BiznesPolecane tematy
Oferta HP Enterprise Services będzie bliżej biznesu
Koncern HP chce wspierać klientów w podnoszeniu efektywności biznesowej także za sprawą innowacji mocno wykraczających poza obszar typowych rozwiązań IT. Technologia ma być tu tylko narzędziem.
Plany kierownictwa HP w obszarze Enterprise Services zakładają większe niż do tej pory zaangażowanie w konsulting biznesowy – stanowiący uzupełnienie oferty usług integracyjnych, outsourcingu oraz aplikacji – i usługi pozwalające sprawniej budować innowacje – zarówno w kontekście produktowym, jak i organizacyjnym. Chodzi tu m.in. o innowacje odpowiadające potrzebom związanym ze wzrostem oczekiwań dotyczących mobilności, rosnącą popularnością oprogramowania dostarczanego z chmury, koniecznością przetwarzania i wnioskowania na bazie coraz większych ilości danych, a także koniecznością systematycznego rozwoju posiadanych rozwiązań bezpieczeństwa.
Planowane są też inwestycje w obszarze – opartego na IT – doradztwa biznesowego, a także konsultingu dotyczącego modernizacji i transformacji środowisk IT. Strategia rozwoju oferty HP Enterprise Services zakłada bowiem większe niż do tej pory łączenie kompetencji, rozwiązań i usług po to, aby móc lepiej sprostać, kluczowej z perspektywie wielu firm, potrzebie zmian sposobu działania organizacji w kierunku lepszego wykorzystania potencjału nowych technologii i trendów IT w kontekście realizacji założonych celów biznesowych.
O specyfice regionu i rynku polskiego, planach rozwoju oferty Enterprise Services, innowacjach oraz inwestycjach w Polsce odpowiadają: Herbert Rastbichler, wiceprezes HP Enterprise Group i dyrektor zarządzający HP w regionie CEE, Josef Ehrenhöfer, wiceprezes HP odpowiedzialny za ofertę Enterprise Services w regionie CEE oraz Werner Dorfmeister, dyrektor ds. technologii w dziale Enterprise Services.
PW: Na czym polega specyfika rynku usług IT w Europie Wschodniej? Czego Państwa klienci, zwłaszcza klienci z Polski, oczekują po takich usługach?
Josef Ehrenhöfer: Rynek Europy Wschodniej staje się coraz bardziej dojrzały, powiedziałbym, że Polska, Czechy, Słowacja i Węgry są bardzo porównywalne jeśli chodzi o zainteresowanie usługami klasy Enterprise Services, modele biznesowe i oczekiwania klientów. Patrząc na Rosję, niektóre rynki wschodnie i kraje Wspólnoty Niepodległych Państw, powiedziałbym, że są one jeszcze odrobinę z tyłu, ale wykazują silne dążenia do rozwoju i sięgania bezpośrednio po najnowsze rozwiązania sprawdzone na bardziej dojrzałych rynkach. W Polsce sytuacja jest na poziomie bardzo zbliżonym do krajów Europy Zachodniej. Bardzo podobne są zarówno trendy rynkowe, jak i oczekiwania klientów. Obserwujemy przykładowo duże zainteresowanie rozwiązaniami mobilnymi, czy kompleksowymi – obejmującymi także rozwiązania mobilne – systemami zabezpieczeń, które z kolei stają się źródłem ogromnych ilości danych, które potem następnie mają zostać systematycznie przeanalizowane.
Do innej kategorii zaliczyłbym jednak oczekiwania klientów, którzy są świadomi potrzeby zmiany sposobu działania i modeli biznesowych, aby utrzymać konkurencyjność. Nie chodzi tu wyłącznie o obniżenie kosztów, a raczej o zwiększenie potencjału w zakresie pozyskiwania nowych odbiorców, czy zwiększenia sprawności obsługi dotychczasowych klientów.
Jeśli zaś chodzi o usługi Enterprise Services to potrzeby klientów podzieliłbym na trzy kategorie. Po pierwsze istnieje silne zapotrzebowanie na typowe, standardowe usługi korporacyjne, które oferujemy od lat. Popyt na usługi pozwalające firmom działać lepiej, korzystać z bardziej wydajnych rozwiązań informatycznych, czy konsolidować i optymalizować zasoby pozostaje moim zdaniem na stałym, dość wysokim, ale niezmienionym od lat poziomie. Do innej kategorii zaliczyłbym jednak oczekiwania klientów, którzy są świadomi potrzeby zmiany sposobu działania i modeli biznesowych, aby utrzymać konkurencyjność. Nie chodzi tu wyłącznie o obniżenie kosztów, a raczej o zwiększenie potencjału w zakresie pozyskiwania nowych odbiorców, czy zwiększenia sprawności obsługi dotychczasowych klientów. Obserwujemy duży wzrost oczekiwań w zakresie wsparcia w planowaniu tego typu zmian, ale także ich konsekwentnego wdrażania. Oczywiście istnieje też grupa firm, które dysponują ogromnym potencjałem do wprowadzenia takich zmian biznesowych, ale nie są tego świadomi. Staramy się wobec tego wspierać takich klientów w poszukiwaniu obszarów, w których stosunkowo proste zmiany mogą przełożyć się na duże korzyści biznesowe. Takie, nie w pełni zidentyfikowane oczekiwania zaliczyłbym do trzeciej kategorii.
Herbert Rastbichler: Z perspektywy technologii dobrym przykładem oczekiwań należących do tej właśnie kategorii jest outsourcing. W wielu firmach korzystających z usług outsourcingu IT problemem okazuje się opracowanie dalszej ścieżki rozwoju. To narastający problem widoczny szczególnie na zachodnich rynkach regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Jednocześnie, moim zdaniem, w tym regionie rozwój rynku usług outsourcingu IT odbędzie się w dużo inny sposób niż na rynkach Europy Zachodniej. Według mnie przedsiębiorstwa z regionu CEE – zwłaszcza firmy działające na rynkach, które charakteryzuje stosunkowo słaba dojrzałość w zakresie outsourcingu IT – przeskoczą pewien etap rozwoju i sięgną bezpośrednio po rozwiązania oferowane w modelu chmury. Myślę, że w wielu przypadkach takie kroki będą spowodowane chęcią wdrożenia nowych aplikacji, być może dostępnych tylko w chmurze. Nie jest to jednak tak proste jak się wydaje, ponieważ z pewnością spora grupa firm w początkowym etapie przygody z taką formą zakupu oprogramowania zdecyduje się na model zarządzalnej chmury, która jest niczym innym jak jedną z odmian outsourcingu IT.
PW: Zamierzają Państwo rozwijać ofertę usług Enterprise Sevices w kierunku, skupionego na IT, ale jednak doradztwa IT. Dlaczego?
Herbert Rastbichler: Uważamy, że możemy skutecznie i bardziej aktywnie pomagać klientom w planowaniu rozwoju ich działalności, także w obszarach stricte biznesowych, takich jak choćby marketing. Zakładamy więc, że w tym kontekście naszymi partnerami po stronie klientów będą coraz częściej menedżerowie z działów biznesowych.
Josef Ehrenhöfer: Dobrym przykładem jest nasza współpraca z kazachskim operatorem infrastruktury kolejowej. Firmę Kazakhstan Temir Zholy (KTZ) wspieramy w realizacji strategicznego celu biznesowego, jakim jest istotne ograniczenie zużycia energii elektrycznej wykorzystywanej do zasilania 7 tys. lokomotyw jeżdżących po kazachskich torach. Realizacja tego celu wymaga po pierwsze opracowania metod mierzenia poboru energii i profilowania poszczególnych składów na konkretnych trasach, a także stworzenia mechanizmów ochrony przed nadużyciami i kradzieżami paliwa. Biorąc pod uwagę tylko te dwa obszary możliwe jest uzyskanie znacznych oszczędności, nie mówiąc już o korzystnym wpływie na środowisko. Jednak wprowadzenie w życie tego planu wymaga użycia wielu, współpracujących ze sobą rozwiązań – także rozwiązań mobilnych, za pomocą których maszyniści otrzymują zalecenia pozwalające prowadzić pociąg w sposób najbardziej efektywny energetycznie. Ostatecznie jednak koncentrujemy się na celu biznesowym, nie technologii.
Podobnie w przypadku kompleksowego projektu wdrożenia rozwiązań bankowości mobilnej nowej generacji dla klientów PKO BP. Nie chodzi tu jednak tylko o koszty, choć są one istotnym elementem założonych oczekiwań. Celem projektu jest zachęcenie dotychczasowych klientów do przejścia na nowe, mobilne usługi zamiast typowych usług opartych na oddziałach bankowych oraz zdobycie nowych, zwłaszcza młodych klientów. Bardzo ważne jest tu spojrzenie na potencjał biznesowy i możliwe do uzyskania korzyści. To dlatego duże środki chcemy przeznaczyć na zwiększenie zespołu konsultantów, którzy pracując wspólnie z osobami odpowiedzialnymi za poszczególne obszary biznesowe, pomogą sprecyzować cele i kierunki potrzebnych zmian.
W szczególnym stopniu stawiamy jednak na innowacje wynikające ze współpracy z klientami. To właśnie dzięki współpracy z klientami powstaje większość naszych innowacji – zarówno w obszarze produktów, jak i usług biznesowych.
PW: W jaki sposób rodzą się innowacje w obszarze usług biznesowych? Jakie są główne kierunki takich innowacji?
Werner Dorfmeister: Zasadniczo innowacje pochodzą z trzech źródeł. Jednym z nich jest oczywiście działalność naszych laboratoriów i regionalnych centrów kompetencyjnych. Istotnym źródłem innowacji okazują się też wdrożone w HP programy doskonalenia i rozwoju, czyli pomysły pochodzące bezpośrednio od pracowników różnych szczebli. W szczególnym stopniu stawiamy jednak na innowacje wynikające ze współpracy z klientami. To właśnie dzięki współpracy z klientami powstaje większość naszych innowacji – zarówno w obszarze produktów, jak i usług biznesowych. Trzymając się przykładu rozwiązania wymyślonego, a następnie stworzonego wspólnie z kazachskim operatorem kolejowym – prawdziwa innowacja powstała na bazie faktycznych, precyzyjnie zdefiniowanych problemów i oczekiwań. Według mnie w najbliższej przyszłości innowacje z zakresu usług Enterprise Services będą koncentrować się wokół wszelkiego rodzaju rozwiązań pozwalających automatyzować procesy biznesowe. Czy chodzi tu o technologie M2M, czy o Internet Rzeczy, czy jakikolwiek inny termin, to widoczny jest trend odchodzenia od świata technologii skoncentrowanych wokół użytkowników, w kierunku świata treści gromadzonych w sposób automatyczny i autonomiczny.
Chcemy, aby w Polsce powstał – pierwszy w skali regionu – zespół doradczy złożony z wybranych klientów HP.
PW: Jako dostawca usług HP obsługuje klientów różnych specjalizacji, branż i regionów. W jaki sposób Państwa klienci mogą skorzystać z wiedzy gromadzonej w obliczu tak szerokiej skali działania?
Werner Dorfmeister: Wymiana wiedzy jest naprawdę istotnym elementem naszej strategii innowacji. Chcemy wręcz, aby w Polsce powstał – pierwszy w skali regionu – zespół doradczy złożony z wybranych klientów HP. Pomysł tworzenia takich zespołów realizujemy od dłuższego czasu na poziomie całego regionu EMEA. Po raz pierwszy jednak chcemy zbudować taki zespół lokalnie. Zakładamy, że zostanie on zlokalizowany właśnie w Polsce.
PW: W jaki sposób funkcjonują takie zespoły doradcze i jaka jest ich rola?
Werner Dorfmeister: Wiodącą rolę odgrywa tu zwykle firma korzystająca z innowacyjnego rozwiązania, czy to stworzonego we współpracy z nami, czy też samodzielnie, i jest chętna do dzielenia się pomysłami. Podobny model przyjmiemy też w skali lokalnej.
Josef Ehrenhöfer: W przypadku niektórych rozwiązań, zwłaszcza tych tworzonych w odpowiedzi na unikalne potrzeby konkretnych klientów może oczywiście okazać się, że innowacje zamykają się w specyfice jednej firmy i nie nadają się do szerszego wprowadzenia na rynek. Jednak tam, gdzie jest to możliwe zachęcamy klientów do otwarcia tego typu innowacyjnych rozwiązań dla innych firm, a także zaangażowania się w tworzenie kolejnych innowacji, które mogą zaowocować kolejnymi korzyściami. Zakładamy, że docelowo podobne zespoły doradcze zostaną powołane przynajmniej w kontekście istotnych branż oraz określonych zagadnień, takich jak choćby zarządzanie poziomem usług. Chcemy zaangażować w dyskusję zarówno zwolenników tego typu usług, jak i ich przeciwników. Tylko w ten sposób będziemy w stanie skonfrontować różne spojrzenia, a następnie przygotować optymalną, wypośrodkowaną ofertę.
Fakt, że korporacja taka jak nasza, mając do dyspozycji 160 krajów decyduje się otworzyć drugie centrum usługowe właśnie w Polsce jest najlepszym dowodem jak bardzo atrakcyjny inwestycyjnie jest to region.
PW: Czy w Polsce planowane są kolejne, strategiczne inwestycje dotyczące obszaru Enterprise Services?
Josef Ehrenhöfer: W najbliższym czasie nie planujemy uruchomienia kolejnego centrum usług. Będziemy jednak rozwijać istniejące ośrodki – zarówno działające od 2005 roku centrum usług BPO we Wrocławiu, jak i otwarte w zeszłym roku centrum w Łodzi.
Herbert Rastbichler: Jeśli chodzi o nasze łódzkie centrum to warto podkreślić, że ta lokalizacja została wybrana spośród wielu innych propozycji sięgających w ostatnim etapie nie tylko Europy, ale także Środkowego Wschodu i Afryki. Chcę podkreślić, że rywalizacja była naprawdę zacięta. Fakt, że wybrana została właśnie Łódź pozytywnie świadczy o dużej konkurencyjności regionu. Dowodzi również, że HP jako korporacja z dużym zaufaniem podchodzi do potencjału Polski, jako stabilnego, przewidywalnego rynku i świetnie wykształconych i zaangażowanych pracowników. Fakt, że korporacja taka jak nasza, mając do dyspozycji 160 krajów decyduje się otworzyć drugie centrum usługowe właśnie w Polsce jest najlepszym dowodem jak bardzo atrakcyjny inwestycyjnie jest to region.