfiguracji zamówionej przez klienta.

Zarówno my, jak i nasi partnerzy wspieraliśmy – zwłaszcza w czasie początkowego etapu epidemii – klientów w zakresie wdrażania rozwiązań mobilnych i upowszechniania wiedzy na ich temat.

Czy Lenovo wspiera klientów także w zakresie finansowania zakupów produktów?

Oczywiście, mamy bardzo atrakcyjne formy finansowania – od leasingu sprzętu, aż po zupełnie nową w naszej ofercie usługę Device as a Services. Wkrótce będziemy w stanie zaoferować klientom kompleksową infrastrukturę IT w zamian za miesięczną opłatę. Zapytań klientów o tego typu formy finansowania jest coraz więcej. Bardzo atrakcyjna jest również nasza oferta leasingu Drop 14. W jej ramach klient otrzymuje sprzęt, który – w całym okresie finansowania – kosztować go będzie kilkanaście procent mniej niż przy tradycyjnym zakupie.

Jak polscy klienci reagują na obecną sytuację?

Generalnie bardzo szybko zareagowali na nowe potrzeby, rozbudowując infrastrukturę i dokupując sporo urządzeń, aby poprawić dostępność systemów IT. W początkowym okresie klienci dużo elastyczniej podchodzili do wyboru rozwiązań IT, niekiedy z konieczności idąc na kompromis. Nie mieli możliwości np. utrzymania stałej konfiguracji sprzętu. Wybierali bowiem to, co było aktualnie dostępne. Powodowało to jednak często problemy techniczne, które musieliśmy pomóc rozwiązywać.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *