Z Katarzyną Milewską, managing director Ework Group in Poland & Slovakia, rozmawiamy o ekspansji na liczącym 2 mln specjalistów rynku Europy Środkowo – Wschodniej, podyktowanej zainteresowaniem nearshoringiem ze strony firm skandynawskich; skalowaniu formuły Total Talent Management służącej do całościowego zarządzania pracownikami oraz prognozach dotyczących zjawisk i trendów na rynku pracy.
Niedawno rozmawiałem z CXO czołowej korporacji, który zwrócił uwagę na podniesienie progu wejścia do zawodu dla młodych programistów, czemu przysłużyła się sztuczna inteligencja. Czy zgodzi się Pani z tezą o „efekcie Copilota”?
Zdecydowanie zauważalny jest efekt, o którym Pan wspomina. Wydajność asystentów programowania, takich jak te oparte na sztucznej inteligencji, szybko rośnie. To zaś przynosi korzyści, ale głównie bardziej doświadczonym programistom.
Kluczowe jest, aby ci specjaliści wykorzystywali te narzędzia również do celów edukacyjnych. Umożliwiając szybsze wdrażanie młodszych programistów do pracy, a nie tylko do realizacji własnych zadań. W przeciwnym razie może wzrosnąć nie tylko próg wejścia dla juniorów, lecz także uzależnienie od pojedynczych specjalistów w poszczególnych obszarach.
Dzięki obecności w Polsce i od 2024 roku na Słowacji, mamy dostęp do dużej puli specjalistów IT. Szacuje się, że w naszym regionie jest ich ok. 2 mln. Nasz rynek charakteryzuje się też dostępnością ekspertów w kluczowych niszach technologicznych.
Przedstawiciele firm, z którymi rozmawiamy przygotowując obecne wydanie ITwiz Best100 mówią także, wprost lub między wierszami, o spowolnieniu czy kryzysie. Dlatego podejmują się np. niskomarżowych albo zgoła bezmarżowych projektów, byle uchronić swoje zespoły. Czy widmo kryzysu jest realne?
Miniony rok pod względem wzrostu biznesu był stabilny. Utrzymanie stałych liczb jest pozytywnym sygnałem, szczególnie w kontekście aktualnej sytuacji na rynku. Udało nam się zachować poziom wypracowany w 2023 roku. Obserwujemy jednak pewne spowolnienie.
Statystyki rok do roku pokazują ok. 33% mniej zapytań, zwłaszcza w obszarze software development. Na polski rynek wpłynęła fala globalnych zwolnień u dużych dostawców technologicznych. Pomimo tego, zapotrzebowanie firm na usługi pozostaje wysokie.
Obecny okres można traktować jako chwilowe przegrupowanie przed realizacją kolejnych projektów. Początek tego roku jest ostrożny, a klienci wykazują zachowawczość, zarówno pod względem zgłaszanych potrzeb, jak i przesuwania terminów realizacji projektów.
Spodziewamy się jednak, że II połowa 2024 roku przyniesie wyraźne ożywienie. Optymistyczne prognozy opieramy na rozmowach z partnerami ze Skandynawii, którzy również przewidują wzrost aktywności w nadchodzących miesiącach.
Czy utrzyma się za to trend rozbudowy w Polsce centrów kompetencji – regionalnych, ponadregionalnych?
Zdecydowanie, trend rozbudowy centrów kompetencji w Polsce będzie kontynuowany. Braki kompetencyjne w branży IT są znaczące. W Polsce deficyt specjalistów wynosi ok. 150 tys. Podobne wyzwania występują na rynku skandynawskim. Tylko w Szwecji potrzeba ok. 15 tys. specjalistów IT. Finowie również zapowiedzieli, że będą poszukiwać specjalistów IT i inżynierów właśnie w regionie Europy Środkowej i Wschodniej.
Z naszej perspektywy, jest to istotne, ponieważ dzięki obecności w Polsce i od tego roku też na Słowacji, mamy dostęp do dużej puli specjalistów IT. W regionie Europy Środkowo-Wschodniej szacuje się, że jest ok. 2 mln specjalistów IT. Nasz rynek charakteryzuje się dostępnością ekspertów w kluczowych niszach technologicznych.
Ponadto, po doświadczeniach z okresu pandemii, nasi klienci są coraz bardziej otwarci na korzystanie z pracy zdalnych zespołów.
Celem Ework Group jest budowa silnej sieci partnerów i profesjonalistów, którzy są związani z rynkiem automotive – stanowić to będzie istotny nasz wyróżnik. Sektor ten jest zaś wyjątkowo rozwinięty w Słowacji.
W jaki sposób na to zapotrzebowanie wpływają trendy w podejściu wielkich dostawców oraz przetasowania – przejęcia i konsolidacje – na rynku IT?
Trendy w podejściu dużych firm technologicznych oraz przetasowania na rynku IT, takie jak przejęcia i konsolidacje, znacząco wpływają na zapotrzebowanie na specjalistów IT. Firmy te dostosowują strategie do dynamicznie zmieniającego się rynku, co zwiększa popyt na zaawansowane kompetencje.
Przejęcia i konsolidacje wymagają integracji technologii i systemów. To zaś generuje zapotrzebowanie na specjalistów z doświadczeniem w zarządzaniu złożonymi projektami IT. Fabryki potrzebują ekspertów do efektywnego połączenia i optymalizacji operacji.
Duże firmy technologiczne inwestują w innowacje, takie jak sztuczna inteligencja, chmura obliczeniowa i cyberbezpieczeństwo. To dodatkowo napędza popyt na wykwalifikowanych specjalistów. Konsolidacje często prowadzą do restrukturyzacji zespołów i procesów, co stwarza nowe możliwości, ale też wyzwania.
Czy rynek słowacki oferuje jakieś bardziej niszowe specjalizacje lub kompetencje IT niż w Polsce?
Rynek słowacki oferuje pewne niszowe specjalizacje IT, które wyróżniają go na tle innych krajów europejskich. Słowacja jest szczególnie silna w obszarach, takich jak cyberbezpieczeństwo oraz inżynieria oprogramowania wbudowanego.
Ponadto, sektor automotive jest wyjątkowo rozwinięty w Słowacji, z dużą liczbą specjalistów pracujących w centrach badawczo-rozwojowych (R&D). Przykładem jest nowa fabryka i centrum R&D w Koszycach. Pokazuje to, że Słowacja przyciąga inwestycje w ten kluczowy sektor. Firmy intensywnie poszukują specjalistów IT do obsługi systemów skierowanych do przemysłu motoryzacyjnego oraz do nadzorowania w fabrykach zaawansowanych procesów technologicznych.
Naszym celem jest budowa silnej sieci partnerów i profesjonalistów, którzy są związani z rynkiem automotive – stanowić to będzie istotny wyróżnik Ework Group.
Czy poprzez powstającą sieć staracie się także budować odporność klientów, w szczególności z myślą o ochronie przed vendorlock, czy też zmianach warunków dostarczania technologii?
Tak, staramy się budować odporność klientów na różne wyzwania, w tym ochronę przed vendorlock oraz zmianami warunków dostarczania technologii. Naszym celem jest tworzenie elastycznych i skalowalnych rozwiązań, które umożliwiają klientom łatwiejsze dostosowanie się do zmieniających się warunków rynkowych i technologicznych.
Tworząc silną sieć partnerów i specjalistów, dążymy do zapewnienia klientom dostępu do szerokiego wachlarza kompetencji i technologii. To z kolei pozwala im uniknąć uzależnienia od jednego dostawcy. Jest to kluczowe w dzisiejszym dynamicznym środowisku IT.
Dzięki takiemu podejściu, klienci mogą swobodniej wybierać najlepsze, dostępne rozwiązania i technologie. Łatwiej mogą także wprowadzać zmiany, gdy zajdzie potrzeba.
Nasz rynek również dotykają regulacje. Przykładowo w projekcie krajowej implementacji NIS2 zakłada się ochronę łańcucha dostaw w zakresie dostawców usług i rozwiązań ICT.
Regulacje, takie jak krajowa implementacja dyrektywy NIS2, mogą znacząco wzmocnić pozycję Ework Group. Przede wszystkim regulacje te nakładają na firmy obowiązek zapewnienia wysokiego poziomu bezpieczeństwa systemów IT i danych. Wymaga to specjalistycznej wiedzy i zaawansowanych technologii.
Firmy outsourcingowe, takie jak nasza, są w stanie dostarczyć te kompetencje dzięki wyspecjalizowanym zespołom i zaawansowanym narzędziom. W rezultacie, możemy pomóc klientom w spełnieniu wymagań regulacyjnych. Zwiększa to ich bezpieczeństwo i zgodność z przepisami.
W jaki sposób ewoluuje podejście Total Talent Management? Na ile jest to elastyczny model?
Nasze usługi ewoluują w odpowiedzi na dynamiczne zmiany rynkowe, regulacyjne i technologiczne. Jako most między klientami a partnerami, zapewniamy kompleksowe zarządzanie talentami, obejmujące rekrutację, outsourcing i Managed Services. Dzięki elastycznym rozwiązaniom dostosowujemy się do potrzeb klientów, oferując wsparcie na najwyższym poziomie.
Ogromna pula talentów, licząca ok. 150 000 specjalistów, pozwala sprostać szerokiemu zakresowi wymagań klientów. Regularnie poszerzamy nasze portfolio usług, w tym o Recruitment Process Outsourcing (RPO), które cieszy się dużym zainteresowaniem. Nearshoring jest kluczowym aspektem naszego podejścia, pozwalając nam efektywnie zarządzać zdalnymi zespołami i dostarczać usługi najwyższej jakości.
Działamy jako kluczowe ogniwo, łączące klientów z odpowiednimi partnerami. Umożliwia to efektywne zarządzanie kompetencjami na poziomie strategicznym. Dzięki temu nasz model Total Talent Management jest wyjątkowo elastyczny i pozwala na szybkie dostosowywanie się do zmieniających się warunków rynkowych i technologicznych.
Przejmujecie dużo odpowiedzialności z wewnętrznych zespołów HR, ale także od agencji rekrutacyjnych. Jaką w tej ostatniej mierze dysponujecie przewagą konkurencyjną?
Przede wszystkim jesteśmy bliżej klienta. Nasze podejście polega na głębokim zrozumieniu potrzeb i wymagań klientów, co pozwala nam oferować spersonalizowane i skuteczne rozwiązania. Dzięki temu możemy szybko reagować na zmieniające się potrzeby i dostosowywać nasze usługi do oczekiwań klientów.
Nasza przewaga konkurencyjna wynika z elastyczności i zdolności do szybkiego dostosowywania się do zmieniających się warunków rynkowych. Szerokie zasoby i doświadczenie umożliwiają nam efektywne zarządzanie rekrutacją, outsourcingiem i Managed Services. Przekłada się to na wyższą jakość i wydajność naszych działań.
Podejście Ework Group polega na głębokim zrozumieniu potrzeb i wymagań klientów. Pozwala to nam oferować spersonalizowane i skuteczne rozwiązania. Dzięki temu możemy szybko reagować na zmieniające się ich potrzeby.
W jaki sposób układa się w tym modelu współpraca z klientem? Czy nie erodują po jego stronie kluczowe przecież wewnętrzne kompetencje kontroli i rozwoju talentów, i kompetencji?
Nasza współpraca z klientem opiera się na zaangażowaniu przedstawicieli różnych departamentów, którym dostarczamy usługi. Nie ograniczamy się do pracy z jedną osobą. Współpracujemy z kluczowymi interesariuszami. Pozwala to nam lepiej zrozumieć strukturę organizacyjną klienta.
W porozumieniu z klientem odwzorowujemy jego wewnętrzną organizację, aby jasno określić najważniejsze osoby decyzyjne i uniknąć dublowania zasobów, ról oraz odpowiedzialności. Nasze podejście zakłada bliską współpracę, gdzie obie strony są zaangażowane w proces rozwoju talentów. Dzięki temu możemy zapewnić, że kluczowe kompetencje klienta są nie tylko zachowane, lecz także rozwijane, co przekłada się na długoterminowy sukces obu stron.
Czy cena przestała być dominującym czynnikiem wyboru?
Cena nadal jest ważnym czynnikiem, ale przestała być dominującym elementem decyzyjnym. Klienci oczywiście zwracają uwagę na koszty i zwrot z inwestycji, co widać w rozbudowie centrów doskonałości w Polsce i regionie CEE. Oferty z Europy Środkowo-Wschodniej są konkurencyjne, choć różnice w kosztach nie są już tak znaczące. Sięgają ok. 30-40%.
Jednak oszczędności wynikają zarówno z niższych kosztów pracy, jak i szerszej optymalizacji podejścia do zarządzania talentami. Klienci coraz częściej zwracają uwagę na jakość usług, innowacyjność rozwiązań oraz możliwość długoterminowego partnerstwa, które zapewnia elastyczność i zdolność do szybkiego reagowania na zmieniające się warunki rynkowe i technologiczne. To kompleksowe podejście sprawia, że cena jest tylko jednym z wielu czynników branych pod uwagę przy wyborze dostawcy usług.
Czy wejście na rynek słowacki to zapowiedź kolejnych akwizycji?
Naszym celem jest bycie liderem w Europie. Skupiamy się na obsłudze firm skandynawskich, które działają na całym kontynencie, i aktywnie przyglądamy się rynkom europejskim pod kątem dalszej ekspansji. Mamy na uwadze kilka krajów, które mogą być interesujące pod względem naszych strategicznych celów.
W Polsce deficyt specjalistów wynosi ok. 150 tys. Podobne wyzwania występują na rynku skandynawskim. Tylko w Szwecji potrzeba ok. 15 tys. specjalistów IT. Finowie również zapowiedzieli, że będą poszukiwać specjalistów IT i inżynierów właśnie w regionie CEE.
Jak w tej układance przedstawia się sytuacja Waszych partnerów?
W obecnej sytuacji rynkowej, większe wyzwania mają nieduże software house’y, które często obsługują ograniczoną liczbę klientów, a czasem tylko jednego. W przypadku zawieszenia lub likwidacji projektów, takie firmy mogą znaleźć się w trudnej sytuacji finansowej.
Współpraca z nami otwiera przed nimi nowe możliwości, pozwalając na dostęp do większych projektów, o które samodzielnie trudno byłoby im się ubiegać. Działając jako pośrednik, pomagamy im nawiązać współpracę z globalnymi graczami. Zwiększa to ich stabilność i potencjał rozwojowy. Dzięki temu nasi partnerzy mogą nie tylko przetrwać trudne chwile, lecz także rozwijać swoje kompetencje i poszerzać zakres działalności.
Czy technologiczne hype’y nie wniosły na rynek ożywczego zamieszania? Mam na myśli w szczególności Generative AI.
Technologiczne hype’y rzeczywiście wniosły na rynek znaczące ożywienie. GenAI rewolucjonizuje wiele sektorów, od tworzenia treści po analizę danych i automatyzację procesów biznesowych, wprowadzając nowe możliwości i wyzwania. Przynosi korzyści, takie jak zwiększona efektywność, automatyzacja zadań i innowacyjne produkty oraz usługi.
Firmy, które szybko adaptują te technologie, mogą zdobyć przewagę konkurencyjną. Jednakże, adaptacja Generative AI wymaga inwestycji w infrastrukturę, szkolenie pracowników i zarządzanie zmianami. Istnieje też potrzeba odpowiedniego zarządzania ryzykiem i zgodności z regulacjami.
Czy Ework budował już dla klientów zespoły, których zadaniem miało być adaptowanie AI?
Tak, otrzymujemy liczne zapytania dotyczące specjalistów w dziedzinach takich jak Machine Learning, chmura obliczeniowa oraz inne technologie związane z adaptacją rozwiązań AI. W odpowiedzi na te potrzeby Ework buduje swoją sieć partnerów i profesjonalistów, którzy wspierają klientów w skutecznym wdrażaniu i integracji technologii AI w organizacjach.
